-
Postów
8 939 -
Dołączył
Treść opublikowana przez Abbey
-
I tak zrobił chyba mniej niż świnka morska
-
Ale to forum ma tylu użytkowników, że zawsze będzie jakiś OT, jakieś luźne nawiązanie do głównego tematu i nie będzie to zawsze rozmowa stricte o samej przypadłości. Idąc tym tokiem myślenia, wszelkie fora powinny być zamknięte i dostępne tylko dla osób z daną efką. Poza tym - nastolatek nie może mieć bordera? Fakt, ludzie często naginają i dopisują sobie wiele chorób, ale czy choroby/zaburzenia psychiczne są dostępne od jakiegoś wieku?
-
Tylko gdzie takie dziewczyny mozna spotkac nikt (no, prawie) na twarzy nie ma wypisanych tych cech Akurat nieśmiałość można. Przynajmniej po tym, że nie latają wszędzie z gwiazdkami miasta/szkoły/klasy -- 10 paź 2013, 17:17 -- Damn, ale ze mnie no-life, bo nawet nigdy na piwie/imprezie/wyjściu nie byłam
-
Gdy padam jak kłoda na łózko tuż po powrocie ze szkoły, to słucham masę wyrzutów, że przecież "oni [rodzice] to się narobili, a ja udaję wielką pannicę". W tym tygodniu to już całkowicie siedzę jak wampir. Zupełnie wyłączona z życia mogę zasnąć w każdej pozycji i miejscu. Jakiś kryzys fizyczny czy coś...
-
Mi się zdarzało nie odbierać takich telefonów.. Nawet nie wiem czemu po prostu, serce nagle w gardle, wszystkie objawy paniki i nie dało się. Telefon przestał dzwonić i nagle błogi spokój. Ja nie odbieram nawet od "znajomych". W sumie to przez telefon raz na jakiś czas rozmawiam z ojcem, ale to na zasadzie "kup to".
-
Dostałam dziś opierdziel za zasługi całej bandy dzieciaków z klasy z całego roku poprzedniego, rzecz jasna, tego teżA NIC złego nie zrobiłam, tylko siedziałam w złym miejscu, złym czasie i nie odmówiłam pomocy. Nosz kurwa!
-
vifi, mam nadzieję, że moja wypowiedź głupio nie zabrzmiała nagle potrzebuję takiego naukowego tatuśka, żeby czasem opierdzielił, czasem pociągnął za rączkę... I te sprawy -- 10 paź 2013, 00:35 -- Sayace, a fe, co za masa zwisającego tłuszczu!
-
Nie mam sił. Chciałabym się odciąć od ludzi. Całkowicie. Za bardzo się odsłaniam. Nie wyjdzie z tego nic dobrego...
-
slow motion, ktoś ma farta z pytaniami Ale i tak się cieszę jak głupia, bo przewyłam noce nad książkami
-
ktoś tu ma zajebistego farta
-
Yeah, drugi przedmiot też. c-c-c-combo breaker
-
zaliczyłam materiał o wiele lepiej, niż się spodziewałam
-
vifi, do wszystkiego ale nie dla wyzysku, tylko dla mojego rozwoju. Żeby móc dyskutować, poznawać jakieś nowe sposoby, ścieżki... Takiego autorytetu. Wiedza jest dla mnie bardzo wazna.
-
Och, dziękuję za podsumowanie, cholernie mnie to podbudowalo
-
Nienawidzę go, na swój sposób zniszczył mi życie, ale kurwa potrzebuję kogoś, kto ogarnia matmę i fizę, więc za nim tęsknię w kwestii intelektualnej Booooże, jak mi potrzeba jakiegoś umysłowego mentora
-
niosaca_radosc, pal licho maturę z matmy, którą łatwo można po gimnazjum zdać. Bardziej przerażające są odsetki osób, ktore i tak nie zdają. A edukacja... Z roku na rok poziom niższy. Teraz na wypracowaniach doszło do takiego absurdu, ze w kluczu odpowiedzi bywają nierzadko słowa, ktore muszą wystąpić. Czasem dosc prymitywne. I w ten sposób można stracic pkt za zbyt "wyszukane" słownictwo.
-
Raczej nie chodzi o inteligencję czy wrażliwość, a o to że tacy są przeważnie dość otwarci, a Ty (jak i zresztą ja) boisz się i unikasz kontaktów z płcią przeciwną. Nic więc dziwnego, że dziewczyny wolą takich niż kogoś z kim nawet nie mogą normalnie nawiązać dialogu. to startujcie do tych nieśmiałych dziewczyn Nie mówię tu o Bóg wie jakich podrywach, ale próbie oswojenia się z płcią przeciwną. Nie mówię, że będzie łatwo, ale moim zdaniem i tak łatwiej od stawiania sobie najwyższej poprzeczki jaką można.
-
Lola Rose, pewnie skleroza ją dopadła i dlatego się rzucała, a później głupio jej było przeprosić czy przyznać rację Moja fizyczka chyba coś o mnie wie. Coś od pedagog, która wie od polonistki. Kiedy nauczę się, by nikomu NICZEGO o sobie nie powiedzieć? Coś jest nie tak, czuję się jak na cenzurowanym...
-
Marcin20.04, no to do roboty się weź
-
weźcie mnie zamknijcie w jakiejś szklanej bańce, by nie mieć kontaktu z jakimkolwiek człowiekiem przerażają mnie kontakty międzyludzkie
-
Zrzucamy zbędne kilogramy. Dieta dzień po dniu.
Abbey odpowiedział(a) na Michuj temat w Zaburzenia odżywiania
Kiya, JAK?!?!?!?! -
Siddhi, bo rzeczywistość jest zupełnie inna niż v-znajomości. Już raz przerobiłam chujowe spotkanie, średnio mam ochotę powtarzać coś podobnego