Ja nie pracuję.Zresztą teraz nawet chyba nie dałabym rady....Dobrze że zdecydowałaś się iśc do lekarza,ja zwlekałam z wizytą u psychiatry ponad rok czasu(a może byłoby już po wszystkim?).Jak już pisałam,jestem w trakcie leczenia(Lexapro i Alprox),ale jeszcze nie jest ok.Nadal nie potrafię się przełamac i wsiąsc do autobusu'wejśc do hipermarketu itd.....
Czarna, czy u ciebie też tak bylo????? Niekiedy naprawdę mam dośc W domu jest ok, ale jak dlugo można tak wegetowac???Kiedyś byłam całkiem inną osobą,ale czy jeszcze tak będzie? Jakie leki bierzesz by pozbyc się tego paskudztwa?Pozdrawiam