Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. A mi się dzisiaj śniło, że mnie wezwali na komisję wojskową
  3. Ja byłam i byłam w grupie zab. odżywiania. Ale moje mówienie jak to wyglądało jest bez sensu, bo tam się pozmieniało dużo przez ten czas. Posiłków jest 5, wszystkie obowiązkowe dla zab. odżywiania. Jak będziesz chudła notorycznie, to dostaniesz przedterminowy wypis. Tyle mogę powiedzieć.
  4. No właśnie to mnie śmieszy, ta masowa panika Czekam tyle lat na to wezwanie do wojska i nada nic No ile można czekać
  5. Niestety. Tacy jesteśmy niby postępowi, nowocześni itd,a jednak łatwo jest manipulować ludźmi. Widać to ze zwykłych,codziennych obserwacji. A już co w telewizji powiedzą to święte.
  6. Witam. Czy ktoś z państwa był w szpitalu psychiatrycznym na Sobieskiego w Warszawie? IPIN w celu leczenia zaburzeń odżywiania/ anoreksji? Jestem aktualnie w szpitalu klinicznym pod sondą lekarze chcą mnie doprowadzić do bmi z którym przyjmą mnie na Sobieskiego i przewieźć mnie tam. Nigdy nie byłam w szpitalu psychiatrycznym. Tutaj mam spersonalizowane posiłki od dietetyk mimo, ze to szpital publiczny i sie boje jak tam jest. Ogólnie. Na oddziale. Jakie są zasady. Jakie są warunki. Jaki personel. Jak wyglądają posiłki? Ile jest ich w ciągu dnia? Co podają? Ogolnie to chciałabym wiedzieć wszystko. Jeśli ktoś mógłby opisać taki typowy dzień lub opisać jak jest na takim oddziale to byłoby mi bardzo miło. Wiem, że muszę się leczyc, ale muszę się zgodzić na szpital który zaproponują a proponują kilka. Czy to jest wogole dobry wybór? Prosze o opinie i opis jak to wszystko tam wygląda.
  7. Znowu po raz 2736273 się zaczyna panika że będą do wojska brać przymusowo Społeczeństwo to jednak głupie jest
  8. @mio85 słuchaj, mi fobia społeczna minela, gdy dostałam pierwszej hipomanii, która przerodziła się w manię. Nastąpił wstrząs w ten sposób, że stałam się bardzo pewna siebie. Zagadywałam obcych. Odczuwałam euforię, radość przy kontaktach społecznych. Niczego i nikogo się nie bałam. I to mi zostało. Tzn została mi pewność siebie. Dziś nie mam manii, ale i też nie odczuwam lęku przed ludźmi. W głowie coś się przestawiło i mam z tym spokój.
  9. Bezsilnajuz

    zdublowany post

    Witam. Czy ktoś z państwa był w szpitalu psychiatrycznym na Sobieskiego w Warszawie? IPIN w celu leczenia zaburzeń odżywiania/ anoreksji? Jestem aktualnie w szpitalu klinicznym pod sondą lekarze chcą mnie doprowadzić do bmi z którym przyjmą mnie na Sobieskiego i przewieźć mnie tam. Nigdy nie byłam w szpitalu psychiatrycznym. Tutaj mam spersonalizowane posiłki od dietetyk mimo, ze to szpital publiczny i sie boje jak tam jest. Ogólnie. Na oddziale. Jakie są zasady. Jakie są warunki. Jaki personel. Jak wyglądają posiłki? Ile jest ich w ciągu dnia? Co podają? Ogolnie to chciałabym wiedzieć wszystko. Jeśli ktoś mógłby opisać taki typowy dzień lub opisać jak jest na takim oddziale to byłoby mi bardzo miło. Wiem, że muszę się leczyc, ale muszę się zgodzić na szpital który zaproponują a proponują kilka. Czy to jest wogole dobry wybór? Prosze o opinie i opis jak to wszystko tam wygląda.
  10. Dzisiaj
  11. On1980

    Mikropenis i depresja

    To nie jest dobry przykład. To zupełnie inna sytuacja.
  12. Witam Panią @Maat ... oraz wszystkich użyszkodników
  13. Mam diagnozę zespołu Aspergera od 2008 roku. Nie byłem diagnozowany według DSM-V czy ICD-11. Mam 33 lata i tylko kilka miesięcy doświadczenia zawodowego przy roznoszeniu ulotek - krótko bez jakiejkolwiek umowy po kilkadziesiąt minut dziennie lub dzięki orzeczeniu o stopniu niepełnosprawności. Na szczęście mam rentę socjalną i orzeczenie o stopniu niepełnosprawności z symbolami 02-P i 12-C dające zasiłek pielęgnacyjny dzięki powstaniu niepełnosprawności przed 21 rokiem życia. Nigdy nie byłem w związku romantycznym, choć już w zerówce "zadurzyłem się" w koleżance z klasy, która mieszkała naprawdę blisko mnie, a kilka lat później w innej koleżance z klasy, która także mieszkała bardzo blisko mnie (pierwsza koleżanka zaczęła chodzić do innej szkoły). Nigdy nie prowadziłem samochodu. Umiałem jeździć na rowerze dwukołowym przed szóstymi urodzinami, kiedy jeszcze nie chodziłem do zerówki, ale nauczyłem się sznurować buty dopiero w wieku około ośmiu lat. Mieszkam z rodzicami i rodzeństwem. Na studiach nie mieszkałem w akademiku czy domu studenckim, tylko rano przyjeżdżałem na uczelnię i po południu czy wieczorem wracałem do domu dzięki dobrej komunikacji zbiorowej w mojej wsi. Pracę magisterską obroniłem ponad osiemnaście miesięcy po terminie. Dzięki uzyskaniu ponad 90% na dwóch egzaminach rozszerzonych na maturze bez problemu dostałem się na kierunek studiów, który ukończyłem i który nawiązywał do jednego z moich specjalnych zainteresowań. Nigdy nie miałem pomysłu na swoje życie zawodowe. Od zerówki do trzeciej klasy gimnazjum byłem ofiarą mobbingu szkolnego. W klasach 4 - 6 szkoły podstawowej miałem świadectwo z czerwonym paskiem, w pierwszej klasie gimnazjum nie miałem czerwonego paska na świadectwie (miałem m.in. trójkę z informatyki i trójkę z WF-u oraz poprawne zachowanie), a ostatni raz średnią 4,75 (później nie miałem wyższej) miałem w drugiej klasie gimnazjum. Z WF-u miałem czwórki chyba tylko w czwartej i piątej klasie szkoły podstawowej, potem do trzeciej klasy liceum miałem trójki na koniec z tego przedmiotu. WF zawsze zaniżał mi średnią ocen. Miałem wyraźną hipotrofię asymetryczną przy urodzeniu - miałem masę urodzeniową 2150 g mimo urodzenia się o czasie (chyba w 38. czy 39. tygodniu ciąży), długość ciała 53 cm według polskiej metody pomiaru długości ciała noworodka, obwód głowy 32 cm, obwód klatki piersiowej 28 cm.
  14. Wczoraj
  15. Zmniejszał ktoś sam dawkę tego czegoś? Nie chcę mi się bulić na psychiatrę, a NFZ to gówno nie lekarze. Ja nawet nie wiem czy to na mnie działa jakkolwiek.
  16. Nie wiem, co zjem wyprze, co usnę mnie rozbudzi, spacer mi popsuł, kąpiel mi popsuł, siedzi we mnie, nie wiadomo po co. Gada i gada, nigdy gadać nie przestanie..
  17. Dalja

    Aborcja i eutanazja

    Bo taka decyzja to chyba łatwiej wpaść na to jak się nie planuje z kimś być. Piękna historia a mamusie adwokatce ś palec
  18. Gd była w ciąży to przy Niej był, potem nie wiem, nie miałam z nimi kontaktu ale gdy dziecko miało z 6 lat, widziałam go razem z nim. I był bardzo szczęśliwy, że ma dziecko.
  19. Dalja

    Mikropenis i depresja

    A ja nie zostawilabym kogoś dlatego np że dostał niedowładu od pasa w dół
  20. W tej głównej pracy jestem całkowicie niepotrzebny. W dodatkowych to ja muszę sam nad wszystkim panować.
  21. Dalja

    Aborcja i eutanazja

    Ten chłopak był z tą dziewczyną dalej?
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×