Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Związki i bliskie relacje
Cień latającej wiewiórki odpowiedział(a) na Becareful temat w Kroki do wolności
Ja też. Są elity i eliciarstwo. Większość „elit” to niestety tanie eliciarstwo. Można świnię ubrać w garnitur, ale nie powstrzyma się chrumkania. -
Wyprawa
Cień latającej wiewiórki odpowiedział(a) na Mic43 temat w Fotografia/Malarstwo/Rysunek/Rzeźba
Coś o tym wiem Niby podnosi się z pleców, ale czasem jest ciężko, szczególnie jak maszyna jest ciężka. Pamiętam jak położyłem moto na lodzie, też nie mogłem podnieść bo się ślizgał -.- Doślizgałem go do krawężnika i dopiero wtedy podniosłem. -
Jebac korpo środowisko. /cenzura/, jakie to są elity, korpo ludzie? Po prostu relatywnie dobrze zarabiają i tyle. W tym jebanym kraju na dorobku to robi jeszcze wrażenie na kimś. Elity to wykładają na uniwersytecie (i to nie każdym i nie każdym kierunku) i w polskiej akademii nauk. To pisarze tworzący literaturę piękną, poeci. Tak, to są, dla mnie elity. W aktualnych czasach stan konto nie świadczy o niczym, kapitalizm nie promuje jednostek wartościowych, a jedynie te, które wartości i ideałów nie posiadają i dostosują się do sytuacji. Jeśli Twoja siostra zerwała z typem bo nie pasował do jej nowego korpo szczurastego życia, to współczuję głęboko takiej siostry.
-
Co dziś zrobiliśmy dla swojego zdrowia
alone05 odpowiedział(a) na Priscilla_126 temat w Kroki do wolności
Dla swojego zdrowia pomasturbowałam się. -
Smutna jestem
-
Na szczęście u mnie w kontrolowany sposób położyłem motocykl i nic się nie uszkodziło. Tylko potem nie mogłem podnieść, na szczęście ktoś przyjeżdżał i mi pomógł
-
-
Ja musiałem się oduczyć perfekcjonizmu. Jeśli założenia są spełnione, to soft jest wystarczająco dobry. Inna sprawa, że gdy produkt jest już wydany i po prostu pracuję z ticketami, to jest to łatwiejsze – jest zgłoszenie, robi się konkretną rzecz, zamyka ticket, i tyle. Pracowałeś w banku? Byłyby jaja jakby się okazało, że pracowaliśmy w tym samym miejscu
-
Witaj, Szkoda że nie miałaś opieki dłużej niż jakieś pół roku po tak wielkiej tragedii. Podziwiam ze się podniosłas i jesteś silna osoba. Bardzo możliwe że to od nerwicy, psychiatra na pewno ci będzie dobieral leki. Może też powodem być wypierana depresja co doprowadziło do nerwicy, no albo stres. Jest dużo opcji, lekarz Cię zdiagnozuje
-
Tak jest zawsze, że kończyny marzną szybciej, tamtędy też ucieka najwięcej ciepła. Normalna rzecz
- Dzisiaj
-
Dopisuje, no siostra jak weszła w korpo środowisko i tych co nieco więcej zarabiają no to już chłopak przestał pasować do jej znajomych (sam zmieniał ciągle pracę, itp., z czasem przestało być z tym komfortowo ) No i się rozstrzelili. Niezmiernie głupie, ktoś powie, ale jak się człowiek zastanowi to coś w tych klasach społecznych przez wieki było może. Zresztą to popularny motyw literacki, popełnia ktoś mezalians, A potem prosty człowiek czuje się źle w środowisku elit i kropka Inne powody też były że zerwali, ale ten był jednym z nich
-
Dostałam dulsevie już parę tygodni temu po fatalnym działaniu sertaliny boje się wejść na leki . Dostałam lęków parę miesięcy po porodzie zaczęłam brać sertaline i doszły natrętne i stany depresyjne. Zeszłam z niej a miałam w niej ogromne nadzieje że dojdę się siebie i zejdę po paru miesiącach . Teraz bije się z myślami czy wchodzić na dulsevie czy się męczyć . Mam fajne momenty i fatalne . Jestem załamana boje się ze ten lek znów mi pogorszy zamiast pomóc
-
Eeee...to właśnie są przygody! Też kiedyś leżałam w piachu ( ależ to zabrzmiało ) i wtedy stłukło się lusterko.
-
Trzeba lubić tą druga osobę, bo jeśli tylko ktoś chce się dowartościować,bo ma kompleksy tzn traktuje drugą osobę jak trofeum to g..z tego będzie.Musi być wzajemna sympatia ,lubienie.
-
Reinkarnacja receptą na nerwice.
Verinia odpowiedział(a) na grand protestant temat w Medycyna niekonwencjonalna
Myślę, że to może być prawda. -
Nagły pęd.
-
Przepisałam się do innego lekarza rodzinnego. Udało mi się do niej wybrać z marszu. Kobieta. Młoda i sympatyczna. Skierowała mnie na badania. Jeszcze muszę się wybrać do ginekologa. Od marca nie mam okresu. Pewnie prolaktyna poszybowała.
-
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
Kolorowe kredki odpowiedział(a) na Dryagan temat w Off-topic
Ciezko. W marcu odstawilam leki po 10 latach.i teraz mam inne. Niepokoj wewnetrzny nic do przodu w moim zyciu. Sama dalej a do tego wychowuje corke z autyzmem. -
Zaczęłam czytać Niebieskie Soczewki i inne opowiadania, autorstwa Daphne du Maurier. Pierwszy rozdział mnie pochłonął. Weszłam w tę historię całą sobą, ale zaczęłam już drugi raz pod rząd przysypiać przy niej. Już wiem, że jest genialna. Kupilam já w Biedronce. Ostatnio więcej czytam. Stało się to moim hobby, tylko czasem za późno się za to zabieram. No ale świetne zajęcie. Można totalnie odlecieć przy dobrej książce i wpaść w mini trans medytacyjny. Przenieść się do innego świata, zbudować w głowie obrazy i poznawać bohaterów. Czytanie to bogactwo. Warto to robić. Same zalety.poszerze słownictwo, pomaga w formułowaniu myśli i komunikacji, rozwija wyobraźnię, trenuje mózg i zapobiega demencji. Sprzyja koncentracji i jest świetnym sposobem na relaks, sprzyja zasypianiu i przede wszystkim jest świetną przygodą. Można poznać różne historie, poszerzyć ogólną wiedzę i trenować w sobie różnego rodzaju inteligencje. Podobno czytając mózg przeżywa wszystko w książce tak jakby to co się w niej dzieje było prawdą.
-
Z tym odpoczynkiem to bym nie przesadzał, dużo stresu też Wczoraj np myślałem że będę wracał do Warszawy, bo miejsce które miałem upatrzone na rozbicie obozu okazało się z dupy. A jednej osoby na jeden dzień nikomu się nie chciało przyjmować. No i raz moto leżał na boku, jak w jakieś piasczyste drogi wjechałem.
-
Raczej nie Masz zwierzątko domowe?
-
Śniło mi się, że lekarka zmieniła mi leki z solianu na arypriprazol i jeszcze jakieś inne. Umieszczono mnie w szpitalu psychiatrycznym. Byłam przerażona. Lekarka dodatkowo powiedziała, żebym szykowała się na utratę kontroli, czyli psychozę. Stałam się jeszcze bardziej przerażona. Budząc się doznałam niesamowitej ulgi, że biorę te same leki i jestem w domu. To tylko sen ...
-
Tak. Masz wrażliwa duszę?
-
Najpopularniejsze
-
Najczęściej czytane