-
Postów
426 -
Dołączył
Treść opublikowana przez Doktor Indor
-
No tak dokładnie jest, jak mówi Catriona. Są sytuacje, gdy ktoś faktycznie nie może iść do pracy, nie jest też w stanie iść do lekarza, na komisję, mieć renty. Ataki paniki, dysocjacja, ogólnie posypana psychika. I to jest faktycznie trudne, jeśli nie ma się nikogo, kto jakoś wesprze. Ale tutaj, z tego co widzę, to jest po prostu naturalna konsekwencja życiowych wyborów.
-
Co się z nią stało?
-
I to nie byle kto… https://poezja.net/oda-do-dupy/
-
To po co być wtedy na mapce? To chyba bez znaczenia, gdzie mieszkam, skoro nie zamierzam się spotykać (przynajmniej nie z kimś, kogo nie znam) To się mogę i na środku Bałtyku zaznaczyć, jako ślad po sobie, i taką samą wartość to będzie miało.
-
Ja się na przykład nie dodaję, bo nie szukam znajomych z reala wśród ogółu A jak mi się będzie z kimś naprawdę super rozmawiało to kilometry nie będą aż taką przeszkodą, żeby się spotkać. Jakość, nie ilość. BTW, spojrzałem teraz na mapę i najbliżej (o ile lokalizacje są w miarę poprawne) mam do Strawberry właśnie. Nawet bliżej niż miałem do avesen, która nagle zniknęła bez pożegnnia.
-
-
Ale tutaj jest inny przypadek.
-
Nasze matki, nasi ojcowie... a schematy w rodzinie
Doktor Indor odpowiedział(a) na Dalila_ temat w Psychologia
No tak, bardziej bliska rodzina. Dalsza to może i faktycznie. Choć ja się paru rzeczy dowiedziałem już po śmierci osób, których te rzeczy dotyczyły. -
Bezdzietna miłość czasem wymaga wyrzeczeń… Co ty opowiadasz, skąd ten wniosek?
-
Gęsi. Gęsi też lubię. Prawie byłem gęsią, ale jednak gęś jest rodzaju żeńskego, to by mnie mylili. I musiałbym być transgęsią. To już lepiej być indorem. Albo w sumie to gąsiorem. Ale gąsior może być też do bimbru, to by się kojarzył. Pikachu tak umie.
-
Coś jest, widziałem jak wpisałem w google. Fan kabelków, władca piorunów…
-
Nasze matki, nasi ojcowie... a schematy w rodzinie
Doktor Indor odpowiedział(a) na Dalila_ temat w Psychologia
Nie tam żeby nie przypominać. W sensie tak, żeby nie przypominać, ale nie komuś, a sobie. Trudne tematy się zakopuje jak kasztany w kuwecie, bo tak jest prościej. Bo „było minęło”, bo „po co o tym mówić”. A jeśli dla kogoś nie minęło? No to trudno, jego problem, „po co ciągle to roztrząsasz?”. Prawda jest taka, że każda dysfunkcyjna rodzina wypracowuje sobie jakąś homeostazę, w której każdy pełni jakąś rolę. Członkowie tej rodziny podświadomie i instynktownie będą stawiać opór, gdy ktoś będzie próbował tę homeostazę zaburzyć, bo odbierają to jak zagrożenie dla stabilności rodziny. -
Spokojnie, w tym wieku zostały już tylko sztuczne.
-
Zje i wstanie, ty się o to już nie martw. 100% racji. Dlatego niektóre leki przeciwdepresyjne mogą być zdradliwe podczas rozpoczynania farmakoterapii – gdy dają ten napęd, ale jeszcze nie dają poprawy nastroju.
-
Wystarczy, będąc mężczyzną, miłości szukać wśród tej płci, która nie zachodzi w ciążę.
-
A nic, chyba taki inside joke trochę. Jest taki kanał na Discordzie, gdzie ludzie, którzy robią różne rzeczy z kabelków, wrzucają fotki tych rzeczy, i to nie jest bomba. Not a bomb.
-
Bardzo źli ludzie.
-
Nasze matki, nasi ojcowie... a schematy w rodzinie
Doktor Indor odpowiedział(a) na Dalila_ temat w Psychologia
Ta, rozumiem to. Ja staram się sobie tłumaczyć, że ci ludzie wiecznie żyć nie będą, więc jeśli nie zapytam teraz, to potem mogę już nie mieć okazji. Ale rozumiem. Trochę miał powody, bo dostał przeze mnie zarzuty – a w zasadzie to przez siebie i przez to, że chciał mnie zrobić w wała, kłamiąc przed sądem (zeznawał jako świadek), tylko nie wiedział, biedny, że ja mam rozmowy z nim nagrane. W tym przyznanie się do tego, że druga strona chciała go przekupić, żeby zmienił zeznania (na takie, na jakie finalnie zmienił). Mina szanownego pana, gdy został wezwany drugi raz i sąd mu te rozmowy odtworzył, była bezcenna. -
„Ja nie lubię nikogo, zawsze chodzę własną drogą”…
-
Z przedmiotów, które lubiłem, najlepszym (konkursy międzyszkolne, olimpiady). Z przedmiotów, których nie lubiłem, absolutnie nie (same zagrożenia). Więc ze skrajności w skrajność, albo szóstki albo pały. A ty?
-
Kabelki mi się śniły dziś.
-
ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)
Doktor Indor odpowiedział(a) na Martka temat w Leki przeciwdepresyjne
SSRI i SNRI. Możesz sobie załatwić zespół serotoninowy. Czyli w skrócie: nie. -
Tak chłodno i racjonalnie do tego podchodząc, to to jest niestety prawda. Powiem zupełnie szczerze – dla mnie to był zawsze abstrakcyjny koncept. Drobne rzeczy umiem wybaczyć, na zasadzie – jest jak jest, przeszłość zostawiam w przeszłości i tyle. Albo np. powiedzieć sobie, że ktoś był po prostu sam zaburzony i nie umiał inaczej. Ale poważnych rzeczy, tym bardziej jeśli nie widzę skruchy, nie usłyszę „przepraszam”, za to widzę złą wolę… nie potrafię.