
mark123
Użytkownik-
Postów
12 773 -
Dołączył
Treść opublikowana przez mark123
-
Skrajnie nienawidziłem studiowania Ja to bym mógł całe życie przestudiować. Na myśl o pójściu do pracy mnie skręca. Gdyby mój mózg był otwarty na przyswajanie wiedzy, to może też bym chciał jeszcze studiować, ale tak to studiowanie nie ma sensu.
-
To ja mogę kandydować na króla ludzi antyseksualnych. Na forum oprócz mnie zauważyłem tylko jedną osobę, która odczuwa chęć zakazania seksu całej ludzkości.
-
nie mam empatii skupiam się na "czubku swojego nosa" jestem większym nierobem niż postać Ferdka Kiepskiego moja zaradność życiowa jest na poziomie dziecka nie mam żadnej wiedzy przydatnej do pracy
-
Moja ocena siebie jest obiektywna
-
Nie jestem Śliwkowa jest dobra, ale dla mnie nie tak dobra, jak waniliowa i czekoladowa. Na świecie bywają znacznie "dziwniejsze" smaki coli. Np. w Japonii kilka lat temu była cola o smaku kiszonego ogórka.
-
Część brałem normalnie z marketów, część z Kuchni Świata, część kupiłem na Słowacji. Najlepsza dla mnie jest cola czekoladowa, waniliowa i brytyjska wiśniowa. Jakbym wkleił jakieś linki z etykietami, to nie wiem, czy by to przypadkiem nie było reklamą.
-
cola śliwkowa cola czekoladowa cola pomarańczowo-korzenna cola o smaku brazylijskich cytrusów cola anyżkowo-waniliowa cola anyżkowo-wiśniowa cola anyżkowo-guaranowa cola cytrynowo-limonkowa cola słodzona stewią cola miętowa cola rumowa znane mi wcześniej smaki coli, ale w wersjach zagranicznych napój o smaku żeń-szeniowym napój o smaku pinacolady napój o smaku sex on the beach znane mi wcześniej smaki napojów, ale w wersjach zagranicznych Skrajnie nienawidziłem studiowania
-
- uwolniłem się od studiów - odkryłem nowe rodzaje coli i innych napojów
-
hm.....jakoś tego nie rozumiem. Bo mi się wydaje, że fizjologiczne podniecenie może być różne. Mam na myśli podniecenie typu erekcja u mężczyzn i o podobnym typie podniecenie u kobiet.
-
A jakiś konkret ? Też bym się przymierzyła. Na razie wychodzi mi B ale jakoś z wyjątkami. Zależy, czy pociąg seksualny definiować jako pociąg danej osoby do uprawiania seksu, czy pociąg do czegokolwiek, co wywołuje u danej osoby fizjologiczne podniecenie.
-
Doszedłem do wniosku, że to czy jestem aseksualny czy nie, jest zależne od definiowania pociągu seksualnego.
-
Ja bym zaprogramował zmianę swojego życia tymczasowo na zero stopni (bo z moją osobowością mój tryb życia mi bardzo odpowiada - każdy inny tryb życia byłby gorszy), natomiast zmianę psychiki/osobowości na 170 stopni, a następnie zaprogramował odpowiednią ilość stopni dla zmiany życia.
-
U mnie ten rok będzie gorszy od poprzedniego.
-
Ja nigdy nie byłem nad morzem i mnie tam w ogóle nie ciągnie.
-
Wypływa na morze odnaleźć ląd Aslana.
-
Ja też, ale później otworzę sobie napój typu piccolo.
-
Kolejny nieprzyjemny weekend
-
Podobno najbardziej agresywnymi islamistami w europie nie są ci, którzy mają rodziców muzułmanów, tylko osoby z rodzin patologicznych oraz osoby z zaburzeniami osobowości, którzy przeszli na islam.
-
http://wyborcza.pl/1,75477,16763119,Selfie_wypaczaja_sens_pielgrzymki_do_Mekki_.html
-
Częściowo tak Czy wierzysz, że cywilizacja ludzka osiągnie kiedyś 7 stopień w skali Kardaszewa ?
-
To się zaczną sunnici z szyitami i ibadytami prześladować. A jak już zapanuje wszędzie sunnizm (zakładam, że tak by się stało, bo stanowią większość w świecie islamu) to zaczną się wahhabici z hanafitami mordować. Jakby hipotetycznie islam ogarnął 7 miliardów ludzi, to odłamów islamu byłoby "tysiące".
-
Islam jest chyba dlatego taki, że większość muzułmanów pochodzi z krajów tzw trzeciego świata. Jeśli nie będzie żadnej katastrofy na Ziemi, to kiedyś się ucywilizują, ale może to jeszcze potrwać nawet kilkaset lat.
-
Nic Ale gdybym miał magiczną różdżkę, to obydwoje zostaliby unicestwieni. -- 28 gru 2014, 19:19:51 -- taa, jak się te yorki rzucają do gardła szczególnie. bo taki duży puchaty jakiś fajny jak na mnie skoczy, to jest śmiechu, a śmiechu, ale te małe szczekające szczury to masakra A w moim przypadku jakikolwiek przechodzący pies ma zakaz zbliżania się do mnie.
-
Mnie głównie drażni, gdy pies narusza moją przestrzeń osobistą. Przypnę sobie chyba karteczkę "właścicielu psa, jeśli twój pies podejdzie do mnie zbyt blisko, liczcie się obydwoje z karą".