Skocz do zawartości
Nerwica.com

one-half

Użytkownik
  • Postów

    422
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez one-half

  1. Bierze / bral to ktos przez dluzszy czas w dawce 60 mg? Wiem,ze teraz najwyzsza zalecana jest 40 (choc w aktualnej ulotce (ulocie) Citronilu pisza (czciona arial 11 :) ) ze max to wciaz 60 mg!! Hałewer, kto bral 60 mg i czy bardziej jest skuteczna niz 40 mg
  2. Czy citalopram (powiedzmy, że w max. dawce 40 mg) jest w stanie wydatnie stępić afekt (chodzi mi o to "znieczulenie emocjonalne", z którego tak słynie paroksetyna)? Nie ukrywam, że taki efekt byłby przeze mnie pożądany. Podobno zjawisko to występuje, w mniejszym lub większym stopniu, w przypadku każdego SSRI. Jak pod tym względem wygląda citalopram? Czym to stępienie afektu warunkowane jest (przede wszystkim) rodzajem leku, dawką, długością brania. Im dłużej będę brał, tym bardziej afekt będzie się spłycał? Hope so.
  3. Po pierwsze - zmien lekarza. I dzialaj w kwestiach seksu. Jak trittiko nie pomoglo (mi tez nie pomoglo) to bierz dodatkowo wellbutrin (300 mg) - mi pomogl a tez bylo kiepsko. teraz mam libido takie jak w wieku 16 lat. Sprobuj z innym ssri po ktorym tak nie zobojetniejesz (ja np. w przeciwienstwie do paroksetyny na citalopramie nie mam wyjebki). Kobita pol roku bez sexu!! Drugiej takiej cierpliwej i wyrozumialej dlugo bedziesz szukac. Larum graja! A wacpan na kon nie siadasz, za szable nie chwytasz??!!
  4. Jolemka, a jak z ubocznymi? Nasilily sie po wejsciu na 40 mg? Czy jesli na 20 mg nie mam wiekszych problemow to czy po podwyzszeniu do 40 mg moge je miec i czy beda one tymczasowe? Najbardziej chodzi mi o tycie/libido
  5. CórkaNocy, a jak z libido? Bo slyszalem, ze wenlafaksyna tez negatywnie wplywa w tym wzgledzie.. Tego sie wlasnie boje, bo bupropion jest pod tym wzgledem OK. Bralem paroksetyne - libido zerowe, impotencja - nie chcialbym tego znow przerabiac :/
  6. Witam. Aktualnie biore citalopram i bupropion. Jak wiadomo terapia Wellbutrinem sporo kosztuje, wiec zastanawiam sie nad jego wymiana na cos innego. Przydaloby sie zeby to bylo cos aktywizujacego, bo bupropion dziala w tym wzgledzie bardzo dobrze (daje energie, chce mi sie cos robic, ogarniam obowiazki) - generalnie Wellbutrin biore na aktywizacje, a citalopram na nastroj. Zastanawialem sie nad wymiana bupropionu na wenlafaksyne wlasnie, ktora dziala tez na noradrenaline (czyli pobudza), a ktorej generyki kosztuja doslownie grosze (98 tbl. Orivenu 150 mg za 15 zł - jedno opakowanie Wellbutrinu 300 mg = zapas Orivenu na 30 miesięcy) ). Mam wobec tego kilka pytan: 1) Czy ktos ma porownanie wenlafaksyny i bupropionu - jak wyglada sprawa aktywizacji: czy wenlafaksyna potrafi pobudzac tak jak bupropion? 2) Na poczatek na pewno dostalbym od lekarza 75 mg - skoro wenlafaksyna dziala na noradrenaline dopiero od 150 mg, wiec 75 mg (plus jeszcze citalopram do tego) = serotoninowa zamulka? Ergo: zeby poczuc noradrenalinowa stymulacje musze koniecznie wskoczyc na 150 mg? 3) Wazna dla mnie sprawa: czy spadek libido/impotencja jest czesta na wenlafaksynie? 4) Czy ktos z Was bierze wenlafaksyne w polaczeniu z SSRI? Jak sprawdza sie takie polaczenie i czy w ogole jest sens laczyc te dwie grupy lekow? 5) Czy po wenli sie raczej chudnie czy tyje? Bede wdzieczny za odpowiedzi. Pozdrawiam.
  7. rozwalicie sobie tym litem organizm po kilkunastu latach brania. spojrzcie na litanie srodkow ubocznych na ulotce. jak dla mnie powinni to przepisywac tylko gdy leki nowszej generacji zawioda
  8. Bupropion w dawce przynajmniej 300 mg (ale 300 mg bo 150 mg mi nic nie zwojowalo w tym wzgledzie). Bije trazodon na glowe (trazodon tez stosowalem na dysfunkcje). Po paroksetynie moje libido nie istnialo, dodatkowo mialem problemy z erekcja. W ciagu miesiaca bupropion przywrocil mi doslownie libido 16-latka. Bardzo czesto mysle o seksie, ostatnio kocham sie i masturbuje kilka razy dziennie. Biore razem z citalopramem.
  9. Mial ktos pogorszenie na poczatku? Dlugo to trwalo? Jak pierwszy raz zaczynalem Wellbutrin w dawce 150 mg to nic takiego nie mialem. Teraz na poczatku przez 4 dni wzialem tabletki 150 mg i od 3-4 dni biore 300 mg (moze za szybko, ale nie mialem wyjscia bo mam tabletki 300 mg a ich nie mozna dzielic). I jak wzialem to 300 to mocno podupadlem - jest gorzej niz przed Wellbutrinem. Mam nadzieje ze to niedlugo minie Siedze w robocie i tylko mysle zeby do 17 przesiedziec, caly speed z 150 mg gdzies zniknal :/
  10. Wznowilem kuracje Wellbutrinem - wczesniej bylem na 150 mg przez 2-3 miesiace, lek dzialal od samego poczatku prawie, nie mialem zaostrzenia objawow depresji na poczatku. Teraz przez pierwsze 3 dni wzialem 150 mg i wyraznie czulem stymulacje, wczoraj zwiekszylem do 300 i momentalne pogorszenie. W sensie nic mi sie nie chce, poranne leki (ale raczej nie indukowane Wellbutrinem, tylko takie depresyjne), ogolnie zamula. Czyli juz drugi dzien tak. Ktos mial podobne komplikacje przy zmianie dawki? -- 22 wrz 2013, 16:12 -- A jednak cos sie dzieje... Pomimo depresyjnej jazdy (mam na mysli glownie stany lekowe) czuje wyrazna stymulacje do tego zeby cos robic. Zaslalem lozko, pozmywalem naczynia, zrobilem pranie, wyprasowalem wszystkie koszule i spodnie (z reguly prasuje rzeczy z dnia na dzien bo mi sie nie chce), wypastowalem do glancu wszystkie buty, przeorganizowalem zupelnie uklad rzeczy w szafkach, szufladach, wszystko niemal pod linijke. Normalnie bedac w "dolku" bym nawet palcem nie kiwnal. Lęki nie odpuscily wiec wzialem 2,5 mg Lorafenu i zaczynam odczuwac juz jego dzialanie.. -- 22 wrz 2013, 17:46 -- No i jedyne co zostalo to slodkie zmulenie Lorafenem, generuja mi sie roznie ciekawe sny na pol-jawie...leze na lozku i powoli odjezdzam -- 22 wrz 2013, 18:31 -- No i jedyne co zostalo to slodkie zmulenie Lorafenem, generuja mi sie roznie ciekawe sny na pol-jawie...leze na lozku i powoli odjezdzam
  11. Ponad 200 zl za Wellbutrin? Wellbutrin 300 mg w doz - 154 zl, taki sam za 148 zl kupilem wczoraj w jednej z innych sieciowek aptecznych w Wawie. P.S. widze ze wielu osobom lekarze zapisuja miks bupropion+wenlafaksyna. powiedzcie jaki jest sens brania ich skoro jeden i drugi oddzialuje silnie na noradrenaline? juz na samym wellu mozna ja az zanadto odczuc wiec po co jeszcze ladowac ta wenlafaksyne? no bo ssri to rozumiem
  12. kto bral bupropion z SSRI? czy SSRI tonizuja pewne niekorzystne skutki dzialania bupro takie jak niepokój, złość, nadmierne pobudzenie?
  13. Czy jest duze ryzyko utycia na sertralinie? Podobno to obok fluoksetyny najmniej wplywajacy na wage SSRI. Prawda to?
  14. Prawilnie przypominam, ze najtanszym generykiem jest Lamillept produkcji Teva Polska. Ostatnio sie po raz pierwszy zaopatrzylem - 3,20 na ryczalt, czyli polowa tego co rownowazna paka Lamitrinu.
  15. Dzejmson, spoko, jesli czujesz ze sertralina dziala, to daj jej czas. Poza tym jak juz zdecydujesz sie zamienic ja na paro, to proponuje odstawiac na zakladke, schodzac powoli z dawek sertraliny i jednoczesnie wlaczajac mala dawke paroksetyny (powiedzmy 10 mg), zeby zaczela sie rozkrecac. No ja tez mam nadzieje ze nie bedziesz musial zmieniac leku, SSRI potrzebuja jednak czasu..
  16. Dzejmson, 40 mg a tym bardziej 50 mg to naprawde duzo, moim zdaniem przed podjeciem decyzji o calkowitym odstawieniu powinienes zejsc na 20 mg i poczekac. Poza tym ja odczuwam dzialanie paroksetyny juz przy 10 mg (sa tacy co i 5 mg czuja, choc slabo), to naprawde SSRI z najwiekszym potencjalem. Za pierwszym razem (w sierpniu 2012 r.) wkrecala sie dluzej (ale nie bede rzucal konkretnych liczb, bo nie pamietam ile), a po dwumiesiecznej przerwie dosc krotko bo juz po tygodniu poczulem poprawe (widocznie przez te klika miesiecy paroksetynka mi cos tam wyregulowala, ze ponownie weszla szybciej) jadac przez dlugi czas na 10 mg. Tym bardziej doceniam moc paroksetyny, ze wczesniej przez dwa miesiace bylem na samym noradrenalinowcu (nie liczac lamotryginy, ale ona niewiele mi daje) i roznica jest kolosalna.
  17. Paroksetyna bedzie wrecz idealna do takiego zadania. Ktos kiedys napisal,ze to idealne remedium dla nieszczesliwie zakochanych i naprawde mial wiele racji. Skoro jestes dobrym respondentem SSRI (pisalas o escitalopramie) szanse na sukces sa tym wieksze. Bralem inne SSRI (fluoksetyna, citalopram, escitalopram) - one tez po dluzszym czasie wycinaja emocje, ale paro to kosa w tym wzgledzie. Jesli chcesz wykastrowac sie emocjonalnie i zalatwic sprawe libido, najlepiej bierz wieksza dawke (40 mg powinno byc wystarczajace), ale nie spiesz sie z tym zbytnio bo moze standardowe 20 mg zalatwi sprawe. Co do wkrecania sie - paroksetyna rozkreca sie najdluzej ze wszystkich SSRI - ale to sprawa indywidualna - jeden poczuje poprawe po tygodniu, drugi dopiero po miesiacu. W kazdym razie na objawienie pelni mocy paroksetynki trzeba czekac dosc dlugo - najczesciej na forach przewija sie okres 3 miesiecy. Ale moim zdaniem warto czekac. Pozdrawiam wszystkich paroksetynowych cpakow -- 30 sie 2013, 14:05 -- Na paroksetynce z biegiem czasu zaczynasz ochladzac sie emocjonalnie, nie porywaja Cie zadne hustawki nastrojow. Przyklad: na paroksetynie swietnie szlo mi z kobietami - normalnie jako osoba bardzo emocjonalna zakochiwalem sie i dajac poniesc sie emocjom palilem temat za tematem dajac az za bardzo znac, ze mi zalezy, co kobietki skrzetnie wykorzystuja. Na paroksetynie nie stracilem zainteresowania kobietami (choc fakt, lek obnizyl mi libido), ale bylem w stanie zachowac dystans w relacjach z kobietami - mowiac wprost w wiekszym lub mniejszym stopniu mialem na nie wyj..ne. Niby dziewczyna mi sie podobala, chcialem z nia byc, ale nie przeslanialo mi to swiata, nie zylem ta druga osoba, nie uzaleznialem sie od niej, jak to bylo w zwyczaju. Bedac z tamta panna, na ktorej mi zalezalo (i o ktorej wciaz mysle, choc spotykam sie z innymi dziewczynami) w rezultacie powaznej klotni nie zawahalem sie postawic sprawy na ostrzu noza, bo niby mi zalezalo, juz nie postrzegalem mozliwosci rozstania sie jakby moj swiat mial sie zawalic. Dzieki takiej postawie wygralem wszystko na swoja korzysc. Na Wellbutrinie emocje powrocily ze zdwojona sila - zaczalem wydzwaniac, prosic, co tylko pograza faceta w oczach kobiety. Bedac na paro na pewno bym sie tak nie zachowal. To fascynujace, jak psychotropy zmieniaja czlowieka..
  18. Paroksetyne po raz pierwszy zaczalem brac w sierpniu ub. r. i bralem do kwietnia tego roku. Jej wartosc docenillem dopiero wtedy gdy ja odstawilem (pospieszne odstawienie bylo glupota, zrobilem to przez na problemy seksualne, z uwagi na dziewczyne, z ktora wtedy bylem; pamietaj chlopaku, nigdy nie trac glowy dla du..y!) i zamienilem na Wellbutrin, ktory stosowany solo mnie rozhustal emocjonalnie. Od lipca znow biore paroksetynke, najpierw delikatnie w dawce 10 mg (rowniez skuteczna!), dwa dni temu wszedlem na 20 mg. Widac duza roznice, tym bardziej ze przez wczesniejsze dwa miesiace nie mialem nic na serotonine tylko bupropion. Pogodniej, nie przejmuje sie duperelami, a w sumie paroksetyna jeszcze nie objawila pelni mocy bo to najdluzej rozkrecajacy sie SSRI. Jak ogarne uboczne to moze wejde na 40 mg bo ponoc wtedy emocjonalna kastracja jest juz znaczaca. Mi w sumie poki co to pasuje, tym bardziej ze z natury jestem neurotykiem. I za to najbardziej doceniam SSRI. Minusy: dysfunkcje seksualne (ale biore na to trazodon 150 mg - fajnie sie zasypia i w kwestii libido/erekcji zauwazylem pewna poprawe) i popuszczanie pasa (odprezenie na parox powoduje ze ciezko mi odmowic sobie kulinarnych przyjemnosci) Enylej, we wrzesniu planuje sobie wlaczyc bupropion na jakis czas, bo wydaje mi sie ze w polaczeniu z paroksetyna bedzie dzialal subtelniej, poza tym jest to zajebisty lek na chudniecie. A paroksetyna hmm... merely thanks to GSK (Global Serial Killers ) -- 30 sie 2013, 12:37 -- Jesli Ci na tym zalezy to tylko paroksetyna, na innych SSRI osiagniesz podobny efekt,ale w znacznie slabszym stopniu. Ja bym na Twoim miejscu poszedl do lekarza po recepte na Seroxat (polecam najtanszy generyk Paroxinor - 4 zł (!) za paczke po refundacji, a wchodzi dobrze) -- 30 sie 2013, 12:42 -- Poza tym jesli skutecznie sie tym leczyc, zapomnijcie o alkoholu w JAKIEJKOLWIEK ilosci. Nawet jesli dzien po piciu wszystko jest OK, to w kolejnych dniach bedzie gorzej. Wezcie sobie do serca jego rady:
  19. Paroksetyna dozywotnio na propsie. Najlepszy z SSRI. Emocjonalnie zobojetnienie jest dla mnie zbawieniem. Gdyby tylko nie te problemy z seksem to bylby dla mnie lek wprost idealny.
  20. Torres zacznij brac paroksetyne. Powaznie mowie. Znieczulisz sie emocjonalnie, co paradoksalnie podniesie Twoje szanse u kobiet (nie sluchaj ich glodnych kawalkow - kobiety podswiadomie beda szukac niewzruszonych i opanowanych, a nie takich co im nadskakuja i romantykow - ci moga zostac jedynie tzw. przyjaciolmi). A jak chcesz miec swiety spokoj, to paroksetyna w wiekszej dawce obnizy Ci libido i te sprawy nie beda Cie meczyc. Ogolnie - "miej wyj..ne a bedzie Ci dane" - z paroksetyna masz realnie spore szanse, zeby to wcielic w zycie. Stoicy byli wniebowzieci, gdyby paroksetynka byla dostepna w ich czasach Jedyny minus to dysfunkcje seksualne, gdy chce sie bzykac, ale na to tez sa sposoby..
  21. bo terapeutka dba o to, zeby jej klienteli nie zabraklo.. dziwie sie wam, ze dajecie sie nabierac na takie glodne kawalki.. no ale w sumie zdesperowanemu czlowiekowi ktory rozpaczliwie poszukuje pomocy wszystko mozna wmowic.. jesli ktos uwaza ze psychoterapia bez lekow wycgciagnal sie z depresji to znaczy ze nie wie co to prawdziwa depresja.. a psycholodzy i lekarze moga sie podpierac roznymi badanami i liczbami - w dobie zalewu informacji nikt tego nie zweryfikuje a powoalnie sie na statystyki uwiarygadnia przekaz
×