Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mona75

Użytkownik
  • Postów

    601
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Mona75

  1. koshmar dzięki za radę ale nie mogę się przełamać. Próbowałam niezliczoną ilość razy
  2. Nie powinieneś sam odstawiać leków bez konsultacji z lekarzem, może właśnie dlatego masz nawroty. A jeśli chodzi o skutki uboczne, to każdy organizm reaguje inaczej. To co Ciebie np. usypia innych pobudzi. Musisz sam obserwować i najlepiej notuj żeby porozmawiać o tym z lekarzem
  3. Mona75

    Leki a cukrzyca

    Mam podobne objawy, a na dodatek jestem hipochonryczką. W ataku paniki kupiłam glukometr. Ale u mnie te objawy nie miały nic wspólnego z cukrzycą
  4. Mona75

    Zioła

    Jak spróbujesz to podziel się spostrzeżeniami. Może warto...
  5. Chyba w końcu dojrzałam do tego żeby o tym napisać. Niesamowicie, wręcz panicznie boję się mostów. We Wrocławiu jest ich cała masa, gdzie się nie ruszysz tam most. Nie jestem w stanie wejść na most. Od razu brakuje mi powietrza, serce chce wyskoczyć, rośnie ciśnienie, trzęsą mi się ręce. Oczami wyobraźni widzę jak topię się w Odrze (umiem pływać). Nie mogę się przełamać. Moje dzieci też cierpią z tego powodu, bo np. nie mogą karmić łabędzi jak inne dzieci. Terapia nie pomaga, a mój lęk narasta coraz bardziej, samo myślenie o przejściu przez most powoduje napad paniki. Kiedy próbuję się przełamać, samo podejście do mostu powoduje histerię. Może ktoś z Was to zwalczył?
  6. Zazdroszczę Ci tej siły woli. Ja ciągnęłam tak przez 7 lat, ale teraz się poddałam, jestem na lekach
  7. Kasztan a nie uważasz że wygranym jest ten który żyje dalej i stawia czoło problemom?
  8. Ja tez to znam. Zaczynam cos i prawie nigdy nie kończę. Wszystko mnie wtedy drażni i irytuje. Ta niezdolnosc do działania dobija...
  9. Powinnas jednak brac leki same dobre checi nie wystarcza. Przyda Ci sie tez terapia. Powodzenia, w koncu sobie z tym poradzisz
  10. Ja "miałam" już raka piersi, białaczkę, małopłytkowość... Do póki lekarz nie obejrzał moich wyników i nie powiedział mi że są ok, jestem zdrowa, żyłam w totalnym stresie. Kto wychowa moje dzieci jak umrę? Teraz mam trochę podwyższony cukier więc kupiłam glukometr i czekam na wizytę u diabetologa... Koszmar. Ale nie potrafię się od tego uwolnić. Oddałam mamie encyklopedie medyczne, bo miałam objawy prawie wszystkich chorób
  11. Ja tłumiłam depresję przez 7 lat. A teraz poddałam się. Leczę się farmakologicznie i chodzę na terapie. Ale po prostu zbyt wiele teraz wydarzyło się w moim życiu żebym sama sobie z tym poradziła
  12. Ja mam 32 lata. Witaj i czuj się dobrze z nami
  13. Ja urodziłam się dwa tyg. po terminie, podduszona, w zamartwicy z dużą niedowagą (2010 gr). Moja mama rodziła mnie dwie doby. Ciąża była zagrożona.
  14. Być może nasza psychika tak zaakceptowała ten stan (lęki), że nie potrafimy żyć bez podniesionej adrenaliny
  15. Bez względu na wszystko bądź przy niej. Wbrew jej słowom Twoja obecność bardzo jej pomoże, i świadomość że może na Ciebie liczyć
  16. Witaj. Przede wszystkim musisz chcieć zacząć się leczyć. Odwiedź psychologa na początek. On na pewno będzie starał się Ci pomóc. Uwierz że jeszcze wszystko wróci do normy. I porozmawiaj o tym ze swoją dziewczyną, ona na pewno widzi że coś jest nie tak i martwi się o Ciebie. Powodzenia
  17. Mona75

    hej.

    Większość z nas ma to samo, tu znajdziesz zrozumienie. Witaj
  18. Mona75

    2012 r - koniec świata

    Czym tak na prawdę jest koniec świata? Dla jednych to krach na giełdzie, dla innych ginące gatunki roślin i zwierząt, dla jeszcze innych całkowity rozpad Ziemi na kawałki. Może to będzie koniec wielkich religii? Tego nie wiemy. Ale zgadzam się że tych końców świata było już tyle że jesteśmy na to uodpornieni. Po co zwracać sobie tym głowę? Na pewne rzeczy i tak nie mamy wpływu więc po co się zadręczać? Dożyjemy 2012 roku to sami się przekonamy. A na razie słońce świeci, Ziemia się kręci... I co nam więcej potrzeba?
  19. Wykrzycz głośno co Cię boli. To pomaga. Im częściej o tym mówisz tym łatwiej to pokonasz. Powodzenia
  20. Mona75

    nerwica mija!

    Tego nam właśnie potrzeba! Takie wypowiedzi podnoszą na duch i dają siłę do walki. Dziękuję
  21. Witaj. O uczuciach trzeba mówić bo tłumione rozsadzą Cię od środka. Nie jesteś sam z tym problemem. Mam przyjaciela który w wieku 16 lat odkrył że jest gejem. On tego nie ukrywa. Przy pierwszym spotkaniu mówi: Cześć jestem Wojtek, jestem gejem. Wiem że Ty nie jesteś na to jeszcze gotowy. Ale coś o czym mówimy przestaje nas przerażać. Porozmawiaj z psychologiem, a potem z rodziną, na pewno to w końcu zaakceptują i będą Cię wspierać. Powodzenia.
  22. Mona75

    cześć

    Witajcie.Nauczcie się nazywać swoją chorobę po imieniu będzie wam łatwiej. Powodzenia
  23. Witaj. Każdy z nas przechodził to samo więc dobrze Cię rozumiemy. Pamiętaj że jesteś silna i pokonasz chorobę! Powodzenia
  24. Mona75

    Witamsz wszystkich :D

    Na pewno się przydasz. Witaj
×