Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Wyspana i wypoczęta
-
czym jest PTSD ?
którędy_do_lasu odpowiedział(a) na Martusia temat w PTSD - Zespół Stresu Pourazowego
Przyszłosci oczywiście nie znamy.. ale i tak świadomość traum czyni nas silniejszymi. Pomijając to, ze teraz wojny wyglądają troche inaczej, mimo wszystko -
To oczywiście prawda. Ale ja się zastanawiam, czy nie jesteśmy u progu sytuacji, że cała ta nasza świadomość, psychologia, etc. pójdzie się jebać znów. Możliwe, że wojna tuż tuż. W Ukrainie mamy już kolejne straumatyzowane pokolenie, zapewne już niezdolne do normalnej egzystencji w czasie pokoju.
-
Właściwie nie mówię chyba o traumie tej pokoleniowej, tylko konkretnej traumie członka rodziny. Nie pamiętam tego zagadnienia już za dobrze, ale czytałam 2 książki o tym. Niedawno pisałam w jakimś wątku tytuły bo ktoś pytał
- Dzisiaj
-
czym jest PTSD ?
którędy_do_lasu odpowiedział(a) na Martusia temat w PTSD - Zespół Stresu Pourazowego
Wcześniejsze pokolenia przede wszystkim nie przepracowały traum wojennych, albo czasów, gdzie każdego dnia trzeba było walczyc o przetrwanie (fajnie mówi o tym Hellinger). Stąd potem zamrozenie emocji, i działania z pnia mózgu. Na szczęscie w dzisiejszych czasach mamy i wieksze mozliwości (dostep do wiedzy), i wieksza swiadomość, skąd to sie bierze, i jak z tym pracowac. Jestesmy w naprawdę dobrej sytuacji. -
jest źle, przyszłość rysuje się w nieciekawych barwach, koszmar trwa, rozkład ciała i psychiki postępuje
-
-
Chatbot, sztuczna inteligencja AI czy może okazać się realistyczną pomocą?
którędy_do_lasu odpowiedział(a) na Relfi temat w Depresja i CHAD
Kiedys z ciekawości sprawdziłam, czy z chatgpt da sie porozmawiac, jak z terapeutą, i byłam pozytywnie zaskoczona. Bardzo poprawne, wspierajace odpowiedzi, duza doza empatii (i co z tego, ze sztucznej), dokładnie tez odczytał moje emocje, odczytał sarkazm, mial dobre rady i wskazówki. - na pewno mozna sie nim wesprzeć przy rozwiązywaniu jakichs problemow, oczywiscie przy zachowaniu jakies dozy krytycyzmu. I pare razy w tem sposob z tego korzystałam, juz po zakonczeniu normalnej terapii. Plusy to oczywiscie nieograniczona dostepność, brak kosztów, no i wspomniany juz komfortu braku oceny. Więc jako narzędzie wspomagajace, IMO, jak najbardziej -
BUPROPION/AMFEBUTAMON (Bupropion Neuraxpharm, Oribion, Welbox, Wellbutrin, Zyban)
Lucy32 odpowiedział(a) na nella31 temat w Leki przeciwdepresyjne
Hej.Jak myslicie ,czy Mirta z Bupropionem dobrze razem zatańczą?Ktos tu czytalam pisal o tym ale chyba malo takiego połączenia widze.Moze ktos tak bral.Niech napisze prosze.Ja od trzech dni tak biore i poki co jest fajnie,hehe tzn nie mam ubokow i czy to ,,fajnie'' znaczy ze lek nie dziala ?No nie ma co dywagowac.Moze jeszcze przyjda czarne chwile.Ja na kazdym leku mam turbulencje, więc nie wierze zeby ten mnie oszczędził.Wszyscy pisali o lękach okrutnych,ja na razie nie mam,to dobrze .Ale jak wiadomo ,moga jeszcze przyjsc.Leki sa nie obliczalne. Pozdrawiam -
Wirtualne małżeństwa, wirtualne ciąże, nieistniejące dzieci
Dryagan odpowiedział(a) na Szemihaza temat w Seksuologia
Czy ten temat nie zmierza czasem w jakimś dziwnym kierunku? Właśnie mam pokusę umieszczenia go w koszu, ale jeszcze dam mu szansę... -
Czy jest na sali lekarz? Omg
-
Od 3 minuty zaczyna się muza.
-
PsychoMantis
-
Odświeżam trochę ten temat. Może ktoś ma jakieś jeszcze przemyślenia.na ten temat? Bo np. myślę, że wierzę w Boga, lecz bez religii. Mam swoje teorie. Czy to są już urojenia? Chyba nie. Urojeniami są na pewno myśli, że ktoś nam czyta w myślach lub nas śledzi i ma nas na celowniku. I wielkościowe. Sama nie wiem jak to oddzielić.
-
No tak, to zagadnienie traumy pokoleniowej to bardzo pesymistyczny obraz, ale jakby nie patrzeć to chyba większość z ludzi je ma, bo „stare” pokolenia nie przepracowywały traum. Zresztą łańcuch genetyczny jest tak długi, że chyba nosimy zakodowane traumy pierwszych ludzi.
-
Tak. To chodzi o fluor. Jeden gość mi kiedyś o tym gadał, a potem dodał, że słońce krąży wokół ziemi
-
Pomysł na nowele telewizyjną o tytule ,, Agnieszka '' .
Verinia odpowiedział(a) na Walczący z wilkami temat w Literatura
Scenariusz jest trochę napisany tak na odwal się. -
TRAZODON (Azoneurax, Trazodone Neuraxpharm, Trittico CR/XR)
Verinia odpowiedział(a) na jowita temat w Leki przeciwdepresyjne
A długo bierzesz? Pewnie od niedawna, więc to mogą być skutki uboczne, które pewnie miną. No ale pewna nie jestem. Ja wczoraj zażyłam Trittico 75mg plus ketrel 100mg i jak szlam do łazienki to czułam się jak naćpana. Dziwne uczucie. Myślałam też, że nie dojdę do łóżka. A jak doszłam to od razu zasnęłam. Czyli może ten lek tak działać ma. Ja go już chwilę biorę. Nie przejmowałabym się, ja tak często mam po różnych mieszankach leków. Zwłaszcza tych na noc. Ale obserwuj. Jeżeli będzie Cię to bardzo niepokoić to skonsultuj się z lekarzem. -
-
Wszystko zaczęło się od genialnego wynalazku - napędu Alcobeera. Michał Alcobeer, wybitny naukowiec, profesor z Narodowego Uniwersytetu Autonomicznego na Podlasiu, opracował metodę podróży kosmicznych, pozwalających na manipulowanie czasoprzestrzenią. Ile bimbru obalił podczas skomplikowanych badań i obliczeń, nie wie nawet on sam. Długo pił i myślał, jak napędzić urządzenie, które będzie w stanie zagiąć czasoprzestrzeń. Okazało się że odpowiedź miał w sobie. Tak, chodzi o bimber. Nieograniczona potęga, niezbędna do eksploracji kosmosu. Podlaska Agencja Kosmiczna szybko podłapałała jego pomysł. Jednak budowa statku kosmicznego nie przebiegła bezproblemowo, gdyż sam twórca napędu, przez cały czas budowy praktycznie nie trzeźwiał. Po latach, licznych pijackich ekscesach i wielu wizytach na wytrzeźwiałce, projekt został ukończony. Statek było gotowy polecieć w kosmos. Do misji wyznaczona została elitarna grupa astronautów - abstynentów. Nadszedł dzień startu. Emocje sięgały zenitu. Rozpoczęło się odliczanie. Procedura startu przebiegła bez żadnych komplikacji. Statek wniósł się w powietrze, by niedługo potem osiągnąć orbitę ziemską. Za pomocą konwencjonalnych silników, statek mkną przez kosmos. Po kilku dniach lotu, kapitan podjął decyzję - czas na zwiedzenie najdalszych zakamarków kosmosu... Czas użyć napędu Alcobeera! Rozpoczęto procedurę uruchamiania napędu. Pięć... Cztery... Trzy... Dwa... Jeden! I start! A tu dupa. Napęd nie działa? Co się dzieje? Gdzie popełniliśmy błąd? Okazało się, że podlaski bimber, niezbędny jako paliwo do włączenia napędu pozwalającego zagiąć czasoprzestrzeń, magicznie gdzieś zniknął... A więc któryś z członków załogi skłamał na temat swojej abstynencji... Kapitan zarządził zebranie załogi i podją najdrastyczniejszy krok, na jaki mógł się zdobyć - badanie alkomatem! Podczas badania, okazało się że każdy z członków załogi był pod wpływem. Również sam kapitan wydmuchał trzy promile... Czy to koniec marzeń o podboju kosmosu? Tego dowiecie się w następnej części.
-
Wirtualne małżeństwa, wirtualne ciąże, nieistniejące dzieci
mała_mi123 odpowiedział(a) na Szemihaza temat w Seksuologia
Haha, są takie kije które mają trzy końce -
Wirtualne małżeństwa, wirtualne ciąże, nieistniejące dzieci
Mic43 odpowiedział(a) na Szemihaza temat w Seksuologia
Ale porównujemy odbyt i pochwe. To jest do wyboru. -
-
Najpopularniejsze
-
Najczęściej czytane