Dla mnie 2000 kcal to za dużo.
Jak ktoś waży 50 kg, a główną aktywnością fizyczną jest spacerowanie i czasem jeżdżenie na rowerze, to wtedy wystarczy poniżej 2000 kcal dziennie. A jak ktoś jest na redukcji, to spokojnie może być 1300 kcal, czyli mniej więcej tyle, ile wynosi podstawowa przemiana materii. Tzn. przejściowo, bo nie na stałe.
Ja stosuję dietę śródziemnomorską - głównie świeże warzywa, poza tym pełnoziarniste zboża, strączki, owoce i niewielka ilość nabiałów i jajek. BMI mam 19.
Słodyczy nie jadam prawie wcale, jeśli nie liczyć czarnej czekolady, którą jem praktycznie codziennie.