
lukk79
Użytkownik-
Postów
923 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez lukk79
-
moja koleżanka zmontowała, zachęcam obejrzeć, i podawać dalej [videoyoutube=tlLCTYwwD_o][/videoyoutube]
-
Może założenia są słuszne, może nie powinno być pedałów, a czarnuchy powinny siedzieć u siebie. Może dominującą i w ogóle jedyną religią powinna być wiara w Jezuska, może tylko biali powinni mieć prawo migrować za poszukiwaniem lepszego życia, a reszta powinna zdychać w swoich dzikich krainach. Może taki świat byłby lepszy. Ale żeby taki zapanował to musicie utworzyć jakąś pieprzoną Armię i pilnować tego żeby wasze pobożne życzenia się spełniły. Tylko jak któreś z was przyjdzie i mi powie "tak nie wolno" to niech się nie zdziwi, że wstąpię z nim na wojenną ścieżkę i to nie dlatego, że przyłączyłem się do gejowsko-lewackiego lobby. A co wy, Panem Bogiem jesteście, że wiecie lepiej? Wypuście lepiej swoich osiłków bo takimi pisanymi bredniami to nie wiem kogo przekonacie. -- 03 wrz 2013, 00:27 -- refren, jak przeczytałaś to podeślij jakieś źródła gdzie można poczytać o tych świadectwach i tego jak się leczy z homoseksualizmu.
-
no niby tak ale dobrze żeby się to później do czegoś przydało
-
oo, spoko, veganka, dzięki, przyda się. fajna sprawa z zamrażaniem, nie zdawałem sobie sprawy, że będzie korzystniejsza niż przegotowywanie. stakatella, co do nadmiernej dbałości o zdrowie to zauważyłem pewną zależność, że osoby, które stykają się można powiedzieć z bardzo szczegółowymi już informacjami dot. zdrowia to reagują w taki sposób, że często wydaje im się to przesadą, pogląd mniej więcej taki, że "co za dużo zdrowia to niezdrowo". Ci co już się od jakiegoś czasu wdrażają ( bo nie oszukujmy się, nie mówi się o zdrowiu zbyt często, a jeśli już to żeby zareklamować jakiś produkt) to ci podchodzą do rewelacji z jednej strony sceptycznie, a z drugiej z ciekawością sprawdzenia o co w tym chodzi. Innych rzeczy na tej stronie nie sprawdzałem ale to o wodzie jest ciekawe i wydaje mi się prawdziwe. -- 01 wrz 2013, 15:18 -- Podobna do książki "Zieloni spią nago" jest "Jeść przyzwoicie. Autoeksperyment" Karen Duve, też dziennikarki.
-
mnie też ciężko momentami, może nie robię jakiś durnych rzeczy ale wewnętrznie czasem nie najlepiej się czuję, jakby ciało się domagało zmiany sytuacji, w której obecnie znajduje się umysł, to znaczy umysł się czymś stresuje, a ciało dodatkowo to odczuwa.
-
luk_dig, no dokładnie, nagrał zdecydowanie za mało, i też duża strata, że w ogóle nie koncertuje. Mushroom, łaa, a to nie oryginał? nieźle do dziś pamiętam jak za małolata byłem na tym w kinie, ten film mnie powalił, nie mogłem dojść do siebie przez jakiś czas, tęskniłem i czułem się jakbym był jakiś zakochany [videoyoutube=MccmHwA-c4U][/videoyoutube]
-
Ja też tak miałem, a na przykład do tej pory potrafię pomyśleć, że świat i życie to bezwzględna walka o byt. Tylko poza tym wiem, że życie nie składa się tylko z walki, gdyby w życiu istniała tylko rywalizacja pomiędzy osobnikami to byśmy nie przetrwali i podobnie jest wśród innych gatunków zwierząt. Często się mówi, że ewolucja to głównie rywalizacja, że wygrywa najsilniejszy, oczywiście tak jest ale w naturze istnieje całe spektrum wzajemnej pomocy czego dowodzą obserwacje naukowców. Ja myślę, że przyjmując i dopuszczając do siebie perspektywę, że jednak nie każdy chce nam zrobić krzywdę można się wiele z tych przekonań pozbyć, to coś mniej więcej jak wiara w Boga, tyle, że tutaj wierzymy bezpośrednio w te czynniki, które przyjęło się przypisywać bóstwu, to znaczy miłość, która istnieje, to że ludzie sobie pomagają i chcą to robić bo czują się przez to szczęśliwsi itd. Tak jak na przykład z tą jazdą autostopem - nic złego się nie stało, a wręcz przeciwnie, a mimo to uważamy, że i tak świat to złe miejsce. Może się mylę bo nie jestem specjalistą ale kojarzy mi się to z taką nerwicą natręctw. Ale poza tym chyba można też przyjąć, że świat to jest jednak walka o przetrwanie i ludzie rywalizują. Moim zdaniem przychodzi czas na wnioski co przynosi ludziom jako ogółowi, czyli ludzkości więcej pożytku - rywalizacja czy współpraca. Generalnie skłaniam się ku temu, że to drugie jest bardziej korzystne dla wszystkich. Żeby poprawić swoje samopoczucie, pozbyć się tego lęku i spięcia, uczucia zagrożenia to myślę, że w dużej mierze zależy to od nas samych, od naszego nastawienia. Oczywiście każdy ma inne przeżycia i każdy pokonuje swoje lęki na swój sposób. Ja mogę ze swej strony powiedzieć, że dobre nastawienie działa tylko prawdą jest, że nie można się zbytnio odsłaniać bo można zostać wykorzystanym, dlatego trzeba walczyć, walczyć o siebie ale, że tak powiem, z hymnem miłości na ustach (i nożem w kieszeni ) No tak, życie nie jest proste.
-
nie moge spać
-
-
cześć olivia, witaj na forum :)
-
hooain, no, no i to jest prawdziwa sztuka, pozostawia miejsce na domysły, masz ładne dłonie, ładną szyję, ładne włosy, ramiona i naszyjnik -- 30 sie 2013, 20:56 -- i gratuluję pomysłowości :) -- 30 sie 2013, 21:26 -- także autorowi wątku
-
Hans, wypas kawałek. ja pomimo, że interesuje się tą muzyką już bardzo długo to wciąż wielu rzeczy nie znam. Janusza Reichel też bardzo lubię. nawet bardzo bardzo. [videoyoutube=ZB8T0ZoOGo4][/videoyoutube]
-
Hans, zatkało mnie trochę, nie wiedziałem, że lubisz taką muzykę :) a tu, im dłużej żyję ta piosenka coraz mocniej mnie porusza, kiedyś wywoływała bardziej lekki uśmieszek - sam nie wiem czego, politowania? ale dziś... [videoyoutube=gNXR4z8Nkmc][/videoyoutube]
-
hooain, w wątku o maksymalnie ubranych foty, którą zamieściłaś nie przebije już nic!
-
no i ciekawe czy kiedyś zostanie oficjalnie uznane, że zamach na WTC był dziełem Amerykanów, te działania to tzw. "operacje białej flagi", kilkakrotnie stosowane w historii głównie przez Amerykę - zamach na obywatelach własnego kraju żeby wywołać pożądaną przez rząd sytuację polityczną (i jakąkolwiek inną).
-
no właśnie, zaatakują tę Syrię czy nie?
-
mnie właśnie kawa zamuliła żołądek i nie czuję się już taki głodny :) nie ma to jak sypana kawa.
-
zgadzam się, że jest obecnie kryzys męskości i to głównie z powodu, który opisałeś zujzuj. do tego wzrastające uniezależnienie kobiet od mężczyzn i świadomość ich własnej siły powodują, że facet traci grunt, na którym kiedyś mógł trwać. No i dla mnie, jak ktoś już napisał, męskość to odpowiedzialność, podejmowanie decyzji - bardzo ważna umiejętność, zdecydowanie i w niektórych momentach stanowczość poprzedzone obserwacją, umiarem, opanowaniem. Czujnością, hehe. No i powinien posadzić drzewo . Dbać o siebie żeby był zdrowy i można było na niego (zawsze) liczyć.
-
Co prawda jest to sztuczne, ale czasem poruszane są takie problemy jak w moim domu i wtedy oglądam z zaciekawieniem. no ciekawe są te problemy, też lubiałem oglądać, i filmy obyczajowe -- 30 sie 2013, 01:16 -- dobrej nocy na dobranoc
-
ja się szykuję także na przeżywanie złości między innymi, jutro mam drugie spotkanie i za jakiś czas się pewnie zacznie. na mnie terapia grupowa podobnie zadziałała jak u Ciebie harysia i też cieszę się z tego, że już nie mieszkam z rodzicami, teraz jest lepiej między nami, to znaczy nie okazuję już tej złości bo już miałem jej dosyć, a też nie wiem do końca skąd się brała/bierze.
-
harysia, nie żebym był z tego powdou zły czy coś, że pytasz ale wpisując w google (lub inną wyszukiwarkę) znajdziesz bardzo dużo definicji z różnych dziedzin nauki czy życia. Piszę to bo czasem warto zasugerować więc nie miej mi tego proszę za złe.
-
ja byłem w byłej firmie na chwilę. każdy narzekał, hehe
-
[videoyoutube=lQ5jL7q7ifw][/videoyoutube]
-
ja bym chętnie wziął udział w zlocie ale październik mało realny dla mnie, raczej na pewno nie dam rady.
-
no, jestem ciekawy jak to będzie wyglądać ale pewnie będzie miło