Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Jeśli tych dorywczych na czarno nie będą się czepiać (w sensie że nie jestem w stanie ich udowodnić że tam pracowałem) to problem z głowy. Było trochę takich "normalnych" dorywczych prac, np na busie, windykacja, glazurnictwo.
-
Mi się wydaje, że z tego powodu nie. Ochrona w sensie strażnik to nie jest zawód w którym trzeba wykazać się jakimś szczególnym doświadczeniem. Jak chcesz żeby CV nie było puste to możesz podać np. że dotychczas wykonywałeś prace dorywcze i wymienić jakieś o których możesz głośno powiedzieć . Nawet praca na gospodarstwie jest dobrym przykładem.
-
-
Nawet nieźle. Zolpidem wszedł, ale jeszcze się kładę spać. Im dłużej posiedzę, tym będzie weselej.
-
Wkurza mnie, jak został potraktowany mój dawny kolega od kielicha. Miał komuś przekopać ogródek. Kolega nie ma palców u obu nóg, a ci co kiedykolwiek używali szpadla, wiedzą jak bardzo potrzebne są sprawne stopy podczas jego używania. Z pół dnia pewnie robił. Po skończonej robocie odmówili mu zapłaty. Ja jutro z nim tam pójdę załatwić temat. Pewnie umówili się na jakieś grosze, ale to chodzi o sam fakt, że tak się robi. Zobaczyli pijaczka, to już go można zrobić w bambuko. Sam jak mu coś zlecałem, no pomoce przy montażu panela fotowoltaicznego na przyczepie, to bez problemu zrobił. Na koniec pytam, jaka cena? On mówi 20. To ja mu dałem 40, bo postarał się o wiele więcej niż te 20. Wkurza mnie to tym bardziej, że sam wielokrotnie pracując na dniówkę na czarno, bywałem w takiej sytuacji. Zapakuj busa, podjedź gdzieś tam, wypakuj busa i wracam do firmy. Wracam do firmy, oddaję kluczyki i pytam gdzie wypłata. A tam wielkie oczy "A kim pan jest?" Wkurza mnie to tym bardziej, że sam wielokrotnie pracując na dniówkę na czarno, bywałem w takiej sytuacji. Zapakuj busa, podjedź gdzieś tam, wypakuj busa i wracam do firmy. Wracam do firmy, oddaję kluczyki i pytam gdzie wypłata. A tam wielkie oczy "A kim pan jest?" I mnie nie obchodzi czy pijaczyna czy prezes banku - wykonał potwierdzone zadanie, to proszę teraz zapłacić.
-
Dzięki
-
No ja na przykład założyłem sobie cel - pierwszy raz w życiu znaleźć pracę, legalną, na umowę -zlecenie, za najniższą krajową. Wiele osób się popuka w czoło, co za frajer, przecież umowa-zlecenie to gówno, a najniższą krajową to można sobie wsadzić. A ja mam taki cel, bo dla mnie to naprawdę dużo, i dopóki będę do niego dążył, to nie będę przegrywem. Przegrywem nie jest też mój znajomy spod monopolowego, z którym niejednokrotnie piłem. Kiedyś się trzymał dzielnie, miał żonę i córkę. Później się rozpił, nabroił i poszedł siedzieć. Śpi w ruinie chałupy, bez prądu i wody. Ale co sprawia że nie jest przegrywem? Nie stoi pod sklepem i nie żuli o dwa złote. Tu trawnik skosi, tam ogródek przekopie. Też mu czasem zlecam płatne robótki. Dopóki jakoś stara (lepiej bądź gorzej) pomimo swojego uzależnienia od alkoholu i niedomagania fizycznego (brak palców u nóg, co znacznie utrudnia mu chodzenie) coś robić, gdzieś tam pracować dorywczo, to w mojej opinii nie jest przegrywem. W zasadzie w tym momencie różnię się od niego tylko tym, że nie piję. Wcale nie uważam ani jego, ani siebie za przegrywa, a stoimy na jednym poziomie.
-
Witaj. Nie ma innych leków które nie powodują tycia? Może inny lekarz by coś doradził. Szkoda twojego zdrowia, bo to źle wpływa na układ krążenia i inne narządy
- Dzisiaj
-
Cześć - w tym wątku i na forum . Obecnie od 3 lat biorę lek Risperidon Vipharm 1mg (czasem też zamienniki) w dawce 1/2-0-1. Został mi przepisany po epizodach psychotycznych (głównie urojenia także prześladowcze), początkowo dawka 1/2-0-1/2. W pierwszym tygodniu brania nowego leku nastąpił kolejny epizod i pojechałem na SOR na oddział psychiatryczny jednego ze szpitali w mieście. Doktor przeprowadził ze mną wywiad, do szpitala nie przyjęli z powodu braku miejsc. Na wypisie "schizofrenia paranoidalna". Miesiąc później wystąpiła raz jakaś myśl o treści prześladowczej i od tej pory czuję się dobrze. Zanim to wystąpiło leczyłem się już u psychiatry na OCD i depresję. Mój psychiatra mówił, że jak schiz. to leki do końca życia. Tak faktycznie może być? Zauważam pozytywy, bo jestem spokojniejszy, nastrój stabilny, ale sporym "ubokiem" jest tycie. Jak sobie z tym poradzić?
-
Witaj takich tematów szukaj na: https://www.nerwica.com/forum/13-kroki-do-wolnosci/ https://www.nerwica.com/forum/42-socjologia/ https://www.nerwica.com/forum/5-off-topic/
-
Oglądnięcie meczu Ligi Narodów kobiet Polska - Niemcy (siatkówka), który nasze Panie wygrały 3:0
-
Według mnie w niczym nie wpasowujesz się w definicję "przegrywa". Ktoś kto osiąga cele które sobie wyznaczył nie jest przegrywem.
-
Mapa Szkaplerz czy Krzyż Św. Benedykta?
-
Akcje, ale kupione tanio i wykazujące trend wzrostowy Płyty indukcyjne czy kuchenka gazowa?
-
Znam tylko Nike, więc niech będą Muszelki, bursztyn, zasuszone rośliny?
-
Hmm musisz przeszukać internety. Niektórzy piszą że czosnek nie bo fermentuje. Olejek z oregano - mi było po nim jeszcze gorzej. Także każdy musi na sobie próbować. Ze swojej strony mogę polecić pastę z czarnego czosnku - do kupienia w dobrych eko sklepach. Bardzo mi dobrze po niej było jeśli chodzi o brzuch. https://evita.sklep.pl/sibo-naturalne-leczenie-ziolami
-
To pierwsze Tłumić w sobie problemy czy wyrzucać z siebie, powodując kłótnie?
-
Mam Masz jakieś warzywa w puszce? (np. groszek zielony, kukurydzę, fasolę etc.)
-
Dołączył do społeczności: tubylec
-
Chyba kilka lat temu Jaki jest wg Ciebie najłatwiejszy język obcy na świecie?
-
Dlaczego tak bardzo chcesz widzieć we mnie przegrywa? Zazdrościsz mi tego, co mam?
-
Nie za bardzo, nudzą mnie Oglądasz skoki narciarskie na igelicie?
-
Najpopularniejsze
-
Najczęściej czytane