NoMoreDepression

O super, a jaka dawka escitalopramu? Od dawna taki zestaw stosujesz? Nie było problemów?5-htp bierzesz samo czyste, czy z jakimiś dodatkami? Lekarz nie kręcił nosem na 5-htp czy nic nie wspominałeś?

Cześć, czy brał ktoś 5-htp (w małych dawkach, powiedzmy 100mg) podczas kuracji SSRI? Miał ktoś jakieś objawy ZS albo coś podobnego?

Brał ktoś 5-htp z escitalopramem? Albo chociaż z jakimkolwiek innym SSRI? Wiem, że istnieje ryzyku ZS, ale chyba spróbuję. Tym bardziej, że jestem wegetarianinem i mogę nie dostarczać odpowiedniej ilości tryptofanu w jedzeniu.

Mnie sertralina w dawce 50 - 100mg też bardziej pobudzała niż uspokajała. Ale brałem chyba za małe dawki, żałuję, że nie dobiłem do 200mg. Brałem nieco ponad 2 miesiące.

absolulu - a jakie dawki brałeś esctialopramu, sertraliny i mirtazepiny? Na mnie mirta w 15 i 30 mg nie robi żadnego wrażenia, ani jeśli chodzi o spanie ani o cokolwiek innego.

Wg Wikipedii asri, ale gerneralizujac to chyba tak.

Cześć, tydzień temu zacząłem kurację escitalopramem w dawce 5 mg, dzisiaj przeszedłem na 10 mg. Wenlafaksyna w dawce 225 mg nie pomogła, mam nadzieje, że ten lek się sprawdzi :)

Chyba jest, esci to ulepszony citalopram. Większa siła działania i mniej skutków ubocznych. Ale nie róbmy off-topa :)

Juz za pozno, wchodzę na esci i juz widze ze lepiej pomoze mi na lęki. Dzięki za propozycje :)

Schodzę z CRF, w moim przypadku 225 + 30 mg nie pomogło, w szególności na lęk uogólniony. Wchodzę na Escitalopram :)

A może spróbuj mianserynę? Z tego co pamiętam to to jest prawie to samo co mirta, tylko nowsze albo starsze Z tego co wiem to mianseryna jest starsza i ma więcej skutków ubocznych. Zapytam się lekarza o zwiększenie dawki.

Mi się w ogóle nie chce spać po mircie. Nic nie czuję po wzięciu tabletki. Może 30mg to za mało.

10mg to mała dawka. Czuć trochę działanie leku, ale do pełnego efektu to za mało. Jest duża różnica między 10 a 20mg. Tez zaburzenia widzenia powinny przejść po kilku dniach, też tak miałem, że mi się rozmazywało wszystko.

Jaka dawka?

Dlaczego łączysz escitalopram? z wenlafaksyną? Takie coś może spowodować zespół serotoninowy...

U mnie też się upierają nad psychozą / schizofrenią (z objawami negatywnymi) - stąd olanzapina, chociaż wg mnie takiej nie mam, raczej zaburzenia lękowo - depresyjne. Chodzę teraz na oddział dzienny, mam nadzieje, że zostanę oczyszczony z tej diagnozy. No nic, jeśli u mnie ten mix się nie rozkręci lepiej to myślę nad powrotem do paroksetyny, która lęki skutecznie likwiduje + jakiś atypowy neuroleptyk / bupropion na serotoninowe zamulenie. Wzbraniam się przed paroksetyną, bo wg mnie zbytnio zoobojętnia na uczucia, poza tym brałęm ją kilka lat i chciałbym mieć poczucie, że umiem bez tego leku żyć. Ale może nie być wyjścia.

A czujesz działąnie wenli? Ja może na początku przyjmowania miałęm przebłyski (noradrenalina), ale później już nie bardzo. Z sertraliną podobnie - pierwsze pare dni działania a później nic. Olanzapina działa jak wyłącznik OFF wieczorem. Też planowałęm rzucić, ale w dawce 10mg już mi tak nie przeszkadza.

Tak.

Ciężko ograniczać, to tak jakby pod górke i pod wiatr iść. Teraz komputer to nie jest już sposób spędzania czasu, tylko środek do robienia czegokolwiek. Spędzanie przed nim 10h dziennie wg mnie nic dziwnego. I będzie to szło w tym kierunku - wirtualna rzeczywistość, roboty itd.

Maksymalna dobowa dawka wenly to wg ulotki 225mg. Watpie zeby lekarz sie na to zgodzil. Nad mirtrą sie zastanawiam. Arypiprazol w takiej dawce chyba powinien aktywizoiwac. Olanzapina raczej odwrotnie.

225mg wenlafaksyny i 15 mg mirty. Do tego apipryzol 15 mg i olanzapina 10 mg. Biorę też Metocard na przyspieszone tętno po wenli, które niestety w takiej dawce jako efekt uboczny występuje. Muszę poprosić o zamianę olanzapiny na coś pobudzającego.

Biorę już 2,5 miesiąca i albo to słabo działa albo w ogólę. Bez sensu jest trochę ta postać przedłużanego uwalniania ER wenly, przez to chyba nie wiem czy ona działa czy nie. Po paroksetynie i sertralinie zawsze po wzięciu tabletki czułem senność i uspokojenie, tutaj nic nie czuję. Olanzapinę do tego biorę, ale już w mniejsze dawce - 10mg, a czasem nawet pomijam. No i apipryzol jeszcze. Ciężko mi się wyluzować, odczuwam często pustkę i czasem mam problemy z mobilizacją do zrobienia czegokolwiek, choć jeśli na cokolwiek te leki działają, to może lekko na poprawę napędu.

Już ok 2 miesiące na CRF, dzisiaj się w miarę dobrze czułem pierwszy raz. Możliwę, że trochę psułem efekt piciem alkoholu (w niewielkich dawkach) i jednorazowym paleniem z.

Jak w dzisiejszych czasach nie być uzależnionym od komputera i internetu? To trochę tak jak z jedzeniem i piciem...

Miałem akatyzje po risperonie 2x2mg. Po co mi w depresji risperon, tego pytajcie się lekarzy. Chyba jednak byłęm zbyt bierny odnośnie działań lekarzy :/ Pamiętam tylko, że nie da się tego stanu znieść. Ciągły niepokój i konieczność spacerowania, szlag może człowieka trafić. Też dałem sobie wmówić, że to wynik choroby a nie leku. Dodatkowo byłęm w tym samym czasie chory na grypę. Takiego combo naprawdę nie życzę nikomu, akatyzja przy grypie jest na takim samym poziomie, a do tego dochodzą objawy choroby. Po SSRI nie mam akatyzji.