Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zupapomidorowa

Użytkownik
  • Postów

    2 280
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Zupapomidorowa

  1. Depakiniarz, rozumiem że już jako ex miałeś jej pomóc z tym remontem?
  2. Depakiniarz, po co pomagać byłej?
  3. Depakiniarz, CO TY JEJ ZROBIŁEŚ?!
  4. Zupapomidorowa

    Czy masz?

    Nie. Czy masz zaręczynowy pierścionek?
  5. lukk79, pisałam, że chciałabym mieć ale to niemożliwe i nic się w tej kwestii nie zmieni pewnie przez najbliższe kilka lat (a mam już 27 wiosen na karku).
  6. lukk79, ??? znaczy że co chce mieć teraz już?
  7. Zgadzam się ze wszystkim co napisała EmInQu,. Niestety odnoszę wrażenie, że faceci w moim wieku (27) tego nie rozumieją. Kiedy jasno mówię, że ważne jest dla mnie czy mężczyzna pracuje patrzą dziwnie i pytają "czy to takie ważne?". Nie, kurde lepiej żeby siedział i nic nie robił i zatruwał mi życie swoim nieróbstwem. Już jednego takiego miałam co to imprezą się tylko interesował a pieniądze miał od rodziców. Już 3 lata nic nie robił jak mnie poznał. Próbował pisać pracę mgr, kłamał mi że pisze i ojcu a to była ściema. Nie chciał się dokładać do dużego czynszu który płaciłam a mieszkał u mnie, korzystał, prał, mył się. Jak wracałam z uczelni to dopiero wstawał, czesał włosy i zaczynał imprezę. Skończyło się wywaleniem go za drzwi. -- 16 lut 2014, 13:24 -- Ja to chyba nigdy nie będę mieć rodziny a bardzo bym chciała. Robię różne testy psychologiczne na świadome rodzicielstwo i zawsze mam bardzo wysokie wyniki. Jednak najlepszym testem jest spędzanie czasu z bratanicami (5,10 l). Kocham je bardzo i sprzeczam się z ich matką, kiedy ta zaczyna je obrażać przy wszystkich. Tak, ich mama ma ze sobą problemy, których nie leczy. Nie będę mieć dzieci bo bez pełniejszej samoświadomości (do której mam nadzieje doprowadzi mnie terapia) nie chciałabym podejmować takiej odpowiedzialności. Poza tym mężczyźni... ja na prawdę trafiam na egoistów. Może to dlatego, że to większość studenci i absolwenci skupieni na sobie.
  8. Aurora92, może powinnaś pisać scenariusze do filmów porno albo zająć się ich produkcją?
  9. *Ai*, po czym wnioskujesz?
  10. detektywmonk, świetne! Nigdy nie myślałam by tak robić a to genialne przecież! Dzięki Monk!
  11. Kokojoko, Ha ha. Swoją drogą... ja na prawdę nie znam zbyt wielu normalnych mężczyzn. Ostatnio byłam na takim spotkaniu po latach ze znajomym i jego paczką. Faceci wydawało się dość normalni - po informatyce, śpiewający szanty. Po alkoholu zaczęło z nich wyłazić - jeden zaczął mnie obłapiać i łaskotać nachlany wódką. Drugi sadził teksty wzięte z kiepskich polskich kabaretów umniejszając mi (miały one charakter seksistowski) typu - "to kobieta myśli?". Ten od wódki dzwonił do mnie o 5 nad ranem 3 razy, a wziął numer od kumpla. Fuck!
  12. Kokojoko, ostatni twierdził, że nie mógłby z tym poprzednim ex się przespać (bo też mu uszczypliwie to zaproponowałam przy rozstaniu) bo też jest dla niego za gruby XD
  13. Mushroom, bardzo prawdopodobne. Moja terapeutka coś ostatnio przebąkiwała że ojca mam tyrana to szukam teraz przeciwności, jakiegoś ideału. -- 10 lut 2014, 02:00 -- Właściwie to może oni nie są gejami a dewiantami. Myślę że ruchanie ma dla nich wielkie znaczenie i zrobiliby to z każdym.
  14. Kokojoko, no ba! To co powiem pewnie postawi mnie w jeszcze gorszym świetle ale... oni byli kumplami XD Nie wiedziałam o tym na początku. Jak poznałam tego drugiego ex to przez przypadek to wyszło. No i oboje mieli skłonności homo. Moja terapeutka trochę "śmiała się" ze mnie po rozstaniu jak jej powiedziałam, że oni jednak byli do siebie bardzo podobni! XD
  15. Tomcio Nerwica, byłam taka zła. Wściekła! I to tłumaczenie - "nie korzystałem, i tak nic nie mogę tam zrobić bo nie mam VIPa, wolę to od pornola bo one są prawdziwe".
  16. Kokojoko, na razie muszę jeszcze skupić się na sobie. Ja widzisz nie poradziłam sobie jeszcze w pełni z tymi traumami. Powolutku. Ale już nigdy przez neta. Moim zdaniem większość osób tam to ludzie z poważnymi problemami. Ale nieświadomi tego.
  17. Kokojoko, właśnie przez internet lecz nie na takich stronach. Ale obiecałam sobie że już nigdy więcej poznawania facetów przez neta. Wolę być sama niż z kolejnym dewiantem.
  18. Kokojoko, zdarzyło mi się to dwa razy. Pierwszy raz jak po 1,5 roku związku coś mnie tknęło i przejrzałam historię ex, pocztę i wtedy znalazłam tą ohydną stronę. Pamiętam, że prosiłam, że jak musi niech ogląda zwykłe porno a nie prawdziwe kur*y na telefon. Ale ciągle tam zaglądał. Miał tą stronę w telefonie, w laptopie. Jak mu zrobiłam drugi raz awanturę to stwierdził że jestem furiatką. Drugi raz spotkałam się z tym w związku z moim ostatnim ex. Zalogowałam się na tej stronce i znalazłam również jego. Napisałam, że jestem zainteresowana zobaczeniem jego prywatnej galerii to mi ją udostępnił a tam zdjęcie nasze, tylko ja wymazana. No i inne jego w samych majtkach. Status związku miał "lepiej nie powiem". Boję się strasznie, że znów mi się taki ktoś trafi. Teraz staram się być ostrożniejsza, ale wiesz - nigdy nie wiadomo.
  19. Zupapomidorowa

    erodate.pl

    Dlaczego faceci i kobiety zakładają konto na erodate.pl będąc w związku? Co byście zrobili gdybyście odkryli, że wasz partner ma na takiej stronie profil a na nim swoje nagie zdjęcia?
  20. piterotr, taki wniosek że przy rzucaniu trzeba sobie zrobić przerwę z alkoholem. Ile lat palicie? Ja z 15. Nie boicie się?
  21. Nie wiem co mi ostatnio dowala. Pierw oglądałam kilka dni filmy dokumentalne o morderstwach a teraz przeglądam dokumenty o heroinistach. Nigdy nie siedziałam nad takimi rzeczami. O co chodzi? Trochę już mi siada to na mózg.
  22. Tomcio Nerwica, zawsze paliłam pół paczki czy więcej ale ostatnio lęki i chęci są tak duże że chociaż dawki zmniejszyłam. Ale jak jest alko to płynę. Nawet pakę przy winie potrafię wypalić. Wiesz co mam też tak, że czuje zmęczenie organizmu tym gównem ale też niestety nadal mnie do tego ciągnie. Co za syf, ja pierdole.
×