Skocz do zawartości
Nerwica.com

zabijaka

Użytkownik
  • Postów

    819
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zabijaka

  1. Jak długo i jakiej mocy brałeś? Ja dłużej niż dwa tygodnie noc w noc nie brałem. Robiłem przerwy tydzień, dwa, chyba, że miałem nawrót bezsenności. Psychiatra zniechęcał mnie do tego leku od początku, wypisał mi go, gdy wszystkie inny nawaliły, a ja już byłem wrakiem człowieka. Może miał trochę racji , bo w wywiadzie mam nadużywanie różnych substancji.
  2. Straszie współczuję. Znam osobiście przypadek dziewczyny, która mieszkała z inną dziewczyną, która znosiła jakieś puste pudła, torby, opakowania i zawalała tym cały korytarz (część wspólną). To była jedna rzecz, nie tak uciążliwa, bo potrafiła wymyślać różne rzeczy szkodliwe dla mojej znajomej. Właściciel miał wyjebane, bo płaciła mu na czas, a mieszkanie miało dużo usterek, więc się nie wtrącał...
  3. Jesteś pewien? Na bazie czego to piszesz? Doświadczeń własnych i/lub znanych Ci osób?
  4. Ja mam nerwicę, najgorzej gdy mam natłok stresu, wtedy jestem ciągle nerwowy i zasnąć nie mogę. Mnie osobiście pomógł chlorprotiksen. Spałem od razu, bez żadnego przyzwyczajania się jak po trazodonie (proszę dać mu działać - słowa lekarza, gdy narzekałem, że biorę i nie działa).
  5. Hmm no to jak masz niskie ciśnienie, a chcesz je podbić, to ciężko będzie bez pobudzaczy..
  6. TO MOGĄ być początki depresji. U mnie tak się zaczęło. Najpierw spadek nastroju, niechęć do kontaktów z ludźmi, mniej energii i spanie całymi dniami... Depresja została zdiagnozowana parę miesięcy później. Nie bagatelizuj! Działaj od razu. Zdrowie najważniejsze.
  7. Możesz spróbować tabaki... Taka, normalna tabaka, kiedyś używana na dworach przez dżentelmenów, a jeszcze do niedawna nadużywana przez gównażerię szkolną dla taniego haju. Odpowiednio użyta tabaka (mała dawka, naparstek wciągnięty nosem)lekko pobudza i podnosi ciśnienie. Jest to fakt naukowy - skutek nikotyny. Oczywiście tak działa w przypadku niepalących. Palący powiedzą ci, że palenie ich rozluźnia.
  8. To znaczy, moja wypowiedź odnosiła się właśnie do tego, że w momencie kiedy mamy nóż na gardle, depresja i poczucie winy owszem są uciążliwe i nie da się ich bagatelizować, ale "tymczasowo" schodzą na drugi plan. To się nazywa mobilizacja. Przerabiałem to sam. Bezsenne noce, depresja, człowiek jak trup, ale widmo braku zarobku sprawiało, że przestawałem myśleć o tym jak się czuje. To też ostatecznie jest błędne, bo prowadzi do dysocjacji. A przedłużająca się dysocjacja sprawia, że tracimy kontakt sami ze sobą.
  9. "Dlaczego pan do nas aplikował"? "Dlaczego pan chce u nas pracować?" -Zawsze interesowało mnie to, żeby nie umrzeć z głodu.
  10. Jak chcesz działanie na adrenalinę (więcej chęci do działania i lepsze ciśnienie) to spróbuj Wenlafaksynę.
  11. Dokładnie jak piszesz. Leki psychiatryczne mogą tak działać. Przy Trazodonie niekiedy czułem, że przestanę oddychać, serce mi tak zwalniało.
  12. Ja szukam pracy, bo obecna mnie przytłacza psychicznie - pracuję jako lektor języka obcego. Coraz większa presja na wyniki, wyższe oczekiwania uczniów (klienci biznesowi), nieprzewidywalny grafik pracy (odwoływanie zajęć dzień przed, czasem godzinę przed).Chcę mieć coś bardziej rutynowego i przewidywalnego, bo dla osoby chorującej psychicznie nieustanny kontakt z ludźmi i nieprzewidywalność to potężny stres. Od miesiąca szukam pracy i to mnie coraz bardziej dołuje. Choć staram się nie biczować. Zero odpowiedzi, na milion wysłanych aplikacji. Nikt nie chce nowicjusza, wszyscy chcą zatrudnić eksperta od razu. Castingi, nie rozmowy o pracę. CV, list motywacyjny, później trzy etapy rozmów. I tak bez odzewu później. Jestem od paru miesięcy bez leków, ale czuję, że moje zdrowie psychiczne uległo pogorszeniu. Boje się, że będę musiał wrócić do leków.
  13. Dla człowieka w desperacji już, po zmaganiach z bezsennością usłyszeć takie coś o ludzi w białych kitlach niosących nadzieję, to jak wyrok śmierci...
  14. U mnie to samo. Ja zimą śpię przy uchylonym oknie.
  15. Ja na tym forum z bezsennością borykam się od ponad roku, nieskromnie przyznam, że jestem samozwańczym ekspertem od leków na bezsenność
  16. Ja cierpię na bezsenność chroniczną, od blisko 20 lat, upał tylko nasila skłonność. "Witaminki czy ziółka" to dla zdrowych osób, bez problemów..
  17. zabijaka

    Jak śnicie?

    Ja mam czasem dziwne sny, tak realistyczne i zapadające głęboko gdzieś w pamięć, że czasem nie wiem czy coś mi się śniło czy naprawdę wydarzyło...
  18. Bezsenność przez te upały i duchoty nocą... Wysoka temperatura nie sprzyja spokojnemu spaniu... A na was jak wpływa pogoda?
  19. Trazodon jest bardzo dobry, działa jedynie na sen w małych dawkach, w większych podobno wpływa na inne receptory. Zatem może być używany bezpiecznie doraźnie przez osoby "zdrowe", bez obaw że nam rozchwieje system. Poza tym odblokowuje negatywne działanie innych leków na libido. Ja się zawsze po nim budzę z uniesioną kołdrą
  20. Z każdym lekiem tak jest, to tymczasowe rozwiązanie...
  21. Odstawiam już miesiąc, na spokojnie, bez pośpiechu. Pierwsza próba odstawienia skończyła się dziwnymi problemami gastrycznymi - wzdęty brzuch przez kilka dni - czytałem, że takie mogą wystąpić skutki uboczne. Po przyjęciu tabletki następnego dnia już się unormowało.
×