Skocz do zawartości
Nerwica.com

Anna R.

Użytkownik
  • Postów

    1 414
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Anna R.

  1. Chyba półtora roku. Myślę, ze na samym Anafranilu spałbyś lepiej i leki nasenne nie byłyby potrzebne.
  2. A to prawda jest. Przy Anafranilu nie ma problemów ze snem, chyba, ze ktoś bierze wieczorem. Za to wenlafaksyna powoduje bezsenność. Gdy ją brałam, nie spalam przez miesiąc i myślałam, ze oszaleje. Żadne leki nasenne nie pomagały.
  3. Mnie on otumaniał i usypiał. Alprazolam jest moim zdaniem dużo lepszy. Ritka, ja mam NN i nie zauważyłam, żeby Lorafen pogłębiał mi natręctwa. Jeśli lekarz przepisał, bierz śmiało.
  4. Miko, ja myślę, ze neuroleptyki powinny być jako standard w leczeniu depresji, ale nie długofalowo, tylko powiedzmy przez pierwsze trzy miesiące, zanim antydepresant się rozkręci. Wielu pacjentów porzuca leczenie, bo wielomiesięczne czekanie na efekty w takim stanie jest dobijające. Neuroleptyki zapewniłyby natychmiastowa poprawę stanu psychicznego i redukcje objawów negatywnych, lęków, a często tez dobry sen. Moim zdaniem są lepsze niż benzo.
  5. Ale na depresje z zahamowaniem wenlafaksyna tez może być dobra. Myślałam, ze wyskoczę przy niej ze skóry. Jeśli ktoś lubi działanie amfopodobne, będzie jak znalazł
  6. Hmmm, brałam oba leki i moim zdaniem Anafranil daje zdrowy napęd, a Efectin niemożliwie speeduje. Klomipramina rzadko wywołuje myśli samobójcze, bezsenność lub natręctwa, a wenlafaksyna i owszem. No i do odstawienia Anafranil jest dużo łatwiejszy.
  7. Dlatego tak pobudzał, bo nie był SR. Tabletki o przedłużonym uwalnianiu dzialaja subtelniej, można je podzielić na pół i zacząć od 37,5 mg rano. Jeśli lek by mnie napędzał, to lekarz mógłby dowolnie długo namawiać mnie na branie wieczorne, a ja i tak przyjmowałabym w dzień.
  8. Po żadnym generyku Efectinu się nie tyje, skąd takie pomysły? Tyje się od jedzenia, a nie od antydepresantów. Przy wenlafaksynie niektórzy bardzo tracą na wadze, bo lek zaburza apetyt. Jak się będziesz objadać, to przytyjesz i bez leków.
  9. Co jeszcze raz potwierdza, ze lek działa dobrze na napęd. Niestety u mnie zabija libido, fluo jest pod tym wzgledem lepsza.
  10. SSRI tak mają. Działają od kilku miesięcy do kilku lat. Na pocieszenie można powiedzieć, ze trzeba zrobić przerwę i lek powinien ponownie zadziałać. -- 06 lut 2011, 23:23 -- Przy klomipraminie może tak być.
  11. Lekarze lubią ten lek, bo szybko działa, dodaje chorym napędu, na ogół nie powoduje objawów ubocznych, można go stosować we wszystkich grupach wiekowych i u osób po zawałach. Do tego dobrze łączy się z innymi lekami. Ma jednak kilka wad: nie podnosi nastroju tak dobrze jak napędu, działa prolękowo, a na natręctwa trzeba dawki rzędu 200-250 mg,
  12. To po co brałeś na noc? Mnie klomipramina tez pobudzała i przyjmowałam ją rano. Za to wieczorem o 22 padałam i przesypiałam całą noc bez wybudzeń
  13. Brałam półtora roku. Działanie nie osłabło ani na trochę. Wręcz przeciwnie. Przestałam brać i zostałam tylko na Lerivonie, bo wyszłam za mąż.
  14. A próbowałaś diety wysokobiałkowej? Mozna najadać się do syta, a mimo to się chudnie. Sucharki i owoce nie są dobre, zawierają zbyt wiele cukrów. Juz lepiej jeść warzywa i mięso.
  15. Dokładnie, leki SSRI poprawiają nastrój, ale dzialaja często amotywująco. Czujemy się zadowoleni, ale tez rozleniwieni. Anafranil tak nie działa. Jest i dobry humor i motywacja.
  16. Miko, ja nie namawiam cię do zmiany zdania i zdaję sobie sprawę, ze to nie cukierki. Jednak neuroleptyki mogą być alternatywą dla osób, które nie tolerują antydepresantów lub chcą prowadzić normalne życie, w tym seksualne. Co do długości mojego życia, to mianseryna mi wydłuży, neuroleptyk skróci i się wyzeruje Martwi mnie co innego. W szpitalu zrobili mi badania krwi. Próby wątrobowe mam w normie, ale wysoki cukier, cholesterol i trójglicerydy. Wyniki bardzo mi się pogorszyły od czasu brania olanzapiny, a wiem, ze ten lek może wywołać cukrzycę. Jeśli za miesiąc poziom glukozy nadal będzie tak wysoki, muszę Zolafren odstawić
  17. Hmmm, klomipramina działa na mnie najbardziej pobudzająco, ale bez akatyzacji. Dodaje energii, motywacji i poprawia nastrój. Dokonuje tych cudów w zaledwie tydzień. Żadnego zamulenia nie zaobserwowałam, wręcz przeciwnie. Może warto po prostu samemu się przekonać.
  18. Rozwolnienie, mdłości i bóle brzucha są wśród objawów ubocznych Asentry. Miałam je wszystkie, przeszły po tygodniu.
  19. Niestety stabilizacji się na sertralinie nie doczekałam. Jeden dzień był dobry, drugi do niczego, a trzeciego nastrój zmieniał się jak w kalejdoskopie. Moze i pociągnęłabym dłużej, ale pojawiły się lęki, którym nawet benzo nie dało rady. Teraz żadnych huśtawek nie miewam i jest ok. Do tego wróciło libido i gdyby nie jakiś wirus, która mnie dopadł, było by w porządku.
  20. No to bierz paroksetyne i czekaj. U mnie samopoczucie okropnie się wahało. Kiedy przed laty byłam w głębokiej depresji rano było najgorzej, a wieczorem całkiem dobrze. Potem na sertralinie (brałam lek o 5 rano) przed południem super, po południu tak sobie, a wieczorem najgorzej. Teraz na fluo jest stabilnie, ale bez fajerwerków. Normalnie po prostu.
  21. Tez miałam napady obżarstwa po Mirzatenie. Był to mój pierwszy lek o takim działaniu i nie wiedziałam, ze muszę uważać na to, co jem i w jakiej ilości. Przytyłam chyba w trzy miesiące z 6-8 kg. Ale potem wszystko zrzuciłam na Seronilu.
×