Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Verinia

    Co teraz jemy

    Zupa pomidorowa i bagietka z masłem.
  3. Dobre są placki z cukini, dobrze mieć ją na polu / w ogródku.
  4. Ładne serduszko @Maat, nie widziałam tu w opcjach zielonych. U mnie samopoczucie fizyczne jak wczoraj, psychicznie odczuwam smutek z wiadomych powodów.
  5. Na przykład to, że pięknie wzeszły mi ogórki, cukinia i fasola.
  6. Dobrze, między innymi dlatego, że świeci słońce.
  7. Ja również, gdy odstawię pregabalinę, to zaczyna mi się obniżać napęd i nastrój, mimo brania 2 antydepresantów i 2 neuroleptyków z działaniem antydepresyjnym. Oprócz tego zaczynają mnie nękać nostalgie po utraconym związku, przejmowaniem się, że zostałem już sam, bez jakichkolwiek znajomych. Obawy i czarne scenariusze o przyszłości. Dlatego wytrzymuję kilka dni bez i pokornie do niej wracam i objawy cudownie znikają. A dlaczego tego leku nie lubię? Bo trudno na nim schudnąć i mam wrażenie, że mam na nim bardziej nalaną twarz.
  8. Dzisiaj
  9. Raffuss

    Co teraz robisz?

    Pisząc nowy wpis na mojego bloga, zacząłem się zastanawiać, gdzie by tu się wybrać na urlop. Najlepiej z dużą ilością natury w każdej formie.
  10. kwiaty, miasto, wieś, wyspa?
  11. Raffuss

    Co jest gorsze X czy Y?

    Nabicie na pal, łamanie kołem może być nawet przyjemne na swój sposób Wiosna czy jesień?
  12. Na chwilę obecną nawet do rzeczy. A Ty @Małgorzata999997 ?
  13. @Pawel.770 w moim akurat przypadku duloksetyna zadziałała natychmiast, silne pobudzenie, brak lęku, pewność siebie, zaburzony sen bardzo, świetny nastrój. Kilka dni brałem 30 mg i wszedłem na 60, na tej dawce była taka poprawa.
  14. Faktem jest że zmniejszenie dawki daje takie odczucia, tym bardziej że schodzić z niej powinno się bardzo powoli. Max -75mg na dobę mniej. Tym niemniej uważam że to nie jest dobry lek. Ja się po nim czuję gorzej, a pominięcie dawki (zdarza mi się zapominać) powoduje tak silne zjazdy, że aż szkoda słów. Bardzo chciałbym się tego leku pozbyć z codzienności, ale póki co mamy 450mg na dobę.
  15. Nie mam takiej funkcji w telefonie, żeby to wyłączyć.
  16. Jak to u was jest? Znaczy to że czarna dziura pochłania czy jak?
  17. Kiusiu

    Nasze sny

    Dzisiaj śniło mi się, że jest niedziela godz. 21 i że oglądam wieczór wyborczy. I że wybory wygrał... napisałbym, kto, ale nie chcę być oskarżony o łamanie ciszy wyborczej. A po co w ogóle sobie włączałaś ten słownik? Jaki to ma sens? Ja nigdy z tego nie korzystałem. No ale ogólnie korzystam tylko ze stacjonarnego internetu, nigdy mobilnego.
  18. Jak tam dzisiaj się czujecie? Lepiej albo gorzej ale do przodu.
  19. Psychologia tłumu na pewno. Co Pan to i małpa jeden robi drugi małpuje i tak to jest od wieku wieków. Nic z tym nie zrobimy. Jest tak i tyle.
  20. Bez egzysty nie egzystuję. Wszystko mnie zaczyna drażnić. Wystarczyło wczorajsze zmniejszenie dawki do 300 mg. I już z rana miałam gorszy nastrój. Po południu lęki, flashbacki i tragiczny mood. Chciałam ograniczyć, bo mam wrażenie, że w nogach mi się odkłada woda. W kostkach. Ale to pewnie bardziej od solianu. No nic... Na razie zostaję na pregabalinie, bo tylko ona wprowadza mój nastój na dobre tory. A mam dość kopania się ze sobą i obarczania sobą innych.
  21. Ludzie przejmują po innych przekonania, bo sami nie mają zdania. Zdania wyrabiają sobie na zdaniu innych. I tak było zawsze. Psychologia tłumu.
  22. Verinia

    Nasze sny

    Nigdy nie chciałam mieć dzieci. Przez wzgląd na swoją chorobę nigdy nie będę ich planować. Moi rodzice mnie namawiają, ale ja wiem swoje. Nie nadaję się na matkę i jeszcze te dzieci mogłyby odziedziczyć moją chorobę, albo jakieś skłonności. To nie dla mnie... Co do snów... Codziennie jakieś dziwne mam i nieprzyjemne. Budzę się przestraszona i zirytowana. Flashbacki jeszcze mnie wkurzają. Znowu wracanie do siebie mnie czeka. Pewnie długie. Oby nie.
  23. @Fuji, tak to prawda. Pijak zawsze będzie manipulował. I rzadko się tak dzieje, że się zmienia. Musiałby to odsatwić całkowicie i zacząć terapię, pracę nad sobą. Znałam w sumie chyba tylko jednego alkoholika, ale ciężko się z nim żyło... Oni sobie często nie zdają z tego sprawy, jak bardzo są toksyczni. A są. I to bardzo. Mam już uraz i nigdy więcej żula w moim życiu. Już wolę lekomanów...
  24. 2. Liście,kwiaty, korzenie?
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×