-
Postów
8 939 -
Dołączył
Treść opublikowana przez Abbey
-
A to miał powiedzieć całkiem wprost? Ale odbiegając od tego... Choć może to być dla Ciebie trudne, musisz napisać szczerze co się dzieje i jak się czujesz, jak to wygląda z Twojej strony. Żadna znajomość nie może się odbywać kosztem zdrowia jednej ze stron.
-
Dla siebie. Uczę się dla siebie, swoich zainteresowań i wedle swojego gustu. Dla mnie to angielski brzmi jak to całe cięcie styropianu. Po prostu mam taki, a nie inny gust i nie mam zamiaru go zmieniać ze względu na cokolwiek. -- 19 paź 2013, 20:22 -- [videoyoutube=2tU75O8PM94][/videoyoutube] wybaczcie, po angielsku nic tak bosko nie zabrzmi dla mnie
-
ischemie, jak męczy to nie ciągnij tego. Też przerabiałam ten temat, tyle że z nawet dalszą odległością. A potem wyrzuty "bo przyjechałem z tak daleka, na wodę nie jechałem, jakbym nic nie czuł, to bym nie jechał" i inne pierdoły. Nie zaruchał, więc potem zaczęły się schody.
-
Mojego napisu raczej i tak nie będą widzieć (zazwyczaj chodzę w koszulce... ), więc miło będzie mieć coś wedle siebie. Ale ciągoty do Niemców i niemieckiego mam od dawna, więc to dla mnie naturalny wybór. Nie mam sił żyć z tym brudasem. No po prostu nie mam.
-
Haha, niemal wszyscy tak reagują. Angielski jest zbyt mainstreamowy, poza tym nienawidzę go, a niemiecki jest bardzo poetyckim językiem. Och, i tak znakomicie brzmi
-
veganka, z pewnością cytat z książki/utworu po niemiecku Ale mam ich tyle do wyboru, że sama jeszcze nie wiem, muszę się nad tym poważnie zastanowić, bo przecież potem nie będzie odwrotu.
-
veganka, własnie też chcę napis - no ale właśnie w takim newralgicznym miejscu... Uwielbiam Twojego słonia, jakkolwiek to nie brzmi
-
Jakiś pseudoamfce zmarnował mi czas wyzywając na pw jakie to kobiety są fałszywe i w ogóle. Pewnie też mu nie dała
-
veganka, nie wiem, może przez to... A przynajmniej ja uważam, że moje zamiłowanie do tatuaży, piercingu czy kolorowych włosów albo zmiana nawyków żywieniowych i ogólnie bycie "inną" właśnie zrodziło się przez to - bo całe życie wmawiano mi jakie to jest be, okrutne i więzienne... Może człowiek gdy już wyrwie się z takiej klatki, próbuje odkryć siebie? Właśnie tak czuję, że na jednym się nie skończy. Tylko mój pierwszy projekt bardzo chciałam mieć na żebrach, więc się boję i dlatego się powstrzymuję. Ale zrobię to.
-
veganka, a byłaś w dzieciństwie ograniczana? Mi też się marzą tatuaże...
-
Keji, jasne, całkowicie to rozumiem. W sumie nie wiem jak to oni sobie wyobrażają...
-
Miałam dziś wyjście do centrum, a w jednej książce zostało mi kilka stron... Ponieważ nie miałam zamiaru chodzić drugi raz z jedną książką, gdy lekcja skończyła się przed dzwonkiem, wyciągnęłam Listy... Gimbusy jak to gimbusy zszokowane widokiem książki zaczęły krzyczeć autora, na co anglistka z zacieszem do mnie: "tylko od Plath w depresję nie popadnij" proszę pani, nie popadnę, no skąd
-
że starzy ludzie nie mają innych rzeczy do roboty, tylko mnie pouczają w sprawach pokroju wiązania butów, patrzą mi w kółko na ręce i komentują życie moich rodziców. Siądzie jedno z drugim i opowiada gdzież to jest ojciec, wymyślają jakieś wydarzenia z dupy i jeszcze oczekują, że im potwierdzę, opisując jednocześnie cały jego życiorys. a tak ogółem to wszystko mnie wkurwia. -- 16 paź 2013, 19:24 -- jeszcze raz usłyszę "przyszłem" czy "wziąść" to mnie coś strzeli...
-
Dostałam, dziękuję bardzo!
-
Keji, co do matury - osoby poprawiające w następnym roku nie mają tej samej matury co swoją właściwą? Znaczy się właśnie mieli coś podobnego zrobić, bo i np. za rok w technikach mają zdawać starą maturę... Ale nie chcę mieszać w głowie jeszcze bardziej...
-
akurat to, że z nimi nie pojadę to pewniak, ale i tak mi... inaczej...
-
że gdy wchodziłam do mieszkania, babka właśnie uciekała z mojego pokoju że znów mnie przesadzili na matmie i nie dość, że teraz siedzę obok nieinteligentnych matematycznie, to i nie mam nikogo wysokiego przed sobą i cały czas się na mnie baba gapi. Boże, tak jej nienawidzę, a jeszcze przesadza mnie jak najbliżej siebie. uuuuuuuuuuugh
-
Dziś dostalam propozycję wyjazdu na imprezę motoryzacyjną z kilkoma znajomymi. Niby wiem, ze zrobili to tylko ze względu na wizję tańszego kosztu jazdy, ale i tak jestem w szoku, że w ogóle mnie zauwazyli i o mnie pomysleli
-
a książę przyjechał Lambo, a nie Ferrari -- 14 paź 2013, 17:44 -- ale nie wiem czy pamiętasz, że mówiłam nieraz, że nie zmieniałabym swojej komórki, gdyby mi nie padła...
-
[videoyoutube=snVULrbLn2I?t=2m42s][/videoyoutube]
-
Nikt do mnie nie pisze, ale jak już mam dostać jakiegoś smsa to zamiast tego dostaję info o braku pamięci, choć praktycznie nic na komórce nie mam Chciałam zainstalować program do czyszczenia pamięci, ale... nie ma miejsca Bozia mnie pokarała tym androidem, wiedziałam, że się nigdy do niego nie przyzwyczaję
-
śniło mi się, że mój kociak zmarł z czyjegoś powodu, więc dzień mam praktycznie rozwalony, a i widzę krew na dłoniach tejże osoby... ugh