
IceMan
Użytkownik-
Postów
4 790 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez IceMan
-
Nerwica a drżenie mięśni,trzęsienie kończyn,tiki,perestezje.
IceMan odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
ja mam takie skurcze mięśnie po ćwiczeniach i wysiłku, miejscowo te miejsca które zmęczę, ale np. kiedyś chodziłem na treningi kosza i niestety po treningu całego mnie tak trzepało, wkurzające -
mus to mus... coś już o tym wiem - przecież na maturę to ja prawie nie muszę się uczyć, będę się uczył tyle ile ja chcę a nie nauczyciel, bo z tego już mnie nie spyta, nie zrobi kartkówki ani klasówki, ale najgorsze, że mi się uczyć nie chce! Wolałbym spędzić te wakacje bez strachu, czy mnie przyjmą tam gdzie idę, czy mnie nie przyjmą itd. Jak mam się zmobilizować!?
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
IceMan odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
no to teraz napisz właśnie że ma fajny gust itp no i mam nadzieję że masz wykupione smsy za 1gr, bo teraz ma się wywiązać ładna i sympatyczna rozmowa, bo masz do tego świetną okazję, pamiętaj, tu masz przewagę nad swoim charakterem, bo to tylko (i aż) sms Powodzenia! -
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
IceMan odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
coś próbuję napisać, kilka urywków, takie puzzle, a ty najwyżej coś z tego wybierzesz i złożysz w całość: "serdecznie dziękuję za ten prezent" "to było bardzo miłe zaskoczenie" ... właśnie możesz się zasłonić zaskoczeniem ... "wspaniałe perfumy, masz naprawdę dobry (świetny, znakomity) gust" (najlepiej jeśli to prawda ) ... to takie ogólniki - nic nie mogę wymyślić - nie jestem za mocny w układaniu tekstu, ale zauważyłem że łatwo się pisze to co przyjdzie do głowy samo, takie szczere, od serca, bez zastanawiania się - masz w smsie ten komfort że napiszesz, sprawdzisz i wtedy dopiero wyślesz albo nie... i takie szczere od serca pisanie jest najlepsze w skutkach, bo często widać, czy ktoś pisze szczerze, czy męczy się i coś kombinuje i 5 h pisze smsa Maja szczerość to podstawa - pisz co myślisz, to będzie najlepsze i o wiele bardziej wartościowe od układanek. W 5 min wyślesz lepszego smsa niż w 5 h. -
Aniu, ja jeszcze tylko tym żyję... widzę, że przydatny, miło
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
IceMan odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Pewnie! Moim zdaniem pomysł ok i idea godna wdrożenia w życie :D -
najbardziej mnie wkurza że jestem 18-letnią pociechą... i powinienem już w takich rzeczach jak wyjazd na łyżwy (szczególnie, że chciałem jechać na koszt własny) powinienem decydować sam
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
IceMan odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Jeżeli chodzi o wstydliwość, to może Ci tylko dodać tajemniczości a nie tego że jesteś żałosna. Zdenerwowanie i napady - widocznie nerwus z Ciebie i tyle . Ale pod żadnym pozorem nie jesteś żałosna! no... pech. Ale radzę Ci to zmienić. Ciężko z tej skorupki wyjść, ale często lepiej być otwartym niż się zamykać. Więc postaraj się być bardziej otwarta. Mam nadzieję, że wyjdzie Ci to na dobre. -
heh, żeby jeszcze mnie słuchali! Ja wiem swoje, oni wiedzą swoje... i oni robią swoje, nie ja...
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
IceMan odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
a to dzisiaj Twoje urodziny? (w profilu pisze, że 14.02, ale mniejsza z tym, liczą się życzenia a nie termin ich złożenia prawda?) Więc w takim razie życzę Ci szczęścia, pomyślności, dużo odwagi, mniej dobijania siebie, więcej radości i wiary w siebie, spełnienia najskrytszych marzeń i wszystkiego najlepszego -
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
IceMan odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Witaj... faktycznie już dawno Cię nie było. Miło Cię widzieć na forum (ponownie). W żadnym wypadku nie zrobiłaś z siebie głupka. Jeśli dostałaś od niego perfumy, to na pewno nie "kiedyś tam też", tylko nadal mu się podobasz albo co najmniej Cię lubi (chociaż raczej myślę że to pierwsze ). I może zwrócił uwagę na to, że byłaś speszona, małomówna itd., ale na pewno nie uważa Ciebie z tego powodu za głupka. I to wcale nie dziwne, że go uściskałaś. Może nawet na to liczył . Obawiam się tylko, że to wszystko mógł odczuć z negatywnej strony (mógł odebrać, że byłaś speszona... zdziwieniem na niechcianą wizytę). Jeżeli naprawdę Ci się podoba, to lepiej daj mu to jak najszybciej do zrozumienia w mniej lub bardziej pozorny, a może nawet i otwarty sposób (jaki - to już sama wymyśl). I na miłość boską nie zadręczaj się bo nie ma powodu. na pewno jesteś żałosna czy tylko się niepotrzebnie dołujesz? -
Powrot do normalnego zycia po stracie bliskiej osoby
IceMan odpowiedział(a) na annass temat w Depresja i CHAD
Witaj Iskierko! Nic dodać, nic ująć. Nie będę się powtarzać bo Ania trafnie to wszystko ujęła. Akurat w przeciwieństwie do Ciebie i Ani nie wiem osobiście, co to za strata, ale naprawdę nietrudno to sobie wyobrazić. Na pewno musi być Ci ciężko. Ale z taką stratą też trzeba żyć i nie można się wiecznie zadręczać. Wierzę, że wyjdziesz jakoś z tego wszystkiego i trzymam za to kciuki. Też życzę wszystkiego naj naj naj i serdecznie pozdrawiam. 3maj się! -
zwykła, ludzka, niepohamowana ciekawość... No i myślę, że ujawnią się w ten sposób 2 grupy: uczniów i (po części) mieszkańców Dolnego Śląska. No i jednoczymy się: wszyscy dzisiejsi zasmuceni i przygnębieni ludzie..... bo mi też się dzisiaj kończą ferie. [ Dodano: Nie Lut 11, 2007 6:13 pm ] jak to Atrucha????
-
Takie pytanie statystyczne do wszystkich z forum...
-
hehe... no to się utworzyła 'Wielka Trójca Myślowych Topielców' :lol: prawda? jak dla mnie to zamyślenie całkiem przyjemne czasami jest, chociaż zależy o czym się myśli, tylko ta pobudka jest równie przyjemna jak gwałtowna pobudka ze snu... czarnykot, didado1 - pytanie: A jak z waszym snem - wysypiacie się? Jak się czujecie w ciągu dnia? Ja się nie wysypiam, nie mogę zasnąć, w dzień jestem cały czas senny i zamulony... wydaje mi się, że to ma bezpośrednie powiązanie z 'topieniem się w myślach'
-
Na szczęście na tym forum działa to w 2 strony, z czego osobiście bardzo się cieszę . Wydaje mi się, że to dlatego, że większość osób szuka zrozumienia i zupełnie słusznie odpłaca się innym tym, czego sama chce - to jedno. Drugie, że wiele z tej większości właśnie potrzebuje wrażliwości od strony innych, bo w realu jej mają mało albo wcale. I w drugim przypadku działa ten sam mechanizm co w pierwszym. Ja tak to widzę. Pozdrawiam cieplutko, PS. jak tam dekalog - opanowany?
-
nie, u mnie żadnego klosza nie ma, raczej w pewnym momencie mam wrażenie, że zatapiam się w swoich myślach, rzeczywistość rozpływa się, zero koncentracji na otoczenie, 100% koncentracji w myślach, a jak się na tym złapię i z tego wychodzę, to jest tak jakby nagła gwałtowna pobudka ze snu (nawet jestem taki zakręcony jak po takiej pobudce), i po tym rzeczywistość odbieram normalnie, nie mam barier, tylko za 5-10 min znowu tonę w myślach, muszę się dobrze pilnować, żeby w to nie wpadać, a jeśli odpuszczę, to odpływam...
-
wyobrażam sobie, będę miał ubaw z tego ładny kawał czasu, ale miło, że przedstawiasz takie ciekawe historyjki na forum, jest chociaż momentami zabawnie, jeśli mi się coś ciekawego przydarzy, to w ramach rewanżu też opowiem [ Dodano: Nie Lut 11, 2007 4:54 pm ] też bym chciał wyskoczyć i się pobawić... nie będę zazdrościć żeby nie zapeszyć , ale obiecaj mi jedno - masz się wybawić i za siebie i za mnie
-
to czekam na gg , ewentualnie możesz go na stałe wprowadzić do swojego profilu (nie wiem czy zauważyłaś, ale tam, gdzie dodajesz avatara - możesz wrzucić swoje gg)
-
Pewnie że będziemy myśleć życzę miłej zabawy też bym chętnie skoczył na jakiś koncert, ale rodzice mnie ciągle trzymają w domu przez tą maturę trochę racji mają, ale nieco rozerwać się bym chciał też... no i tu mnie utrafiłaś - bardzo chętnie bym pojechał na łyżwy, miałem być w poniedziałek, ale do akcji znowu wkroczyła trójca mama-tata-matura i nie pojechałem czy ja przypadkiem już o tym nie napisałem na forum czy zupełnie przypadkowo napisałaś o łyżwach z łyżwami rewelacyjny pomysł, ale najpierw muszę się uwolnić od trójcy
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
IceMan odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Najgorsze przy zasypianiu jest to, że nie można niczym się zająć, żeby to londyńskie metro powstrzymać. I wydaje mi się, że im więcej problemów wskoczy na głowę przed zaśnięciem, tym gorzej się śpi, bo organizm jest niespokojny. Wiem, bo zwykle po 10h snu jestem zupełnie niewyspany, a częściej śpię około 5-6 h z proporcjonalnie gorszym skutkiem. A raz zdarzyło mi się spać jakieś 4h, byłem na feriach u cioci, wyluzowałem się zupełnie i po tych 4h nie mogłem spać (była piąta rano i nie chciałem nikogo budzić, więc próbowałem jeszcze zasnąć), ale już byłem na tyle wyspany, czułem się tak świetnie, czułem, że mogę góry przenosić . Szkoda, że mi się to tak rzadko zdarza -
u mnie to wygląda tak, że siedzę, np. oglądam film, albo coś czytam i się zamyślam w tym czasie, jakoś samorzutnie, kiedy złapię się na tym zamyśleniu, to nie pamiętam co np. oglądałem albo czytałem (co ciekawe jak zamyślę się czytając to oczy jadą po kolei po linijkach tekstu i dopiero jak mam przerzucić stronę to się łapię na zamyśleniu i muszę czytać od nowa). To wszystko jakoś mi nie pasuje do derealizacji - bo ten stan chyba jest permanentny, prawda? A u mnie to zmienia się jak w kalejdoskopie. Też mam takie same wątpliwości jak ty didado1.
-
aż się dusza cieszy jak się coś takiego czyta Widać, że lubisz te supermarkety, ja chyba też muszę sobie coś w tym rodzaju, ale chyba nie supermarket... mam antypatię do powyższych . Może coś zaproponujesz?
-
Rozbroiłaś mnie tym . Zabawnie to musiało wyglądać - nie gadanie do lusterka, ale to jak cię nakryli i miny na twarzach obu stron
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
IceMan odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Świadomie losowo, ale podświadomie mogłem coś tam zobaczyć w tym avatarku, że to akurat ten. To jest Pokemon , a akurat w nich jest duży wybór. Może podświadomie spojrzałem w lustro swojej osobowości? Nie wiem. Bo ze swoją podświadomością (chyba jak każdy) nie dogaduję się za dobrze. Ale widzę że fajny jest i lubiany , i to mi się podoba . Trudno powiedzieć... Nie wiem od kiedy można coś nazywać bezsennością... i czy mój stan to bezsenność. Na pewno kładąc się nie zasypiam jak kłoda, ale z drugiej strony nie zdarza mi się nie przespać całej nocy. Zasypiam różnie - z ręką na zegarku nie liczę , ale raczej od 20 min do 2 h. Może to już zalicza się jako bezsenność - sama oceń.