
AnnoDomino34
Użytkownik-
Postów
411 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez AnnoDomino34
-
nei ma szans tylko te na recepte wykoszą te cholerstwo z jelit.. a badales sibo? co Ci wyszło? bajl;epsze badania ma ALAB , taki zestaw do domu SIBO a jakie wyszło Ci SIBO, metanowe, wodorowe, czy mieszane? uwaga na szczepy! jakie masz szczepy? niektore moga zaszkodzic w sibo, a jaki robisz cykl? najskuteczniejszy 14 dni, ja własnie jestem po.. im cięższe będziesz mieć objawy teraz tym lepiej zadziała.. masowy rozpad masz teraz tych patogenów, toksyny ida do krwi i mózgu, ja umierałem, wziałem 2 tyg L4, nie ma szans iść do pracy na tym..bole brzucha, depresja x 1000 , leki x 1000, nawet OCD x 1000 , żarłem codziennie xanax żeby choć trochę załagodzić ten stan, ile się człowiek poświęca by to wybić.. a teraz probiotyki i maślan, No i najwazniejsze przy SIBO, tez czesto jest dysbioza i candidia, w alab są fajne testy, na zonuline , SLGA, beta-defensywy, oraz na mikrobiom jelita grubego, u mnie wyszły silna dysbioza, i zespol przeciekającego jelita, czyli toksyny się dostają do krwi , ni miałem o tym pojęcia dopóki nie porobiłem wszystkich badań W aLAB jest badanie fajnie ORGANIX GASTRO, bardzo precyzyjne ale drogie
-
na te cudowne TMS, zadłużyłem sie i splacam teraz kredyty, tonacy brzytwy się chwyta
-
ja własnie jestem w 12 dniu, mam etap die off, wzmożony lęk, depresja, poty , masakra.. ale ponoć im gorzej w trakcie tym lepiej po? no i najważniejsze jaki probiotyk bierzecie, bo wiadomo ten lek usuwa też przy okazji dobry mikrobiom, można sobie na dłuższa metę wyjałowić cały mikrobiom, Nie wspominam juz o maslanie w hurtowych ilościach na szczelność jelit bo bez tego sibo waraca i trzeba od nowa robić kuracje Poza tym są setki badań jak dysbioza i sibo wpływają na mózg, u mnie od problemów z jelitami zaczęła się depresja - nigdy tego wcześniej nie wiązałem, byłem pewny, że jelita to problemy żołądkowo gastryczne tylko. Czy ktoś kto źle reaguje na ssri, ma tez problemy sibo- dysbioza?
-
tak ale na pewno nie przy 25mg:) 200mg dopiero to robi z tego co wiem A o TMS słyszałaś? ja miałem .. mam doświadczenie, ale przy tym to ketamina to drobne wydatki.. No i jeszcze pytanie, badłaś stan floty bakteryjnej, mikrobiotę czy masz dysbioze a także SIBO? od tego bym zaczął, mnie namówiono i okazało się, że tam leży przyczyna cała , ze leki przestały działać
-
Może lek się rozkręcał, zwykle pełne działanie mozna ocenic po 4-6 tyg. ale dziwnie reagujesz na ssri, podobnie do mnie, najpierw super poprawy drugie życie, po miesiącu budzenie się w strasznych lekach, napięciu, az jestem cały mokry bardzo nieprzyjemne uczucie. No ale może dawka wyzsza pomoże, oby
-
TRAZODON (Azoneurax, Trazodone Neuraxpharm, Trittico CR/XR)
AnnoDomino34 odpowiedział(a) na jowita temat w Leki przeciwdepresyjne
to raczej nie to, chyba, ze od stycznia masz te zmeczenie i kolatanie, ale pamietam mowiles ze trazodon nawet Cie pobudził i motywował, obstawiam inny lek, zalezy jaki masz mix, może to neuroleptyk jakis -
dzięki za info a łącznie jak długo brałeś? to co opisujesz podobno moja po 6 tygodniu brania, to efekt noradrenaliny, która agomelatyna zwieksza pośrednio w korze przedczołowej. A to flow to dopamina, która tez większa, szkoda, że znikła. Ja biorę 20 dni i w sumie ciezko mi powiedziec czy cokolwiek czuję na plus , nie ma uboków na tym leku nawet, troche jakbym tic tac jadł, ale podobno efekty są w 4-6 tygodniu?
-
Oj to nie jest łatwe, trzeba sie psychicznie przygotować. Tak zgadza się, proksetyna blokuje dopaminę w korze przedczołowej więc po jej odstawieniu, dostajesz nagły odblok i boost dopaminowy stąd te super uczucie:) , ktore trwa tak z miesiąc, a dwa kolejne juz cierpie ale jakoś udaje sie wytrwać , potem w końcu ulga nowy lek, i faktycznie zaczyna on działać, jakby receptory na nową się uwrazliwiły. Poczytajcie sobie o desensytyzacji i downregulacji receptorów.. jak się zajadą przez leki to potem faktycznie, żaden inny lek już nie chce zaskoczyc
-
TIANEPTYNA (Coaxil,Stablon)
AnnoDomino34 odpowiedział(a) na Krzysztof temat w Leki przeciwdepresyjne
a jakie już przerabiałeś? ssri/ snri? są jeszcze TLPD, i takie co nie tykają serotoniny , np agomelatyna -
TIANEPTYNA (Coaxil,Stablon)
AnnoDomino34 odpowiedział(a) na Krzysztof temat w Leki przeciwdepresyjne
tak słynna desenytyzacja i downregulacja receptorów, ale to tyczy wszystkich leków z tej i podobnej grupy -
a powiedz jak i na co sprawdza się lamotrygina i pramolan? też mi lekarz przepisał taka małą dawkę a piszą , ze od 100mg to minimalna... Co do pregabeliny - działa na GABA, więc zawsze kończy się jej działanie. Nie ma tu osoby , która po pół roku by nie mówiła, ze juz nie czuje działania nawet na 600mg Ja oszukuje system biorę 1x dziennie 3x w tygodniu od pół roku i nie ma tolerancji (!!) i działa
-
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
AnnoDomino34 odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki przeciwdepresyjne
Mozna to łatwo sprawdzić biorąc lek, np typowo serotoninowy SSRI, jeżeli działa i kasuje lęki, depresje, a ja czuje się jak zdrowy człowiek to znaczy, że tu tkwił problem, w niedoborze serotoniny. Podobnie sytuacja z noradrenalina i dopaminą. U mnie psychoterapie nie pomogły, nie da się zmienić procesu myślenia, że budzisz się bez tego uczucia leku, kołatania serca, po prostu się budzisz i tak masz, nie masz na to wpływu. Nie masz tez wpływu na brak sił i energii, choćbym sobie wmawiał, że mam to nie- nie mam i żadna zmiana myslenia / nastawienia nie spowodowała tego, że zaczałem mieć energię siłą woli. -
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
AnnoDomino34 odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki przeciwdepresyjne
no tak jak to neuroleptyk.. trazodon jest bardziej przyjazny i pewniejszy , ale to masz juz 2 leki jeszcze to spróbowania, grunt, ze są jeszcze opcje i nowe nadzieje:) Ja jestem zywym przykładem, odstawiłem leki i poszedłem na TMS, regularna silłownia, tlenoterapie i wszystki alternatywne cuda, po których miałem ozdrowieć i nie musieć wracac do leków, i co po 4 miesiącach z poddtulonym ogonem w silnej depresji i nerwicy lękowej, która już była nie do wytrzymania wróciłem do lekarza i po leki. Trzeba sie pogodzić z tym, że my mamy zaburzone neuroprzekaźniki i bez leków, które to moduluja, uzupełniaja w serotonine/ dopamine/ noradrenaline choróbsko wróci i nic nie da aktywnosc fizyczna, medytacje, i te wszystkie inne cuda. . Zdrowy człowiek tego nie potrzebuje bo ma to naturalnie wytwarzane te neuroprzekaźniki, dlatego im tak łatwo sie tu mówi, "wstań idź pobiegać rusz się, zrób coś z soba a nie się użalasz" . chyba nie katowałby ciała jakby mógł funkcjonowac bez leków, co za durny post. Żremy mirte, tyjemy jak świnia , poświęcamy coś za coś, żeby tylko te choróbsko pokonac i poczuc się chwilę jak zdrowy człowiek