
IceMan
Użytkownik-
Postów
4 790 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez IceMan
-
Właśnie jestem w takim błędnym kole... nie chcę tworzyć nowego postu, dołączę się do tego. Mam koleżankę, która zawsze mówi, że wszystko jest ok, w ogóle jest małomówna i czasem myślę, że wiele skrywa - bardzo wiele... chciałbym do niej dotrzeć, mam wrażenie, że ma do mnie o coś żal, a zupełnie nie jestem zorientowany, o co chodzi (to znaczy już sobie utworzyłem stertę hipotez, w czym jestem winny itd. ale słyszałem o sobie takie opinie, że wiecznie niepotrzebnie i bezpodstawnie się o wszystko obwiniam, ale mam świadomość, że moje hipotezy kiedyś - w jakiejś sytuacji nie będą bezpodstawne). I już zupełnie zgłupiałem .... jak rozpoznać siebie, jak rozpoznać tą koleżankę? jest na to jakiś złoty sposób? Pomóżcie...
-
Wydaje mi się, że taką niszczącą krytykę należy zwyczajnie olewać. Najtrudniejsze jest doprowadzenie do tego, żeby tak było. Nie wystarczy sobie powiedzieć, że się coś olewa, pokazywać, że się to olewa, mimo że w środku ukłuło jak sztylet. To coś w rodzaju bariery ochronnej. Sam nie wiem jak to wytworzyć - jak na razie udaję, że olewam, a czasem mnie w gardle ściska jak coś usłyszę. Ale z biegiem czasu może dojdziemy do tego jak to zrobić. Sztuką moim zdaniem jest z jednej strony zamknąć się na krytykę nie zamykając się na przyjaciół i bliskich (tych, którzy nie krytykują, bo z ostatnimi różnie bywa). Nie wiem jak wy, ale jeśli się zamknąłem, to na całe otoczenie - i wydaje mi się, że to nie jest dobre rozwiązanie. I jeszcze jedno, w odbudowaniu własnej wartości chyba jednak dużo daje pomoc innej osoby - która czasem podbuduje, pocieszy, pochwali. Każdemu to jest potrzebne...
-
faktycznie jakiś niedokarmiony... może znajdziesz jakiegoś wyżywionego na stronce o pokemonach a tego możesz podkarmić Photoshopem [ Dodano: Wto Lut 06, 2007 1:17 pm ] ...przynajmniej tego w avatarze
-
samotniczka - de facto ładny kotek ale co robi w worku z pokemonami ? czy to Meaoww? [ Dodano: Pon Lut 05, 2007 8:38 pm ] a pewnie... tylko zaraz wszystkich uśpi
-
Forumowicze do boju! Złapcie je wszystkie i wrzućcie tutaj . Mile widziane zamknięte w avatarach! Do dzieła! Ja złapałem Hauntera :) http://www.pokemony.com/pokedex/?sortuj=123&kolor=gra&pokemon=93
-
Depresja a związki/miłość/rozstanie
IceMan odpowiedział(a) na chmurka temat w Problemy w związkach i w rodzinie
kkdm - nie ubieraj wszystkiego w czerń... -
schematy to się nadają tylko jak trzeba stary telewizor naprawić... albo instalację elektryczną (na marginesie: w tym ostatnim wyjątkowo polecam patrzeć na schematy ;p to tak z podpatrzonych doświadczeń domorosłego elektryka ). A poza tym to schematy do kosza!
-
mono wiadomo - tak tylko sobie paplamy bo nie mamy o czym... widzę, że mój pomysł nie wypalił - bojaźliwi jesteście
-
...a nagranie było nagrane zarówno od pewnego, jak i do pewnego momentu, więc nie wiadomo do końca jak to się skończyło... to już tylko wie Ania, jej klasa i te bydlaki. Tylko Ania już nigdy nic nie powie , bydlaki będą milczeć, a klasa nie wiadomo ile ujawniła i czy ujawniła to co mogłoby ich doprowadzić tam gdzie być powinni.
-
Depresja a związki/miłość/rozstanie
IceMan odpowiedział(a) na chmurka temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Co mogę powiedzieć... życie jest ciężkie... ale jednym mogę Cię pocieszyć - ludzie ze sobą czasem zrywają. Więc może i przyjdzie Twój czas... -
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
IceMan odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
To wskazuje na to, że jesteś słuchowcem, ale nie na jakieś dolegliwości. I też zależy w jakiej sytuacji coś ci się przywidzi, bo np. w nocy ludzka fantazja jest nieprawdopodobnie aktywna i może ci niespodziewanie coś ukazać. Wydaje mi się z tymi przywidzeniami i przesłyszeniami, że raczej bardziej się tego boisz i na to oczekujesz niż faktycznie to ci dolega. Osobiście bym się tym nie przejmował. Co innego trzęsawki, dygotania, z tym się już musisz liczyć. I to należy leczyć, ale więcej ci nie napiszę, bo akurat o tym wiem mało albo nic... -
Więc przykro to mówić, ale to przestało być właściwe dla ciebie towarzystwo. Jeśli chcesz odnowić znajomość angielskiego, to polecam piosenkę The Cranberries - Never Grow Old. Tytuł mówi sam za siebie, a piosenka piękna. No i choćby dla własnej satysfakcji rób to co uważasz. Jeśli masz marzenia, nie pozwalaj ich zniszczyć. Niestety, ale ci ludzie (biorąc pod uwagę ich ubiór, zachowanie, tematy rozmów) wchodzą jedną nogą do grobu. Nie mam zamiaru owijać w bawełnę. W sumie nie jest tu zbyt wiele do powiedzenia. Jesteś inna niż twoje koleżanki z klasy. I potraktuj je jako wzór tego, czego należy nie robić i kim nie należy być. Przypadkowo znalazłem coś w internecie - fragment opowiadania - cytat: "Jeśli serce jest dobre pojawia się piękny kwiat, a jeśli złe, wyrasta kwiat brzydki" Jesteś przecież Różą, a nie jakimś pospolitym polnym kwiatuszkiem I niech tak pozostanie. Never grow old!
-
Konwalia erytrofobia... zajrzyj na www.czerwienienie.prv.pl . Z tego co wiem to trzeba to czerwienienie zaakceptować i/lub ignorować i wtedy dopiero przejdzie. Zresztą poczytasz na tamtym forum - tam trochę o tym jest...
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
IceMan odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
... no i znowu wietrzyk zawiał na swój post. Mały dekalog dedykowany specjalnie 'zagubionemu wietrzykowi': 1. Na forum zero strachu, zero nerwów 2. Cokolwiek cię dręczy, dasz sobie z tym radę! 3. Cokolwiek by się stało - głowa do góry! 4. Pobełkotać też czasem trzeba... i porozczulać chyba też 5. Nie wstydź się 6. Nie przepraszaj 7. Nie tłumacz się 8. Wyżalaj się tu ile chcesz 9. Jeśli już musisz "upaść by móc się podnieść", to rób to tak, żeby nie bolało 10. Uśmiechnij się! I uśmiechy do Ciebie . Pozdrawiam! -
Halunia, SzALoNa - to, co się wam stało to przecież nie wasza wina. Nie miałyście na to wpływu. Tak na marginesie to takich "kolegów" bym wystrzelał pod murem ... ...właśnie za to. ********** zwierzaki Dziewczyny, nie poddawajcie się, bo macie takie samo prawo do szczęścia jak inne którym się to nie stało...
-
no no ... tylko zabić siostrę... bo się uczy. Jeśli nie możesz spać bo twoja siostra czyta książkę to współczuję. Jak ja kładę się spać to zwykle w domu jest włączone jeszcze radio, więc chcąc nie chcąc mam oprawę muzyczną do snu (zwykle dosyć skoczną - radio Eska), zwykle kładę się pierwszy więc oprawa dźwiękowa w postaci ogólnego łażenia domowników po mieszkaniu też jest... i nie o 22, tylko o północy albo później - i nie narzekam. Czy twoja siostra czyta na głos czy co ci przeszkadza - szelest kartki, zapalona lampka? trochę tolerancji człowieku...
-
Róża nie dawaj się stłamsić schematom i zgorzkniałym ludziom. Nie będę się rozpisywał, bądź taka jaką chcesz być i bądź wiecznie młoda, bo takich ludzi najbardziej się lubi i docenia. Osobiście nie cierpię zgorzknialców, którzy mówią, że powyżej 20 są już starzy i nic już przed nimi nie ma. Nie daj się przerobić takim ludziom na ich styl.
-
magosza26 Mam coś takiego jak to co opisałaś wtedy, kiedy przez dłuższy czas nie ruszam się z domu (święta, ferie, albo choroba). Z mojego doświadczenia wiem, że im dłużej się zasiedzisz w domu bez wychodzenia gdziekolwiek (i nie zaliczam do tego wychodzenia 5-minutowych wypadów po żarcie dla kota), tym dla ciebie gorzej, bo im dłużej będziesz to przeciągać, tym ciężej będzie ci gdziekolwiek wyjść. Sam miałem tak, że to z niechęci urastało do lęku, a potem już prawie do histerii jak miałem gdziekolwiek wyjść. Musisz wziąć się w garść, bo wierzę, że masz siłę aby sobie z tym jeszcze poradzić i to przełamać. Zadzwoń po jakąś osobę, przy której dobrze się czujesz (choćby koleżankę, przyjaciółkę) i wyrusz na podbój okolicy :) A jeżeli nie czujesz się na siłach na coś takiego, to chociaż wyjdź przed dom/blok/posesję, pójdź do parku czy gdziekolwiek, gdzie jest jakaś ławka, usiądź i bądź chociaż w centrum wydarzeń a nie z boku. To jest coś, co musisz przełamać. Dasz radę! Pozdrawiam serdecznie :) PS. w 100% popieram zdanie Evy
-
http://www.eduinfo.pl/art.php?action=more&id=624&idg=7&wa=e-ewp0131&sid=1356527265&adr_no=E357497&adr_em=1032281 I co wy na to? Bo moim zdaniem znowu wymiar sprawiedliwości okazuje swoją słabość... ("Czterech z piątki chłopców ma wrocić z poprawczaka do szkoły"). Pytanie, czy to już im wystarczyło żeby więcej czegoś takiego więcej nie zrobili? Bo w sumie celem wymiaru sprawiedliwości w takim przypadku jest szeroko pojęta resocjalizacja. Jednak nie wiem, czy kilka miesięcy w poprawczaku im wystarczy. Z tego, co do tej pory o poprawczakach słyszałem - to ludzie wychodzą z nich gorsi niż przed poprawczakiem. Może tu będzie wyjątek? chociaż wątpię...
-
Tak Telimenka... praca, praca i jeszcze raz praca. Trzeba kształtować siebie przez cały czas i nie przerywać, pilnować, bo nie wiem jak u was ale ze sobą mam tak, że jakieś postępy zrobię w tym do czego dążę (np. do poprawy pewności siebie i samoakceptacji) i tylko chwila nieuwagi (w przenośni oczywiście) i wszystko potrafi lec w gruzach... Nie można sobie pozwolić na chwilę załamania ani nic takiego... Mam nadzieję że rozumiecie wszyscy o czym mowa.
-
Nic podobnego... na mnie to forum działa tylko w pozytywny sposób. Wydaje mi się też, że jeżeli już cię dopadnie lęk, to lepiej coś o nim wiedzieć i być świadomym lęku niż nie wiedzieć i wtedy... zaskoczenie! Tak w ogóle to też zdarzają mi się podobne problemy, a na to wszystko kumpel powiedział mi : "Za dużo myślisz". I wydaje mi się że miał zupełną rację... Za dużo myśląc o lękach tylko je karmimy. Ale mimo wszystko wizyty na forum moim zdaniem przynoszą więcej korzyści, niż szkód...
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
IceMan odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
też niedawno skończyłem 18 (około pół roku temu), ale wcale nie czuję się doroślejszy po tym. Człowieku, 18 lat to tylko dowód, możliwość zrobienia prawka, no i poza tym już tylko coraz więcej problemów na głowie. I to że masz mniej czy więcej niż 18 lat nie ma znaczenia jak sobie radzisz z natręctwami. Wydaje mi się, że ważne jest w tym, żebyś nie skupiał się na danym natręctwie, potraktuj to mniej więcej tak jak bohater "Pięknego umysłu". Twoja świadomość i podświadomość musi wiedzieć, że te natręctwa to wyłącznie imaginacja. Ignoruj je! -
lula - może i niesprawiedliwe, ale raczej skupiliśmy się na tych ludziach pewnych siebie, którzy tą pewność budują na poniżaniu innych - i to właśnie z takimi osobami zwykle ma się problem...
-
Dorzucam dobre tytuły (chociaż większość pewnie przeczytała je jako lektury - lub jako lektury ich właśnie nie przeczytała ;p): Hanna Kraal - Zdążyć przed Panem Bogiem Gustaw Herling-Grudziński - Inny Świat Książki o realiach wojennych - getta, obozy itp. - jednak niosą pewne przesłanie, po prostu trzeba przeczytać ... gdyby nie te 2 lektury, to już bym całkiem stracił wiarę w dobre książki (biorąc pod uwagę kanon lektur w liceum).