niezapominajko,ja mówiłam o sobie,poprostu, chyba nie czułam nigdy zazdrosci,takiej prawdziwej zazdrości,takiej która boli(bo myslę że zazdrosc potrafi bolec) Może to dziwne...no ale naprawdę nie czułam
Moze poprostu tego nie okazuje.
Radziłabym jednak by o to nie prosic...
Niewiesz chyba, jak głupia, a do tego nieuzasadniona zazdrośc potrafi ranic.
Jest z Tobą ,kocha Cię napewno,....ech...NIE BłAGAJ O ZAZDROSC!!!
Pozdrawiam.