Skocz do zawartości
Nerwica.com

pisanka

Użytkownik
  • Postów

    1 843
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pisanka

  1. Nie uzależnienia fizycznie, ale przy dłuższym okresie brania może spowodować syndrom odstawienia.
  2. tahela nie pamiętam jak on się nazywał, wyrzuciłam opakowanie i zapomniałam nazwy :< jak sobie przypomnę to dam znać coś na M na m. in. zapalenie dróg oddechowych. ale szczerze od niego myślałam, że umrę :/ 6 dni go brałam i czuję się jak wrak. tak jak napisałaś gorzej niż po psycho :/ u mnie od rana panowie na klatce schodowej wiercą mi w ścianie udarem i młotem pneumatycznym czy czymś tam.. tak więc poranek i śniadanie są fantastyczne. jestem sama w domu w pewnym momencie zaczęłam krzyczeć, drzeć się, wrzeszczeć i nie słyszałam własnego głosu. rozryczałam się i zaraz wychodzę do pracy. na chwilę przestali. koszmar. mieszkam tu jeszcze 7 dni i na koniec taki prezent. nienawidzę świata i ludzi.
  3. ja dzisiaj pierwszy dzien w pracy po 12 dniowej przerwie chorobowej. Dziwnie mi sie wracalo do tych moich nawiedzonych klientów. I ostatni dzien antybiotykow. Tak mnie zamulają, że gryzłam chodnik cały dzien :/ do tego lerivon. jak ja mam żyć i wrócić do treningow jak podniesienie reki sprawia mi trudnosc? :
  4. są uzależnienia psychiczne i fizyczne. Psychiczne to oczywiście przede wszystkim silna potrzeba brania danej substancji. Czyli np jesli bylas przyzwyczajona, ze bierzesz codziennie dajmy na to 3 tabletki, to nie wyobrazasz sobie dnia bez tych 3 tabletek. Z czasem zwiekszasz dawke, bo sie uodparniasz na ich dzialanie. Jak brakuje Ci substancji to trafia Cie cholera, robisz wszystko, zeby koniecznie miec substancje. Jeżeli masz w portfelu tylko drobne, za ktore kupisz efedryne, a musisz kupic np jedzenie do domu, to kupisz eferyne kosztem nie kupienia jedzenia. Twoje myslenie skupia sie wokół substancji uzalezniającej itd. Fizyczne uzaleznienie za to, jest trochę "lepsze" jeżeli można tak to nazwać, bo po detoxie jesteś czysta od substancji. Uzależnienie psychiczne leczy się latami. Jednak w przypadku efedryny na szczescie objawy uzależnienia fizycznego za bardzo nie występują. W niektórych przypadkach można zauważyć biegunki, mdłości, drżenie rąk, osłabienie organizmu itd. Objawy podobne jak przy zatruciu.
  5. Chęć walki i upartość jest najważniejsza wiem po sobie jak walczyłam z uzależnieniem. Teraz walczę z nerwicą i depresją i mimo, że czasami nie mam już siły i opadam na podłogę, to potem znowu próbuję wstać i mówię sobie "nie poddawaj się, już tyle wygrałaś, jeszcze tylko trochę i będzie ok...". Czasem to pomaga i tak właśnie jest :) 23 maja mam wizytę u psychiatry. Pierwszą od kilku lat. Ciekawe co powie na mój temat Ja ostatnio mam problem z napięciem związanym z ludźmi. Sam widok ludzi wpędza we mnie taką agresję i nienawiść, że najchętniej bym wszystkich pobiła i nawrzucała, że są brzydcy, głupi, wkurzający, wytknąć wszystkie wady i zrobić jakąś krzywdę. Oczywiście kończy się na naburmuszonej minie z cyklu "nie zbliżaj się" i litanii wyzwisk w głowie, ale tak czy siak nie mogę nad tym zapanować. Z jedzeniem u mnie teraz jest tak, że jak jest ze mną mój narzeczony, czyli praktycznie codziennie, to kontroluję się. Jem o określonych porach, nie za dużo, nie za mało, czasem coś słodkiego typu herbatniki, czy inne ciastka do maczania w herbacie, pilnuje żeby mieć odpowiednią dawkę ruchu itd, a jak jestem sama to zaczyna się podjadanie. Np tak jak teraz ;> On pojechał do rodziców, a ja jestem cały wieczór sama i teraz moje myśli krążą tylko wokół jedzenia. Oczywiście się pilnuje i nie jem, bo kolacje zawsze jem o 19 30, ale już jestem strasznie głodna. Na szczęście zaraz przyjedzie moja mama i pojedziemy obejrzeć moje nowe mieszkanie, bo obecnie trwa remont łazienki, więc chociaż trochę zajmę myśli i ręce :)
  6. Zaczął się od remontu na klatce schodowej tuż przy wejściu do mojego mieszkania.... ;>
  7. Bellatrix dzięki wielkie!! No to też nieciekawie Bretta :/ u mnie od małego miałam problem z akceptacją siebie, poza tym w rodzinie miałam osoby, które regularnie walczyły by moja samoocena nie była za wysoka i tak się zaczęło. a że byłam ciągle pod presją psychiczną, stres itd to zajadałam. jak zajadałam to tyłam i wpadałam w depresję, że jestem gruba. Jestem niska i mam budowę ciała typowo kobiecą, więc dolne partie ciała u mnie zawsze są szersze. Nigdy nie miałam nadwagi, wyglądałam normalnie, ale jednak nie mogłam zaakceptować tego, że nie mogę być wąska w tyłku. W skrajnym przypadku schudłam do 36kg, wyglądałam jak szkielet, ale biodra zawsze miałam szersze ze względu na moją budowę ciała, a to doprowadzało mnie to jeszcze gorszego stanu. Niby leczenie pomogło, ale liczę na to, że teraz w 100% poukładam sobie życie i całkowicie wyzdrowieję :))) Bellatrix jaki sposób znalazłaś na rozladowywanie emocji? Ja szukam szukam i nie mogę nic znaleźć skutecznego cieszę się, że u Ciebie lepiej :)
  8. Bretta 5 lat temu byłam na leczeniu w ośrodku odwykowym (uzależnienie od narkotyków) i tam miałam prowadzoną jeszcze terapie na ED. Potem chodziłam na grupę wsparcia przez rok i udało mi się zaleczyć chorobę. Niestety potem przez cztery lata prowadziłam bardzo toksyczny związek, który utrudniał mi wyzdrowienie do końca pod kątem wszystkiego stąd teraz u mnie nerwica lękowa i depresja. Przez ostatni rok sama pracowałam nad sobą i teraz wracam na leczenie, żeby "doleczyć" wszystko co zostało pominięte i wyleczyć syndrom ofiary przez toksyczny związek. Od 4 miesięcy jestem na elicei, teraz doszedł lerivon i doraźnie afobam na ataki i jest znaczna poprawa :) Jednak to co mogę powiedzieć patrząc z perspektywy czasu, że najważniejsza jest w leczeniu zawziętość! Uparłam się, że chcę wyzdrowieć i mimo trudności jakie mnie spotkały na drodze i sytuacja jaką przechodziłam (byłam bardzo młoda i odpowiedzialna za wiele rzeczy - miałam 16 lat jak wyprowadziłam się od rodziców, uczyłam się, pracowałam po nocach, żeby się utrzymać i do tego miałam na karku odwyk i toksyczny związek). Poza tym wiele straciłam przez chorobę i zrozumiałam jak bardzo zniszczyła mi ona życie i, że jest jeszcze szansa, by dalsza jego część była znacznie lepsza. A Ty Bretta?
  9. spoko, tylko uważaj co piszesz. bo to wkręca.
  10. No więc właśnie! Chorowałam wiele lat na ED i w tym temacie chciałabym porozmawiać o swoich doświadczeniach jakie przeszłam w związku z chorobą, albo porozmawiać z osobami, które miały lub mają ten problem i go leczyły lub leczą. Lady Em. może nie namawiasz nikogo do głodzenia się, ale pisząc swoje podobne do "pro-ana" posty, automatycznie nakręcasz inne osoby. Szczerze powiedziawszy myślałam, żeby osrać to całe forum, bo nie wiem czy na pewno wpływa to dobrze na moje zdrowie. Czasami jak czytam Wasze posty to nie dość, że załamuję ręce, to mam ochotę znowu się odchudzać itd. Ogarnijcie się, bo może wy tego nie rozumiecie do końca, ale może za kilka lat jak będziecie na moim miejscu to zrozumiecie, że to niszczy tak samo innych jak i was.
  11. Czy jest tu jakiś moderator, który będzie kontrolował ten wątek?
  12. pisanka

    Ceny leków

    Elicea 10mg -ok 40zł
  13. ja pije codziennie rano czerwoną herbatę od kilku ładnych lat i polecam :) czuję się po niej bardzo dobrze. Jak ktoś zaczyna ją pić to faktycznie może przeczyszczać trochę, ale potem organizm się przyzwyczaja i nie jest tak źle przy moich wiecznych dolegliwościach żołądkowych ładnie oczyszcza. Poza tym jest dobra w smaku sama i oczywiście w wersjach smakowych (polecam z grejfrutem )
  14. Lady Em. i bardzo dobrze, że idą powiedzieć! w ogóle to forum ma być pro-zdrowotne, a mi zwłaszcza ten temat przypomina temat z grona z 2003 roku "Pro-Ana". Dziewczyny, to jest nienormalne, żeby próbować leczyć kogoś, samemu będąc chorym. Zwłaszcza w przypadku ED! I będę się oto przypierdalać, bo to jest samonakręcanie się. I jest to szkodliwe dla wszystkich!
  15. pojechaliśmy do nowego mieszkania skrobać i szpachlować ściany. mieliśmy cały dzień robić, ale oczywiście szpachla, którą polecił nam sprzedawca była do dupy. cały dzień zmarnowaliśmy na użeraniu się z gównianą robotą. w końcu pojechaliśmy po akryl putz i jutro zaczynamy od nowa
  16. ja nie chodzę na żadne imprezy, rzadko się spotykam z ludźmi, a jak się spotykam to jest ze mną mój narzeczony. mam komfort, że w razie czego nie będę musiała z nikim rozmawiać, bo on przejmie inicjatywę, a ja się będę mogła tylko głupio uśmiechać. czuję, że umieram :<
  17. chciałam przyspieszyć remont nowego mieszkania, żeby móc 1 maja oddać klucze do wynajmowanego teraz. wszystko się przeciągnie i mnie to już wkurwia, bo mam dosyć bycia na walizkach. no i w weekend szkoła, za 3 tyg sesja, przeprowadzka, i tyle na głowie.. do tego muszę zmienić pracę :
  18. pisanka

    Depresja objawy

    dzisiaj usłyszałam, że mam smutne oczy i nawet kiedy się uśmiecham to widać we mnie smutek
  19. ciekawość jak potoczy się ono dalej.. no i ON
  20. pisanka

    Wkurza mnie:

    że remont tyle trwa. a miało to być chwila moment :< i to, że w weekend mam szkołę i nie mam kiedy się do niej przygotować. no i ogólnie ludzie mnie wkurwiają.
  21. Dopiero znalazłam ten temat Michuj co nie krzyczysz, że go założyłeś? ja póki co jestem w amoku remontu, przeprowadzki i choroby. nie wiem już co mam jeść, żeby mój żołądek to akceptował :/ od 3 dni biorę Lerivon na noc, więc dieta się przyda, bo coś czuję, że przytyję szybko :< zacznę od jutra.. p.s.xxxxxxxxxxxxxxxxxxx
  22. no właśnie jak tak czytam, że dawki na leczenie depresji zaczynają się od 30mg, a ja mam 10mg jako dodatek do elicei to może nie będę miała aż takich objawów jak inni, którzy biorą od 30mg w górę :) na to liczę można jakoś zaradzić zatrzymywaniu się wody w organizmie? :/ jakoś to "przepłukać"? czy muszę pogodzić się z tym faktem?
  23. ano właśnie tak się zastanawiałam, czy tyje się po prostu od wzmożonego łaknienia, czy od samego leku, jak od łaknienia to jestem spokojna, bo mam dobrą dietę i nie tyję :) dzięki temu na elicei też nie przytyłam itd. To się trochę uspokoiłam :) lepiej brać go tuż przed snem czy np godzinę przed snem czy jak?
  24. Hej, dzisiaj lekarz przepisał mi lerivon 10mg do elicei 10mg. czy naprawdę po tym leku przytyję? O_O biorę elicee 4 miesiące i niby ludzie też pisali, że od niej można przytyć, a ja nawet troszkę schudłam.. błagam niech ktoś mnie pocieszy, że to nie jest zasada przy tym leku ( i jak się tyje to od zwiększonego łaknienia, czy od samego leku? no i ogólnie jest ktoś kto bierze lerivon do elicei?
×