Aga,to naprawdę nic strasznego..zapyta pewnie jaki masz problem...ale uwierz Aguś,rozmowa sama z siebie będzie sie toczyła.Mam znajomą która jest strasznie zamknietą w sobie osobą i także bardzo sie bała takiej wizyty...rozmawiam z NIA teraz w tej chwili przez skype...,szkoda ze nie możesz tego usłyszec,jest baaardzo zadowolona z wizyty u psychologa,potrafiła sie otworzyc (choc ma zupełnie inne problemy niż My tutaj),ale chodzi o sam fakt--->o samą wizytę.
Aga ,pamietaj tylko ...szczerośc...bądź szczera,bo jesli tego nie zrobisz wyjdziesz z jakims dziwnym "niedosytem",ja sama tak miałam.
Naprawde nie obawiaj sie takiej wizyty,bedzie dobrze...i myslę że taka rozmowa pomoże Tobie.
Tego Ci życzę...powodzenia.
Pozdrawiam