Skocz do zawartości
Nerwica.com

pisanka

Użytkownik
  • Postów

    1 843
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pisanka

  1. dokładnie tak :) więc wytrzymam z tą moją zwierzęcą miłością, aż poczuję, że faktycznie nadaję się do opieki nad kimkolwiek i czymkolwiek :)
  2. dominika92 wiem wiem, my z psami chodziliśmy na spacery, biegaliśmy po lesie i takie tam, bardziej chodziło mi o nocne psie "muszę siku w tej sekundzie, wypuść mnie" :) psy potrzebują też bliskości z właścicielem, a nasze to już były tak rozpieszczane jak mało, które chociaż psy zawsze były u rodziców i miałam ten komfort, że to nie ja w pełni byłam za nie odpowiedzialna i mentalnie i finansowo. Jak coś się działo to rodzice się nimi zajmowali, a tak to trochę się boję, bo nie umiałam nawet chomika samodzielnie utrzymać przy życiu w maximum czasu jaki powinien żyć aż przerażam się co będzie jak mój narzeczony po ślubie zapragnie mieć dziecko? :/ chociaż ja pewnie też w pewnym momencie go zapragnę. uhhh to będzie ciężkie. więc może stopniowo.. najpierw rybki, potem zaryzykuję znowu z chomikiem, potem kot, potem pies, potem dziecko.. chociaż w takim tempie to prędzej będę miała już menopauzę niż dziecko ^^
  3. pisanka

    Fobia szkolna

    Pójdę za 2 tygodnie
  4. Ja też jestem psiarą, całe życie z nimi :) tylko ok kilku lat mieszkam w bloku, a psy były u rodziców w domu gdzie miały ogródek, zadupie gdzie mogły biegać po polach itd, w bloku bym się nie odważyła mieć psa, bo nie wyobrażam sobie wyprowadzać go na spacer o 6 rano jak mój sąsiad, albo jak mój pies zawsze piszczał o 4 w nocy, tylko wtedy wstawało się otwierało mu się drzwi na podwórko i sam sobie biegał, ja wracałam do łóżka, a dwie godziny później mama wstawała go wpuścić, więc nie było to takie uciążliwie poza tym mój ostatni pies zdechł w strasznych męczarniach, a ja razem z nim miał kamienie w nerkach i trzeba było go operować, w efekcie lekarz przerobił go na suczkę usuwając jajeczka i robiąc otwór moczowy z tyłu i biedny nie dość, że był zdezorientowany podczas sikania gdy podnosił łapę a tu cieknie mu z tyłu, to bolało go strasznie, a potem okazało się, że gdzieś otwór był nieszczelny i mocz wlewał mu się do środka i zainfekował cały organizm, więc go uśpiliśmy, bo był taki biedny to były jedne z gorszych 3 miesięcy mojego życia moja mama powiedziała, że do emerytury nie kupi żadnego psa na pewno, a potem się zobaczy, a ja w bloku nie chcę, bo to jednak duża odpowiedzialność, a jak coś mu się będzie działo, zachoruje albo coś to nie będę miała za kim się zakryć i sama będę musiała stanąć na wysokości zadania, a ja nie potrafię tak z narzeczonym myśleliśmy o kocie, ale to zwierze też kiedyś zdechnie, odpukać zachoruje na coś itd. ja się po prostu strasznie boję dotykać kogoś lub czegoś kto cierpi
  5. pisanka

    Fobia szkolna

    No przecież poradzą sobie beze mnie... a ja przecież jestem taka nieprzygotowana...
  6. ja nie mam psa od 3 lat, a całe życie zawsze jakiś był i w końcu mogę odpocząć od tych spacerów, karmienia itd, ale zaczyna mi jednak brakować czworonoga :
  7. aaaa wybacz źle przeczytałam :))) przepraszam, jestem przewrażliwiona na tym punkcie :) No to dobrze, trzymam więc kciuki :*
  8. oj chętnie, bo wciąga bardzo :) aczkolwiek kręci mnie by teraz usiąść i ją przeczytać do końca, ale wtedy nie będę miała co czytać w poniedziałek w pracy, więc wytrzymam przez weekend ale podzielę się opiniami podzielę, nawet recenzję coś czuję, że napiszę
  9. też kiedyś tak miałam miałam długie ładne włosy, zaczęłam je podcinać, podcinać, podcinać, aż w końcu ścięłam na 5mm. Oczywiście przerabiając po drodze irokeza
  10. idle to nie pochwalam ja tyle lat zmarnowałam na ED i nic mi to nie dało (( a ja zaczęłam czytać "psychopaci są wśród nas"
  11. no to o tym mówię. ja muszę ćwiczyć intensywniej, bo mam od lat chory kręgosłup i chodzę na rehabilitację, a codzienne ćwiczenia np LEKKA GIMNASTYKA są jak najbardziej wskazane u każdego, nawet 5-10 minut już dobrze wpływa na zdrowie
  12. hehehe co racja to racja :DD
  13. Idle a Ty odchudzasz się "bo tak", czy masz ED? bo jak masz ED to nie gratuluję :< a mi dzisiaj radość sprawił jego uśmiech i jego dobry humor :)))
  14. Bardzo możliwe, że kręgosłup jeżeli masz krzywy. Ja jestem chyba najbardziej pokrzywioną osobą na świecie i bóle kręgosłupa, problemy z poruszaniem się czy ruszaniem się co u mnie na porządku dziennym. Czasami dziwie się, że trafi się dzień, że bóle są łagodne. Aczkolwiek ostatnio przechodzę katorgę, bo przez pracę od 3 tygodni nie byłam na rehabilitacji! :/ codziennie staram się wieczorem ćwiczyć na kręgosłup, ale nie zawsze to pomaga. Niestety jestem skazana dożywotnio na umieranie na kręgosłup, więc polegam, żeby pójść do lekarza i dbać o aktywność fizyczną :)
  15. Lady Em. Ty też! Bo miałaś udany dzień :)
  16. pisanka

    Fobia szkolna

    nie nie nie nie nie nie! Ja już wiem, że jutro będę musiała dłuuuugo spać! I wcale nie boję się jechać metrem, siedzieć z ludźmi oraz ponosić odpowiedzialności za nieprzygotowanie do zajęć! :/
  17. Dziękuję dziewczyny! :** Naprawdę jestem z siebie dumna, bo zawsze jeżdżę z moim lubym, ale dzisiaj źle się poczuł i musiał wyjść wcześniej z pracy, więc w efekcie musiałam dojechać do niego sama i do tego miałam tylko 2 godziny, żeby nastawić się psychicznie na to! I dałam radę, mimo kilku chwil niepokoju jak on wyszedł z pracy, potem jak szłam na dworzec i obawiałam się ataku gwałcicieli, morderców i innych, a potem jak w pociągu ogarnęłam się, że skończyły mi się chusteczki a zakatarzona jestem :) I opanowałam atak! FUCK YEAH!
  18. Doszłam sama z pracy na dworzec i jechałam sama pociągiem :) nawet nie bałam się aż tak bardzo :)
  19. życzenia od mojego love z okazji dnia kobiet, bo jak to stwierdził, dzień kobiet mogę obchodzić każdego dnia i wczoraj jeszcze kwiatek od team lidera w pracy ^^
  20. Wizyta u lekarza! Musisz być teraz pod czyjąś obserwacją! Jest już po pogrzebie pewnie...mam nadzieję, że sobie poradziłaś!! Ba, na pewno sobie poradziłaś najlepiej jak potrafiłaś! Trzymaj się Kochana! Wszystko będzie dobrze!
  21. kornelia_lilia z okazji dnia kobiet najpierw mogłam leniwie poranek spędzić w łóżku, bo on się wszystkim zajął, potem dostałam śniadanko, masaż, posprzątał, w pracy przynosił mi herbatkę i co chwilę potajemnie dawał buziaki w szyjkę :) a wieczorem kolacja, spacer, kąpiel mm :) Dzisiaj za to obudził mnie buziakiem i życzeniami: on: "wszystkiego najlepszego z okazji dnia kobiet" ja:"przecież dzień kobiet był wczoraj" on:"ty dzień kobiet możesz obchodzić każdego dnia" :) och, tak, jestem szczęściarą
  22. Kiya to przyjedź do mojej szkoły :) No szkoła jest ok, ale w ten weekend nie mam ochoty do niej iść. Obiecałam sobie, ze już następnym razem pójdę, i nadrobię zaległości. ale jutro i w niedziele nie mam ochoty. totalnie mam ochotę odpocząć od ludzi, zwłaszcza, że następny weekend mam pracujący, więc nie zobaczę się z rodzicami. I wmawiam sobie, że powodem jest zmęczenie i chęć wyleczenia tego leciutkiego katarku, który dla mnie jest przewlekłą grypą czy czymś tam innym, czyli po prostu z powodu choroby, a nie strachu przed ludźmi i wzięciem odpowiedzialności za nieprzygotowanie się do zajęć
  23. Ja włosów nigdy nie wyrywałam,ale często łapałam za wszystkie przy głowie i mocno ciągnęłam. Skórę z ust zrywałam nałogowo jak byłam mała, potem ustąpiło i jakieś 2 miesiące temu zerwałam skórę z całych ust tak, że były spuchnięte :/ Od tamtej pory znowu nic, ale ten raz w sumie nie był straszny, bo miałam całe usta zakrwawione, i poczułam straszną ulgę w czasie ataku :/
×