Skocz do zawartości
Nerwica.com

zabijaka

Użytkownik
  • Postów

    819
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zabijaka

  1. Dlaczego mieliby blokować? To niezgodne z regulaminem dzielić się wiedzą?
  2. Zgadzam się. Mimo, że melatonina jest bez recepty i dodawana do wielu preparatów na sen, powinna być zażywana ostrożnie. To w końcu hormon, a nie witamina.
  3. Witajcie, Ktoś odstawiał antydepresanty po roku przyjmowania? Konkretnie chodzi mi o escitalopram (Elicea), przyjmowana w dawce 10mg raz dziennie. Brałem +/- rok ze względu na potworną bezsenność. Lekarz stwierdził, że bezsenność to objaw depresji, więc należy leczyć depresję. Ostatnimi czasy czułem się już wspaniale. Zasypiałem bez leków. Samopoczucie w ciągu dnia świetne. Po rozmowie z lekarzem, ten stwierdził, że po mału mogę odstawiać. I tak też zrobiłem. Zredukowałem Elicee do 5mg dziennie...Brałem tak może miesiąc, a nawet dwa. W ciągu tego czasu, samopoczucie świetne i stabilne. Obecnie nie biorę już trzeci, czwarty dzień wcale. Zauważyłem problemy z zasypianiem. Bardzo trudno mi usnąć. Jestem też trochę mrukliwy, mniej się cieszę. Poza tym reszta w porządku. Czy tak ma być? Czy to efekt przyzwyczajenia psychicznego?
  4. Melatonina 5mg to bardzo dużo... Po co się faszerować taką końską dawką, zwłaszcza, że melatonina to hormon? Mimo, że przebadana, nadal nie wiemy dużo na temat jej działania. Proponowałbym zacząć od minimalnych dawek melatoniny np Dicosen w płynie. Jedna kropla to ok 0.2 mg melatoniny. I sprawdzić na sobie, po jakiej dawce śpi się najlepiej. Mnie w zupełności wystarczy 0,6mg.
  5. Możesz tu wkleić linki do tych testów?
  6. Melatonina działa u osób, u których poziom melatoniny jest zakłócony. Nie usypia, ale wpływa na architekturę snu.
  7. Dotarło do mnie, że moje samopoczucie jest stabilne każdego dnia. I to nie przez leki. Przestałem je brać.
  8. Rok leczenie escitalopramem i pakietem różnych kombinacji na noc (bezsenność). Biorę już minimalne dawki na odstawienie. Czuję się stabilnie i w normie każdego dnia. Czuję, że wyzdrowiałem. Terapia się udała.
  9. Ja brałem chlora i zgadzam się z przedmówcą. Nie powoduje senności następnego dnia, śpi się dobrze w nocy. Trittico to jest pakiet startowy na bezsenność. Z czasem stają się jak draże.
  10. zabijaka

    Neuroleptyki a dopamina?

    Update Przerzuciłem się na minimalną dawkę dostępną 15mg. Czuję się o wiele lepiej. W ciągu dnia nie mam takiej zamuły niesamowitej. Widocznie to było przyczyną.
  11. zabijaka

    Neuroleptyki a dopamina?

    Mój lekarz lubuje się w takich starociach - mój pierwszy lek jaki mi wypisał to Pramolan. Później był Trittico. Okazało się, że oba to leki starej generacji.
  12. zabijaka

    Neuroleptyki a dopamina?

    Biorę chlorprotiksen. Nie wiem, czy ma to coś wspólnego z kwietapiną, o której piszesz. Chętnie bym się dowiedział więcej jeśli coś wiesz.
  13. Być ciągle szczęśliwym.... to brzmi... strasznie.
  14. Dobiłem do 60 pompek. Konsekwentne, codzienne treningi dały przyrosty i wzrost formy.
  15. zabijaka

    Neuroleptyki a dopamina?

    Neuroleptyk został mi wypisany do łagodzenia bezsenności. Spisał się wyśmienicie. Natomiast po dwóch miesiącach codziennego stosowania zauważyłem, że mój nastrój stał się jak huśtawka - od dołów do manio-podobnych stanów. Poza tym drażliwość i łatwość wpadania we frustrację. Czuję jakby mój dawny neurotyzm przybrał na sile... Zastanawiam się czy to skutek leków czy może przeżyć życiowych (ostatnio bardzo napięty okres).
  16. zabijaka

    Neuroleptyki a dopamina?

    A czy dopamina nie jest niezbędna do odczuwania radości i posiadania motywacji, których u osób z depresją brak? Jaki jest zatem sens leczenia kogoś depresyjnego neuroleptykami? Przez miesiące cierpiałem na bezsenność, której podłożem miała być depresja (wg diagnozy lekarza). Dostałem neuroleptyk na sen, jednak zauważyłem, że stałem się bardziej labilny i skrajny w zachowaniu.
  17. zabijaka

    Neuroleptyki a dopamina?

    Jest tu ktoś mądry?
  18. zabijaka

    Neuroleptyki a dopamina?

    Znalazłem taką informację i nie wiem jak mam ją rozumieć: " Neuroleptyki klasyczne stosowane w depresji, nerwicach oraz innych schorzeniach o podłożu psychiatrycznym wpływają na receptory dopaminergiczne D2 w różnych strukturach tkanki mózgowej. Ich działanie polega na blokowaniu tych receptorów, co sprawia, że poziom dopaminy w mózgu znacznie się obniża." Zaraz, czy właśnie przeczytałem, że neuroleptyki obniżają dopaminę? Hormon odpowiadający za motywację i energię? P.S. Drogi moderatorze, jeśli nie ta kategoria, to proszę nie usuwaj, ale umieść go w poprawnej. Jest to dla mnie ważne, bo chcę się dowiedzieć na zadane pytanie. Dziękuję.
  19. Ktoś odstawiał chlorprothixen? Można z dnia na dzień? Opiszcie wasze doświadczenia
  20. Każdy kolejny dzień sprawia mi radość, tak uczę swój mózg postrzegania rzeczywistości. Każdy dzień może być inny, lepszy. Pomaga w depresji.
  21. Ale u mnie to są minimalne dawki terapeutyczne...
×