Doktor Indor

ciebie dam na tło Moje szczytne cele mogą nie być zbieżne ze szczytnymi celami normików.

Od jednego się niewinnie zaczyna… A żebyś wiedziała

Kubły zimnej wody na głowę w mroźne grudniowe wieczory przyjmuje to tak potem jest…

Masz kogoś bliskiego?

Żeby to takie proste było

Do domu za nią idę powtarzając „do widzenia”. I jeszcze pod prysznic za nią wchodzę. I do toalety. Siadam na kolanach i mówię „do widzenia”.

Normalne: https://pl.wikipedia.org/wiki/Niemiarowość_zatokowa

Jak mi ktoś nie odpowiada „do widzenia” to mówię jeszcze raz, odpowiednio głośniej, tak żeby osoba usłyszała. I czekam na odpowiedź.

A tu co masz? https://www.nerwica.com/settings/account-security/ Jak nie ufasz linkom od obcych indyków (słusznie) to wejdź w Ustawienia konta → Bezpieczeństwo konta (i musisz wpisać jeszcze raz hasło). Ja mam tak jak niżej. Jak kliknę „Pokaż”, to się będę pokazywał.

Nie wiem, mówię o Warszawie. Chyba tak. W końcu jestem tylko indykiem z małym móżdżkiem Zwykle jest „jakoś”. Nie, nie uważam. Ale będzie miał bardzo trudno. Dojrzały 19-latek to wyjątek a nie reguła. A dlaczego cię to nie dziwi? Wytłumacz jak indykowi z małym móżdżekiem… Ciśnienie może? Mroczki przed oczami są?

No nie tak brutalnie, że „masz szczęście że drewno” Jak cię nie podrywa to nie poruszać tematu Nie To chyba nie jest kwestia wieku. Jak nie byłem staruszkiem to też były serwisy randkowe (może nie apki, bo nie było smartfonów, ale internety już były). Nie wiem gdzie chodzą geje. U nas raczej do gejowskich klubów i saun. Chyba. Oczywiście że patologia. Jak on temu dziecku zapewni przyszłość i stabilność jak on sam dopiero wchodzi w dorosłość?

Ło masz. No to znacie. Ale lubicie. To nie jest kwestia tego z kim jestem tylko reszty towarzystwa i tego czy ktoś lubi tłumy i hałas czy nie Mi to po prostu nic nie daje, męczę się i tyle. Spróbowałem, przekonałem się że to nie dla mnie, i tyle. Kłamczysz, ludzie tyle nie żyją Przeraża mnie świat, w którym posiadanie tindera stało się normą. Po co ci gej? I co gej miałby w takim klubie robić? Kiedyś zabrałem laskę do klubu dla gejów na pierwsze spotkanie. Była zachwycona pokazem drag queen. Ja też, ale jeszcze za młody na to, żeby posiadać dziecko i żeby nie byłoby to nazwane patologią Romantycznie i seksualnie?

Ale przecież się przyjaźnicie – nie da się tych nożyczek wbić trochę delikatniej? Co gdyby było mu przez ciebie przykro? Ja nie chciałbym wbijać mojej przyjaciółce nożyczek w serduszko. Ja też coś podobnie, tylko nie z Dalilą. Stwierdziłem że to nie jest rozrywka dla mnie – głośno, hałas, tłumy, jacyś dziwni ludzie. Na trzeźwo się nie da a pić nie lubię. No dajesz, ciekawe czy więcej niż ja Mógłbyś być jej ojcem (patrząc tylko na wiek)? My? Ty masz tindera

Niemiłe :c A jeśli twój przyjaciel dusi w sobie uczucia do ciebie to właśnie wbiłaś mu nożyczki w serduszko U mnie takie zauroczenie uzupełnia się z pociągiem. Pociąg nadaje mu inny, głębszy wymiar, a zauroczenie nadaje inny, głębszy wymiar seksualności.

To w sumie jak każdego A lubisz chodzić do klubów? Ja np. nie lubię. To ile ty masz lat (metrykalnie)? A jakby chciała i potrzebowała takiego ciebie, takiego jakim jesteś? Bo z tego co piszesz, nie startujesz bo wiesz, że zostaniesz odrzucony – a co gdybyś wiedział, że nie zostaniesz? Odpowiem to samo, co powiedziałem, jak chciałaś zobaczyć film ze mną, a był już niedostępny: Może i lepiej My nie rzucaliśmy kamieniami ani kasztanami ale pstrykaliśmy dziewczynom staniki. Tzn. ja nie. Chyba, bo już nie pamiętam. No oczekiwanie od ciebie głębokich rozmów i zwierzeń to jakby oczekiwać że kamień zapłacze Może w oczach Grouchy to nie skreśla kobiety – może to tylko ja mam wymagania „z kosmosu”.

No to w sumie nie dziwne że libido szoruje po dnie …co jest nie tak z Dalilą?

Połykasz – kanibalizm. Plujesz – aborcja. Gdzie nie splu… tzn. spojrzysz, tam grzech. Na jakiej dawce jesteś? Ja tak miałem na paroksetynie. Zero zainteresowania czymkolwiek wliczając seksualność. Na wenli zawsze ten popęd był, tylko na 150 był mniejszy i hydraulika gorzej działała. A jakieś drobne zauroczenia? Też nic? Pary i związki to już wyższy level Zaczyna się od badania terenu, niespełnionych zauroczeń, ciągnięcia dziewczyn za włosy lub rzucania w nie kasztanami.

Zmarł twórca autokorekty. Niech mu ziemia lepką będzin. A jak wypluwasz, to… albo dobra

A pornografia?

Z nikim nigdy? Czy po prostu masz niestandardowy popęd?

Kobieta demon rozkochałaby cię w sobie, wykorzystała i wooooon, następny w kolejce czeka Ale jak jesteś niewrażliwy na wdzięki to przeżyjesz

To Tomkowi dziękować trzeba

Masz dziecko i nie płacz

Zgaduję, że wątek był założony przez panią, która odeszła z forum razem ze swoimi postami (i jak widać też wątkami).

No bo taka jest prawda