Majster

Ja sie uwazam za zaleczonego. Od ostatnich objawow deprechy minelo juz chyba z 4-5 lat, a ze w moim otoczeniu zaszly dalekie zmiany to i czynniki sprzyjajace sie oddalily. Tym niemniej nie lubie uzywac slowa "zdrowy" czy "wyleczony" bo to tak jakbym stracil pokore przed zmora jaka mnie trawila przez kilka poprzednich lat.

Odpisujesz na post sprzed 3 lat ..

No oki, Ty Monika1974 to wiesz, montechristo to wie, wiem to ja i pewnie jeszcze pare osob z deprecha, ale ja jestem ciekaw jak na ten temat niskiej samooceny (i jego terapie) patrza ludzie z nerwica. U nich "krzywe zwierciadlo" przyjmuje przeciez inna forme.

Tak na rozum Majstra z gminu, to tu sa chorobliwe ambicje, taki maly dramat z powodu ze sie nie jest najlepszym. No i facio jak juz sie polapal w tym, to zlapal dola i teraz bardzo by chcial zeby mu kto pokazal jakas ameryke do odkrycia zeby mu sie ego podladowalo. A ja mysle, ze zadna ameryka niepotrzebna, styknie sie ucieszyc z ladnej pogody i ze smacznej zupy na obiad Zrob se koleś taki bilans na papierze: w czym uwazasz sie za dobrego (no, bo jak jestes jakis IT to przecie tam same indywidua studiuja), a w czym jest gorzej. Tylko bez sciemy. I zaraz zobaczysz, ze wcale nie jestes zadne zero Powodzenia

Brawo! Bardzo dobra esencja sesji terapeutycznej Cos co kazdej zdrowej osobie moze sie wydac totalna bzdura, dla kogos z deprecha jest jedyna mozliwa do przyjecia opcja. Ciekaw jestem co na to forumowi nerwicowcy?

Typowe, brak samoakceptacji, karanie sie itd. To jeszcze nie nerwica, tak sie czasem lenistwo tez objawia No to juz bardziej, tak pol na pol nerwica/depresja Takie tam nerwicowe sprawy.. Tez nerwica. Najwyzszy cas. A masz cos lepszego? Samo nie minie, ogolny tego tez nie wyleczy, herbata z cytryna jest na cos innego, podobnie masc na oparzenia. Czas do psychiatry, a żywo! O leki sie nie boj, moze wcale ich nie dostaniesz? Moze sie skonczy na terapii? W sumie jesli pierwotne objawy dotyczyly anoreksji/bulimii, a pozostale są wtorne (co jest bardzo mozliwe) to terapia jest chyba najskuteczniejsza.

Jasne, wszystko w porzadku :)

Jesli to co podajesz pomaga Ci, jak to nazywasz, na "dola", tzn ze Ty absolutnie nie masz zadnej deprechy ani nerwicy. Kto Ci to zdiagnozowal?

"W co graja ludzie" mam w domu na papierze, ale jakos musialem zapodac link, zeby kazdy mogl chociaz troszke przekartkowac

A w zyciu, nasze wynalazki zawsze byly bezpieczne Ale przeciez nie bede teraz ich reklamowal.. wielkie rzyganko :) - wódka z piwem i tanim winem pod kisiel, serek homogenizowany i mietowe cukierki..

Ja takich durnych doswiadczen nie robilem. Podobnie nie skakalem na glowke z mostu, nie wkladalem gwozdzi do kontaktu, nie palilem papierosow na butlach z gazem, nie przelewalem wachy przy ognisku, nie przymierzalem petli na szyje, nie karmilem dzikich psow z reki, nie popijalem wody z akwarium (przynajmniej nie na trzezwo) i nie sypialem z narkomankami

To jest swietna pozycja :) http://chomikuj.pl/SANDEMO/BIBLIOTEKA/BIBLIOTEKA++-+WG.AUTOR*c3*93W/B/Berne+Eric+-+W+co+graj*c4*85+ludzie

Przechodzic na druga strone lustra.. Ulubiona dobranocka z dziecinstwa?

Oczywiscie http://pl.wikipedia.org/wiki/Klorazepat_dipotasowy

Po kompociku nie rzygalem :DD kompot z wisni - akademickie winko kaloryferowe

Galareta - przedszkolne rzyganko

Po pierwsze - nie masz zadnej depresji. Masz nerwice. Po drugie - samo nie minie. Psychiatra i psycholog potrzebni.

Straszysz? Witamy :)

Kolejny specjalista od teori spiskowych w manii.. Skad wiesz? Sprawdzales?

Dobrzy ludzie - odpusccie.. Przecie widzicie ze Joanna zyje w swoim wlasnym swiecie..

A moglbys podeslac jakos ten program? podac moze dokladna lokalizacje skad go mozna sciagnac? to jest duzy plik? jakis zip? rar? moze da sie go gdzies tutaj wkleic? moze przeslac z zalacznikiem?

A skad wytrzasnales MMPI? Podasz link?

Linia - Linka

Tak szczerze, to sobie Pani Profesor nie przypominam abym kogokolwiek tak nazywal, bywam raczej powsciagliwy w epitetach, ale rozumiem, ze w profesorskim, doswiadczonym zyciem ciele niemalo bodzcow a doznan wszelkich, to i półki poprzestawiac sie mogły Komplementa za to prawie, owszem, osobliwie kobietom milym i cieplym :) Jeszcze raz wszystkiego najlepszego :) btw, w sumie to powinienem raczej cicho siedziec bo offtop uskuteczniam, sorki

Bardzo to jest ladnie ujęte. Nie umialbym lepiej. Od siebie dodam, ze posadzanie kogos o chorobliwa zazdrosc ma w sobie sporo z przerzucania poczucia winy i ukrywania czegos. To manipulacja szyta grubymi nicmi, o ile podales prawdziwe dane.