Sabaidee, wtedy, pół roku temu, odniosłam wrażenie, że doszliśmy do miejsca, w którym albo należy zerwać kontakt, albo tak to nazwać... Nie chciałam zrywać kontaktu... A teraz piszę o tym bo... chyba po prostu chciałam porozmawiać o tej sytuacji z innymi. Moje otoczenie to najchętniej wpakowało nas pod ołtarz - większość moich koleżanek, bez względu na wiek, uważa, że trzeba znaleźć męża i tyle. Nie zwracają większej uwagi na uczucia. Toteż z nimi nie ma rozmowy na ten temat.