Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Syndrom niezaruchania, cierpie nie tylko ja
Dalila_ odpowiedział(a) na incelstwo temat w Pozostałe zaburzenia
Widzisz że właśnie ci mówią że nie używają:p -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
Ladyboy odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
kurde co ze mną jest nie tak że wizja pójścia do pracy mnie przeraża? boje się że mój raj zostanie utracony, że pozbawią mnie snu i będe czuł się znowu zagrożony, praca będzie mi się śniłą po nocach i będe miał problem żeby się zrelaksować, szczerze to wole być wrzodem, nawet mając świadomość że wykańczam własną matke, siedziałbym tylko przed kompem i nic innego mnie nie interesuje, nie interesuje mnie usamodzielnienie sie a juz nie daj boze zakładanie rodziny czy nawet szukanie poprostu jakiejs baby, sa to ostatnie... a nie, tego nawet nie ma na mojej liscie pragnien, kiedys moze chcialem miec babe nawet mialem krociotko jakas babe ale czulem wtedy zaklopoatanie jak chodzilem z nia za reke, odbieralo mi mowe doslownie i nie moglem patrzec na nia ze strachu, zwiazek zakonczyl sie prawie od razu xd nie wiem co mowic i jak sie zachowywac majac u boku zauroczona toba kobiete a do tego ten lęk jak ktos jest blisko, jak ktokolwiek cche wkroczyc w moja strefa intymna, pozatym nie interesowało mnie to jak opowiadała o swojej rodzinie, nie wiem mam bardzo ale to bardzo slabe umiejetenosci spoelczne odkad pamietam, jedynie po odpowiedniej ilosci alkoholu jestem zupelnie kim innym, nie wiem co ze mna jest nie tak, nie potrafie tego zaakceptowac co sie dzieje ze mna, nieraz jest troche lepiej ale na ogol jest slabo, meczy mnie nawet wyjscie do biedronki, mecza mnie natretne mysli i zamartwianie sie, meczy mnie smutek i poczucie bezsilnosci i bezradnosci, meczy mnie ze glowa pracuje mi raz slabiej a raz lepiej, mecza mnie ruminacje ale deralizacja i depersonalizacja na szczescie nie, meczyly mnie jak chodzilem do pracy to po kilku dniach bezsennosci i stresu sie pojawialy xd mecza mnie wybuchy zlosci i frustracji i te koszmary ciagle np dzisiaj mi sie snilo jak jechalem pociagiem i jakis murzyn dzgnal mnie taka naostrzona jakby lopatka po czym ja ja mu wyrwalem i dzgnalem go a potem psozedl do przedzialu i wybiegl do mnie z karabinem a ja odruchowo wyskcozylem z pociagu a on strzelal do mnie(pociag jechal wolno) i mnie trafil gdzies i krew zaczela sie ze mnie lac i sie wykrwawialem a gdy zaczalem tracic przytomnosc to sie obudzilem xd -
Syndrom niezaruchania, cierpie nie tylko ja
Mic43 odpowiedział(a) na incelstwo temat w Pozostałe zaburzenia
Cóż, niektóre nie spojrzą w kierunku faceta jak właśnie takich słów nie używa. Także co kraj, to obyczaj. Ja lubię te słowo, bo jest dosyć uniwersalne - używają go zarówno osoby z generacji Z jak i starszych. Na wsiach i w miastach. Wykształceni i prości. To słowo łączy ludzi -
2
-
Ćpanie to porażka.
-
Zaburzenia pracy tarczycy a zaburzenia psychiczne
eleniq odpowiedział(a) na eleniq temat w Pozostałe zaburzenia
Jestem na nim od 20 września. Moje TSH zawsze wynosiło ok. 1,5, kiedy miałem rutynowo badane TSH. Natomiast kiedy zacząłem się źle czuć i wykryto te zmiany, to moje TSH zaczęło skakać do 3,5. Norma laboratoryjna przy hormonach to nie wszystko. Wysoki poziom TSH działa na tarczycę wolotwórczo, a ja mam już wole stwierdzone z licznymi guzkami. -
Do dupy.
-
Ale wrażenia dysocjacyjne po ketaminie,mogą być różne.A tez rzekomo ketamina powoduje poprawę utrzymująca się dluzej.Ale nie kazdy zniesie ten skutek uboczny dobrze.No strach sie bac psychodelicznych wizji od ktorych nie ma odwrotu,jak sie juz zdecydujesz.Nigdy nie wiesz co ci się ,, przyśni "
-
To od przedawkowania risperidnu xd Przez 3 miechy bylem na wkretach i przestymulowaniu. Minelo 5 miesiecy i jak myslami wracam do tych chwil to dostaje kopa albo zawieszoną bańke przebijam Jak nie biore typowych lekow na paranoidalne jazdy to jestem styrany ale spokojny. Jak biorę risperidon to calym cialem wracam do tych chwil Nie mam pomysłu jak moge to zalatac? Czuję ze cos nade mną wisi ale trqumy wykonczyly mnie na tyle ze tylko je moge poczyc Czuje ze 1 tatuaz mnie wykancza, jaknym sam przed soba nie mogl sie otworzyc. Zdobilem go na skrajnym pobudzeniu i ostrych wkrętach, W moim ciele dzieja sie jakiea dziwn6 ppmechanizmy nwm czy nie lepiej zostac przy spokoju i pppo prostu płynac. Nos nie
-
* Mój dziki świat *
You know nothing, Jon Snow odpowiedział(a) na You know nothing, Jon Snow temat w Kroki do wolności
- Dzisiaj
-
FLUPENTIKSOL (Fluanxol, Fluanxol Depot)
mio85 odpowiedział(a) na joanka temat w Leki przeciwpsychotyczne
Czy ten lek w niskich dawkach na depresję lękową podbijał wam lęki? I czy mocno rośnie prolaktyna, bo ponoć jest w tym wybitny nawet w małych dawkach -
Również herbatę, ale niesłodzoną z cytryną.
-
* Mój dziki świat *
You know nothing, Jon Snow odpowiedział(a) na You know nothing, Jon Snow temat w Kroki do wolności
-
Wielu leków wbrew pozorom nie brałam. U mnie całe leczenie bazowało głownie na SSRI i stabilizatorach. A sam lit brałam też w dawce poniżej dawki terapeutycznej i dla mnie to super lek pod względem działania, tylko, że no bardzo szybko zadziałał na tarczycę. Jak endokrynolog nie widział przeciwwskazań do stosowania litu, pod warunkiem, że będę brała Euthyrox równocześnie, tak psychiatra powiedziała: nope, koniec, lek skreślony. Endokrynolog finalnie stwierdził, że lit tylko przyspieszył coś co prawdopodobnie i tak by się wykluło, bo ja niestety chociażby genetycznie jestem predysponowana do wystąpienia chorób tarczycy - wszystkie kobiety u mnie w rodzinie mają jakieś problemy z tarczycą (niedoczynność/nadczynność/Hashimoto).
-
No to ja tak samo. Ile razy sobie wyobrażałem jak dręczę swoich wrogów. Mnóstwo pomysłów... I na bank by mi to sprawiło radość. Chińczycy byli dobrzy w tych tematach. Japończycy to przy Niemcach byli amatorami. Masz piwnicę taką co by nie było krzyków słychać? Xd
-
Sprzyjających okolicznościach, np. jakby była wojna, sądzę ze ja bym mogła torturowac jakiś zbrodniarzy i pewnie by mi się to nawet podobało
-
Zależy od człowieka. Jest pewna grupa ludzi, którzy nie powinni sięgać po jakiekolwiek psychodeliki, owszem - jednak to zdecydowana mniejszość. Nie wszyscy są w stanie "udźwignąć" takie doświadczenie, jednak przytłaczająca większość jest w stanie znieść więcej niż się im samym wydaje. Potencjał terapeutyczny psychodelików jest niewątpliwy. Nawet jednorazowe zjedzenie grzybów powoduje u większości pacjentów natychmiastową poprawę utrzymującą się przez co najmniej tydzień. Oczywiście, wszystko trzeba przyjmować w sposób rozsądny i odpowiedzialny. Psychodeliki to wymagające psychotropy dla wymagających ludzi.
-
Też myślę że to od stimow i tak nazywam
-
Z tych to mi się podobają w sumie tylko 1 seriserio nie widujesz takich fryzur ? Skąd go znam Verinia, to byś lubiła czasy jak stosowali brylantyne
-
Nie. Jestem odpowiedzialny, uczciwy, nie lubię kłamać, oszukiwać ani manipulować, nie mam zawyżonej samooceny ani zbytnich skłonności do ryzyka. Wprawdzie jestem impulsywny, czasem bywam egocentryczny i samolubny, nieraz używam bardzo ostrych słów i sformułowań i nie dbam o to, czy moje słowa kogoś zranią, mam w sobie sporo z mizantropa (aczkolwiek moja mizantropia jest przede wszystkim na poziomie gatunku homo sapiens, który uważam za inwazyjny, groźny i ogólnie wcale nie ważniejszy od wielu innych), a moja empatia nieraz jest dość płytka, poza tym ogólnie rzecz biorąc jestem np. obrazoburcą (lubię burzyć ludziom ich obraz świata), jednak to wynika głównie z mojego typu wrażliwości emocjonalnej, a także z bycia w spektrum autyzmu. Nie ma to związku z socjopatią.
-
Najpopularniejsze
-
Najczęściej czytane