
mio85
Użytkownik-
Postów
552 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez mio85
-
Tak, fatalnie. A co jeśli u niektórych zwiększanie dopaminy jest błędem tak jak u mnie? Wiesz, że zbyt duży poziom dopaminy w stosunku do innych neuroprzekaźników powoduje depresję? Nie zawsze dopminę trzeba podbijać? Pokutuje taki mit, że im więcej dopaminy tym lepiej I zawsze będziesz się po niej dobrze czuł. Moja relacja na boost dopaminowy medikinetu była zła. A może właśnie spróbować jak by było, gdyby zmniejszyć jej poziom. Do fluoksetyny dlatego daje się nieraz Olanzapinę w małej ilości. Może neuroleptyk pomógł by w tym, żeby fluoksetyna zadziałała skuteczniej na wychwyt serotoniny?
-
MIANSERYNA (Deprexolet, Lerivon, Miansec, Miansegen)
mio85 odpowiedział(a) na Dydona temat w Leki przeciwdepresyjne
U mnie to był szybki temat 5 mg miansy przez 5 dni i czułem, że u mnie będzie za bardzo wpływała na apetyt I byłem otumaniony w dzień, bez zmniejszenia lęków. Czyli dla mnie najgorszy możliwy stan. Nie chciałem tracić czasu w związku z tym. 5 mg i tak by mi nie pomogło na depresję, na lęk pewnie też nie. A bym tył niemiłosiernie. -
@Piyerekpiyerek restart nie zadziałał po krótkiej przerwie. Tylko skutki uboczne i lęk, który nie zmalał nawet po 4 miesiacach, a zawsze znikał po dwóch, większa dawka to samo @danka123 pamiętaj, że łatwiej zwiększyć niż schodzić i wchodzić ponownie. Powrót na fluo był zawsze koszmarem. Ja też przeszedłem od razu z fluo na Sertralinę I źle to wspominam (nałożenie się dwóch leków). Jak I ogólnie samą sertralinę. Może gdybym właśnie wchodził na czysto po kilkutygodniowym odstawieniu fluoksetyny reakcja byłaby lepsza? A tak było źle na 50 mg i z każdym następnym zwiększeniem. Powinienem siedzieć po prostu na 50 mg przez 6 tygodni na czystych receptorach, to mógłbym w pełni ocenić jakie by było działanie tej dawki. No, ale tak jak Ty, wraz z lekarzem nie chcieliśmy tracić czasu. W naszym przypadku każdy dzień to męczarnia I chcemy szybko, a tu trzeba spokojnie bo pośpiech nic nie da.
-
@Olek5567 no to bardzo szybko, kurczę może by spróbować. Mało osób próbuje tego. @Piyerekpiyerek u mnie jak fluoksetyna działała to nie potrzebowałem niczego na lepsze samopoczucie, energię i motywację. To był cudowny lek @Olek5567 no to bardzo szybko, kurczę może by spróbować. Mało osób próbuje tego. @Piyerekpiyerek u mnie jak fluoksetyna działała to nie potrzebowałem niczego na lepsze samopoczucie, energię i motywację. To był cudowny lek
-
Czy próbowaliście po raz trzeci wrócić do leku, który wcześniej wam pomagał i działał świetnie, mimo tego, że dwa poprzednie restarty nie zadziałały terapeutycznie i dawały tylko skutki uboczne? Jak długo najdłużej czekaliście na to, aby zwiększony lęk jako efekt uboczny minął? Czy było tak, że receptory sie nie downregulowały mimo czekania na tym leku 3 miesiące? Co zrobić, żeby lek znowu odpalił? To nie jest klasyczny poop out bo lek działa biologicznie, ciało na niego reaguje skutkami ubocznymi jak zawsze tylko nie daje efektu terapeutycznego. Zmiany na inny Ssri nie pomagają.
-
Tylko, że mimo to Atomoksetyna jak Bupropion działa bardziej na noradrenalinę. W dodatku silniej. Więc mimo, że niestymulant to nie wierzę, żeby Cię nie pobudzał. I tak jak on potrzebuje czasu na działanie, tak więc to nie jest tylko taki strzał jak na stymulantach tylko stabilny efekt. Pamiętaj też, że jak coś działa na noradrenalinę w korze mózgowej to efektem tego też jest pośrednie działanie na dopaminę. Jak u mnie Adhd by było ewidentne i głównym problemem w ogóle bym się nie zastanawiał. Ale, że źle zareagowałem na noradrenalinę z Wellbutrinu wiem, że u mnie to nie ma sensu i potrzebuję serotoniny na lęki.
-
Ktokolwiek źle zareagował na ten lek już po pierwszej nocy? Spałem w miarę dobrze, ale zaraz po przebudzeniu lęki większe niż zwykle i cały dzień fatalne samopoczucie, leżałem i płakałem. Nie wiem, czy bez serotoniny ten lek cokolwiek ruszy. @Hooded Spirit jak na Ciebie działał ten lęk? Pogłębiał depresję i stany lękowe? @Tentyplebs zacząłeś brać?
-
To w takim układzie chyba Atomo najbliżej Bupropionu I może Elvanse nie trzeba będzie tym bardziej,że co na depresję nie pomaga. A nie pogarsza jej? Ja po Medikinecie w niskich dawkach mam zdecydowanie pogorszenie depresji i lęków, non stop płaczę. Też tak miałaś na Medikinecie? Czy to oznacza, że powinienem unikać stymulantów I z Elvanse nawet nie próbować?
-
Może Elvanse? Działa dłużej niż Metylofenidat. A skoro tak dobrze było na Weelbutrinie to ja bym się zdiagnozowal na twoim miejscu na Adhd. Poza tym jest też jeden niestymulant na Adhd Atomoksetyna, dla tych co źle reagują na stymulanty. Atomo działa tylko na norkę
-
LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)
mio85 odpowiedział(a) na turkawka temat w Stabilizatory nastroju
A sam parogen nie dawał tego efektu? A sam parogen nie dawał tego efektu? I poczułaś jej działanie od razu? Od 25 mg? -
I jak po tym czasie na Elvanse? Wielu pisze, że to rewelacja w porównaniu z medikinetem.
-
METYLOFENIDAT (Concerta, Medikinet, Medikinet CR)
mio85 odpowiedział(a) na Badziak temat w Stymulanty
Ale w każdej dawce I formie? Możesz źle reagować na niższe, a zupełnie inaczej na wyższe i odwrotnie. Do tego masz na próbę wersję IR I łagodniejszą CR o przedłużonym uwalnianiu. Kurdę trochę dużo uboków konkretnych ma amantadyna. Jak chcesz mocno dopaminowy na Adhd to Elvanse nie ma konkurencji i dużo bezpieczniejsza. Tylko cena zwala z nóg. Masz też niestymulanty jak atomoksetyna. Dziwne,że przy Adhd lekarz nie pŕobuje Ci innych leków które wymieniłem lub Concerty, Atenzy tylko daje amantadynę. W Adhd dobór dawki, leku i formy jest czasochłonny, ale to że zareagowałeś źle na metylo nie świadczy o tym, żeby innych nie próbować. No cóż zobaczymy jak się u Ciebie sprawdzi. -
Po restarcie po 15 latach pierwszy raz nie zadziałała mimo zwiększania dawek i czekania 6 miesięcy. Psychiatria nie ma na to odpowiedzi. Powodów może być kilka łącznie z problemami jelitowymi i słabym wchłanianiem. Nie wiem co innego mogę zrobić. Próbowałbym jeszcze raz, ale znów przeżywałbym kilkumiesięczne piekło że skutkami ubocznymi przy adaptacji bez gwarancji sukcesu. A później w razie niepowodzenia następnych piłki A tygodni żeby się pozbyć z organizmu przez długi okres półtrwania norfluoksetyny. Na wejściu fluoksetyny lęki są nie do zniesienia. Nie wiem czy w obecnym stanie psychicznym byłbym w stanie tak wytrzymać 6-7 tygodni.
-
Czyli sam widzisz, że to uspokojenie na Paroksetynie jest trochę za duże. U mnie jak fluoksetyna działała to zabiła lęki wraz z depresją, u Ciebie też nie jest źle z lękami na niej, a kto wie czy 30 mg nie zalatwiłoby sprawy. Mi się wydaje, że ciężko uzyskać taki efekt o którym piszesz, że Paro Cię wyleczyła z lęków. Przekonać byś się mógł o tym tylko, gdybyś z nie zszedł i nie brał przez dłuższy czas żadnego leku. Gdyby lęk nie wrócił moģlbyś to stwierdzić. Chyba, że tak było? Bo jeśli zmieniłeś od razu na fluoksetynę to równie dobrze ona teraz może odpowiadać za utrzymanie efektu przeciwlękowego.
-
Tylko pytanie jak Paroksetyna pomoże na depresję, bo z tym bywa słabo u niektórych. Lęki zabije, ale może wykasować inne emocje i motywację. Dlatego ja mimo, że mam lęki to jakoś nie jestem do niej przekonany. A tobie tylko lękowo pomogła, czy depresję też wyleczyła? Jakbyś miał efekt ogólny dwóch leków porównać to jest ci teraz lepiej na fluoksetynie czy na Paroksetynie?
-
No uboczne to by były jakby lęki były silniejsze niż przed stosowaniem leku. Jeśli są takie same to może potrzeba więcej, ale 21 dni na jednej dawce to ciągle krótko. A jak się na 25 mg czułaś? Mi wszystko powyżej 50 pogarszało I finalnie zszedlem z Zoloft I teraz się nie mogę pogodzić z tym, że ne zacząłem od 25 mg i nie pobyłem dłużej na tych niższych dawkach. No uboczne to by były jakby lęki były silniejsze niż przed stosowaniem leku. Jeśli są takie same to może potrzeba więcej, ale 21 dni na jednej dawce to ciągle krótko. A jak się na 25 mg czułaś? Mi wszystko powyżej 50 pogarszało I finalnie zszedlem z Zoloft I teraz się nie mogę pogodzić z tym, że ne zacząłem od 25 mg i nie pobyłem dłużej na tych niższych dawkach.
-
A dlaczego u was Paroksetyna? To był pierwszy wybór lekarza, sami to sugerowaliście, czy dlatego, że inne SSRI nie działały? A może dlatego, że jest lepszy na lęki niż na depresję? Zawsze ten lek jawił mi się, jako najsilniejszy SSRI z dużymi potencjalnymi skutkami ubocznymi. Najczęściej narzeka się na tycie i dysfunkcje seksualne, ale jeśli jest taki skuteczny, to może warto jeszcze ten spróbować? Z SSRI miałem remisję tylko na fluoksetynie, a to chyba dwa różne bieguny. Jeśli rozkręceni i skutki uboczne zajęłyby 3-4 tygodnie to jeszcze bym to przeżył, ale pewnie standardowo 2 miesiące mogą być wyjęte z życia. Na każdym SSRI zawsze długo cierpię. Ten lek rzeczywiście zadziałał na was kiedy nic innego nie dawało rady? Podzielcie się doświadczeniami.
-
METYLOFENIDAT (Concerta, Medikinet, Medikinet CR)
mio85 odpowiedział(a) na Badziak temat w Stymulanty
Zacząłem metylofenidat, bo lekarz podejrzewa ADHD. Ale nic po nim nie czuję, ani pobudzenia, ani senności po kilku dniach 10 mg IR. Czy osoba bez Adhd, neurotypowa od razu czułaby pobudzenie po jednej tabletce I wzroście dopaminy? Tak chyba powinna zadziałać u osoby bez Adhd. Ktoś odczuł taką reakcję i potem okazało się, że rzeczywiście diagnoza była błędna i to nie Adhd?