Skocz do zawartości
Nerwica.com

AnnoDomino34

Użytkownik
  • Postów

    411
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez AnnoDomino34

  1. ja ja zarzucam jak xanax, czyli doraźnie wówczas faktycznie jest troche euforia i wyciszenia, moze dawke trzeba podniesc? i najelepiej podzielić ja na rano i na wieczor
  2. to co opisujesz to klasyczny niedobór dopaminy, mozliwe, że też i serotoniny, może coś na dopamine by pomogło? leki przeciwpsychotyczne w większych dawkach BLOKUJĄ dopamine, i czesto pacjenci skarżą się na brak sił energii, stany depresyjne
  3. no dokładnie tak jaki jest schemat ssri, blokowanie wyrzutu dopaminy, właśnie odpowiedzialnej za motywacje, energie, to częsty przypadek ssri. desensytyzacja i downregulacja receptorów, niestety.. to głowne przyczyny że po raz kolejny ten same lek słabiej działa albo wcale, receptory nie sa juz takie wrażliwie na serotonine jaki to sport? długotrwałe ćwiczenia np siłownia 5 x w tygodniu po roku powoduja działanie podobne do ssri, ale mało kto tyle jest w stanie wytrwać bez leków z lekami i w depresji i nie mając sił harowac codziennie na siłce dzień w dzień. Ktoś z was chodzi na siłke i moze potwierdzić ze pomaga? ( zwieksza serotonine i dopamie w mozgu w sposób naturalny)
  4. dokładnie brałem 20 lat wiec potwierdzam, jak to ssri blokuje wyrzut dompaniny stad po nim typowa apatia, tumiwisizm, brak energi, motywacji wiec gdzie tu działanie antydepresyjne jak człowiek nie ma sił ani energii?
  5. esci to najbardziej selektywny ssri, czyli blokuje wyrzut dompaminy w korze przedczołowej, która włąsnie odpowiada za motywacje, chęć działania, zainteresowania.. często się skarżą pacjencji że po esci następuje utrata zainteresować wcześniejszych, brak energii i motywacji
  6. leki niestety często tylko maskują stan choroby , są alternatywy jak stała aktywność fizyczna udowodniona badaniami jako na równi skuteczna z ssri, jest terapia.. jest wiele alternatyw stąd najlepiej ze swoim lekarzem to skonsultować wszystko. No i na każdego leki inaczej działają, jednemu pomoga innemu zaszkodzą. Mi zaszkodziły i pogorszyły stan więc szukam innych rozwiązań
  7. trazdon 50mg to na spanie tylko dziala typowo histaminowo, nasennie, od 150mg dopiero ma działanie bardziej aktywizujące
  8. no własnie tym sie objawia, klasyczna depresja, niedobór dopaminy taki efekt własnie daje..i odkladanie wszystkiego na pozniej, utrata jakichkolwiek zainteresowan,
  9. możesz ja brac doraźnie jak benzo, ja biore w dni że czuje podły humor brak motywacji, wówczas zarzucam pregę i dzień staje sie duzo lepszy i znośny, . To jest lepsze niz benzo, nie uzaleznia doraźnie , nie usypia, poprawia samopoczucie , dodaje motywacji a jaka dawka i jak dzielone rano-wieczór? prega działa albo od razu albo po 1-2 tyg sie stabilizuje
  10. Brałem spamilan w dawce 10-0-10 ale nie czułem dopaminy trochę przeciwlękowo działał, w wyzszych dawkach paradoksalnie wywoływał lęk
  11. no tak bo leki to głównie niedobór serotoniny a SSRI ją zwiększa , niestety coś kosztem czegoś zawsze musi byc
  12. paroksetyna blokuje wyrzut dopaminy w korze przedczołowej, jesli brałes lek przez rok, to mózg obnizył produkcje dopaminy bo SSRI ją hamowały - efektem jest to co opisujesz. u mnie odstawienie paroksetyny odblokowało dopaminę, i wróciły mi emocje, motywacja, a na tym leku zmuszałem się do prostych czynności
  13. Sennosć u mnie mijała za dnia, ale apetyt na cukry proste już został a wage leciała w górę 10kg/miesiąc,
  14. ja brałem 400 ale nie widziałem kompletnie różnicy między 200 a 400, może dlatego dawka max 200 bo potem nie ma róznic juz
  15. zdecydowanie im mniej leków tym lepiej, dwa przeciwpsychotyczne na raz to trochę bez sensu i ryjemy wątrobe dodatkowo
  16. a przestań poczucie zmarnowanego czasu 1 lek czekasz 8tyg, niewypał, potem 3 tyg na zejście potem kolejny i kolejny i na lekach się męczyłem bardziej duzo niż bez, tamten rok to piekło , byłem martwy w środku, nie żyłem tylko wegetowałem. Codziennie czekałem tylko na noc by snem ukoić piekło dnia. Teraz psych. próbuje na mnie przeciwpsychotyczne i SARS, NASSA i inne g..na bo w końcu się połapał , że źle reaguje na SSRI/SNR / TLPD
  17. po 4-6 tygodnia powinna byc ostateczna odpowiedź kliniczna, jeśli nie poprawi się to lek do zmiany zazwyczaj u lekarza jest u mnie ssri i tlps powoduję zwiększenie zmęczenia, apatię a nawet anhedonię, i szukam po neuroleptykach , sars, nassa odpowiedniego leku, po prostu tamte leli nie były dla mnie zamiast pomóc w depresji i lekach to je potęgowały, ale zawsze dawałem lekowi min 6 tygodni czasu.. potem się okazywało , że 6 tyg zmarnowe i potem kolejne 2 tyg na schodzenie leku i tak w kółko macieju aż się zorientowałem, że nie dla mnie ssri/ snri/ tlpd
  18. wiecej nie znaczy lepiej u mnie na takich dawkach lek zamiast pomóc wzmagał mocno anhedonie, z leków ostatniej szansy są tlpd np anafranil, amitryptylina ale to z lekarzem by trzeba omówić owe kwestie.
  19. tak to normalne, głownie na cukry proste jest ochota i to w nocy często też ale też tyje sie od leków przeciwpsychotycznych, tez jest ochota na cukry proste. Jak długo bierzez pregabeline i w jakim systemie? rano i wieczór?
  20. mi natomiast każe zwiększenie dawki od 100 w górę mocno działało prolekowo, powrót do dawki 100 rozwiązywał problem, może na każdego inaczej działa
  21. najważniejsze to szukać i trafic na właściwy zestaw leków , który w końcu pomoże, ale czasem to są ślepe próby i często niewypały.. grunt to sie nie poddawać...
  22. pisałeś ze bierzesz tez pregbelinę 300mg, odstawiona została? latuda ma podobne działanie ro rexulti, jest sens oba na raz brac? rexulti motywuje tylko do dawki 1-2mg, od 2 mg seduje i działa typowo przeciwpsychotycznie ( zamula)
  23. możliwe, często własnie po 2 tyg jest nagłe pogorszenie a potem lek się już ładuje
  24. a jaki masz zestaw leków? moze jeden z nich tak działa motywująco
×