Skocz do zawartości
Nerwica.com

gusia

Użytkownik
  • Postów

    2 249
  • Dołączył

Treść opublikowana przez gusia

  1. gusia

    To ja, szary ptaszek

    truskawka witaj miło,nie uciekaj ,zostań z Nami dłużej
  2. gusia

    Nikt ważny

    Nikt ważny witaj Masz rację,szukajcie a znajdziecie Milo że jesteś.
  3. gusia

    wróciłam

    awers re Witaj miło
  4. gusia

    Dlaczego tu?

    Witaj,myślę że forum to dobry przyjaciel.....tu możesz się wyżalic
  5. gusia

    witam

    olager ,napewno Witaj w śród "swoich" Pozdrawiam.gusia
  6. gusia

    spóźnione powitanie :)

    Julio witaj miło Nie jesteś sama
  7. gusia

    Witajcie!

    Alicja Liddell witaj Myślę że tu możesz się otworzyc. Pozdrawiam.gusia
  8. witaj Toshiro Myślę o tym forum w samych pozytywach, wierzę ze doświadczysz tego samego,tego życzę Pozdrawiam.gusia
  9. gusia

    To ja:)

    Malowanka witaj miło
  10. tomal ja mysle że ciagłe myslenie tez wyczerpuje,,,,,przeciez to jednak stres sama miałam tak dwa lata temu,jak zaczęla sie moja choroba...bałam sie,myslałam bezustannie,zaczynałam wpadac w depresję.....straszne.. Co moge poradzic Tobie? Piszesz że wczesnie wstajesz,ok,ale ile godzin przesypiasz?to myśle jest wazne...ja śpie po 4,5 godzin i jest ok. Wiesz,jezeli naprawde czujesz że jest cos nie tak,że nasiliło sie Twoje osłabienie itp.zrob podstawowe badania,tj,morfologie chocby+rozmaz...myśle że to rozwieje Twoje watpliwości....beda w normie czyli że NERWICZKA,u mnie niestety sa nieciekawe ale wierze ze u Ciebie będzie w porzadku, Tego zyczę ... Daj znac co u Ciebie i głowa do góry
  11. Witaj romi Ja niestety nie potrafię odpowiedziec Ci na to czy leki ,plastry zwiększają stany lękowe... U mnie poprostu te stany występują i tyle,a dzis była totalna porażka,ale nie załamuje się,chce życ....nie istniec.. Nie mam bulów głowy,nudności,ale stany nieuzasadnionej paniki są nie dozniesienia,uwierz,czuję sie jakbym miała za chwilę odejsc z tego świata Dziś to przezyłam(zawsze przezywam)ale jest to okropne,juz z tym nie walczę , ponoc tak lepiej....ale dlaczego to przychodzi??? To OKROPNE!!! Trzymaj się romi Pozdrawiam.gusia. [ Dodano: Sob Wrz 16, 2006 10:46 pm ] hmmm,romi,mysle że nie powinnas się krepowac rozmawiac o tym.... Przyznam że ja tez tak miałam,dopuki nie trafiłam na forum....to nie wstyd... Dzis rozmawiam o "tym"swobodnie...oczywiscie nie z kazdym,ale jeżeli czuje że ktoś chce(potrafi)słuchac(nie zrozumiec....zdrowy nie zrozumie),mówię..i wcale sie nie wstydze,bo niby czego??? Nikomu ,nikomu nie rzyczę ,ale to kazdego moze spotkac....kazdego ... Więc romi..to nic złego,naucz sie mówic o tym,mysle ze bedzie Ci łatwiej
  12. jolart,Malcolm ma racje.....NERWICA!!! Spróbuj nad tym panowac,nie doszukiwac sie chorób..to jeszcze gorzej dołuje,ja przestałam i jest lepiej Pozdrawiam.gusia
  13. Chetni...TAK...którzy sa w stanie podrózowac...ja niestety nie Ale fajne byloby takie spotkanko,jak najbardziej Pozdrawiam.gusia
  14. tomal,niekiedy mam podobnie....a raczej często...ech.. Jakis swój swiat,mysli wiruja..ale wiem że nie "głupieję...to wynik nerwicy... Wczoraj był mały sukces...dziś totalna porazka,mam doła,ale próbuje sie trzymac. A może rzeczywiscie naczytałes sie o derealizacji i za dużo o tym myślisz?,z tąd objawy? Myśl.a przynajmniej staraj sie myslec pozytywnie,ja wiem że to cięzkie bo sama mam z tym problemy ...ale przecież musiamy,prawda??? Trzymaj sie cieplutko i glowa do góry Pozdrawiam.gusia
  15. Witaj Neśka Mam nadzieje że to forum przyniesie Ci jakąkolwiek ulgę ,choc tak jak piszesz to pomoc wirtualna....ale mnie baaaardzo pomaga Zyczę tego i Tobie... Pozdrawiam.gusia
  16. Powiem tak...Od wielu miesięcy obawiałam się drugięj klasy mojego syna,dlaczego? Otórz dlatego iż byłam świadoma,że już od września zaczną się przygotowania do pierwszej Komuni Swiętej,a co za tym idzie częste "wizyty" w kościele,co niestety jest dla mnie strasznie cięzkie ze względu na tłum... Właśnie dziś(jutro,pojutrze również),naeszła ta chwila ,kiedy to po dwóch latach "niebycia" w kościele musiałam z dzieckiem iśc. Miałam stres przeokropny ,choc to zaledwie ok.300 m.od domku. Wiecie co???przezyłam!!! A co lepsze...żadnego lęku.... To nic że jutro znowu sie boję iśc... Mimo wszystko iż nie uwazam tego za WIELKI sukces(był ze mna mąz,nie byłam sama ,a tak bym chciała wyjśc sama )to jednak jest to mój mały sukcesik,który mam nadzieję zapoczątkuje wiele ,wiele następnych,coraz większych,czego Wam wszystkim również z całego serca życzę. Fajnie ,że mogłam się z kimś "tym" podzielic Pozdrawiam.gusia
  17. Marcysiu witaj milo Wierze w to że tu znajdziesz zrozumienie,bo sama na sobie sie o tym przekonałam Pozdrawiam.gusia
  18. gusia

    Witajcie

    Witaj gusia24 :))
  19. gusia

    witam

    Witaj kawko Jeśli Twoje złe samopoczucie wróciło,koniecznie kontynuuj leczenie.....zresztą Ty wiesz o tym....co ja Ci będę mówic... Ja też przerwałam leczenie po 4 mieśiącach ,bo zaczęłam czuc się lepiej...niestety to był wielki błąd,wróciło,ze zdwojoną siłą....i od początku...ech... Niestety trzeba do końca... Jeśli chodzi o lekarza,u mnie wygląda to tak:nigdy nie leczyłam się prywatnie,ale mam chyba to szczęście że trafiam na LEKARZY Piszę w l.mnogiej ,ponieważ ostatnio zmieniłam lekarza,ale nie dlatego że był zły,dlatego że daleko,i z moją agofafobią cięzko było mi jeździc. Teraz mam wspaniałą Panią doktor..... Zyczę Ci takiego lekarza z całego serca,uwierz-tacy istnieją,i wiem że znajdziesz. Pozdrawiam Cię cieplutko.gusia
  20. Samotny ,masz rację....nie ma na co czekac...wiiem to po sobie,zwlekałam rok z wizytą u specjalisty,a by może byłoby już po wszystkim...ech... Musisz walczyc,wszyscy musimy....aby nie istniec tylko życ pełną parą Zyczę Ci tego. Pozdrawiam.gusia
  21. gusia

    Witam wszystkich

    Witaj Ariandiril:))Ja również mam nadzieję że znajdziesz tu odpowiedzi na nurtujące Cię pytania Tego życzę, Pozdróffki.gusia
  22. gusia

    :):)

    anita27 :)) Witaj
  23. No cóż....ja chętnie bym uczestniczyła w takim spotkanku,tylko niestety...nie dam rady Powodem nie jest brak czasu,dla ludzi z którymi można Fajnie pogadac czas mam zawsze. Powodem są moje "głupie"lęki...nie jestem jeszcze w stanie "aż"tak oddalic się od miejsca zamieszkania Zmieniłam leki,mam nadzieję że pomogą i na następnym spotkaniu będę mogła by razem z Wami.Tymczasem życzę dobrych humorów i ...no wiecie...udanego spotkania Pozdrawiam.gusia
  24. gusia

    Witam wszystkich

    Witaj człowieku nerwico Nadzieja (i dzięki jej za to)zawsze umiera ostatnia Pozdrawiam.gusia
  25. gusia

    Witam

    Pyzulka,witaj miło :))
×