Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nie umiem sama sobie z tym poradzic,jestem nikim;"(


Gość Shimmy

Rekomendowane odpowiedzi

.Ciagle sie o to klocimy ja juz nie wytrzymuje z tym potrafi czasem wyzywac mnie na miescie od najgorszych

 

mialam ze soba zyletki,wyciagnelam je,on mnie prosil zebym tego nie robila,uderzyl mnie a potem jeszcze mnie zachecal,pytalam sie zy napewno on odpowiedzial "tak".zrobilam to podcielam sobie zyly ale on mnie urtowal

 

 

dziewczyno zastanów się! to jest miłość? to jest jakaś chora toksyczna relacja jak najszybciej od niego odejdź zajmij się sobą znajdź sobie psychologa i doprowadź się do ładu jak on może Cię szantażować w ogóle że sie zabije albo że umiera przez Ciebie bo przez Ciebie mu sie pogarsza? daj sobie z nim spokój bo rujnujesz sobie życie i nie możesz płacić do końca życia za błędy przeszłości zapisz sie na terapię a nim i jego chorobą i chorą psychiką niech sie martwią jego rodzice i nie zastanawiaj sie jak mu pomóc pomóż sobie trzymaj się

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×