Maat

Wkurza mnie to, że jestem cymbałem,co nie potrafi zrobić prostych rzeczy. Na przykład wypełnić ankiety "Moje zdrowie".Ignoranctwo.

Potrafię sobie wyobrazić te czarownice.

Masz branie, chłopie!

Dawid,zmiany u Ciebie Ale pozytywne!

@Fuji,Ty też jesteś dla nas ważny.

@Fuji,od początku uważałam cię za wartościowego, ciekawego i wrażliwego człowieka. Szanuję cię i cieszę się, że jesteś z nami na forum. A przed tak świetnym wynikiem - naprawdę - chylę czoła!

@Fuji,to jest strzelectwo? Mam kłopoty z pamięcią. Jak zawsze wykosisz konkurencję

Nie.Ale to przecież nie koniec świata.

Zrealizowanie recepty, którą dwa razy zgubiłam!

A mój niefajny bo rudy,nie?

Jak zawsze wykosisz konkurencję

Sobota jak zwykle będzie wypełniona!

E, źle mi się zacytowalo trochę. Chciałam zaznaczyć, że mnie właśnie "ciągnie" do ludzi pokrzywdzonych powiedzmy. I to samo się tak dzieje. No i do zwierząt. Ja nawet jak piszę na forum,to z kotem leżącym na moim brzuchu.

Czołem! A oto Antek, też nowy:

Dziękuję ci. Przejdzie,ale jest przykro.

Smutna.

Podwiozłam kolegę na cpn,bo mu zabrakło paliwa.

Praktycznie zawsze. Gotuję np zupę na dwa dni(ze względów praktycznych oczywiście ). Masz rudego kota?

Bardzo lubię kawę. Piję tak trzy, cztery dziennie,ale to są słabe kawy! Po mocnych mnie "trzęsie".

W stokrotce to samo. Kolegi żona tam pracuje. Wyrzucają dobre warzywa, owoce. Miejscowe żuliki tam zaglądają i mają przykaz, żeby nie nabałaganić,to sobie wtedy biorą coś do jedzenia.

Cesarski. Broń biała na r.

Nie gniewaj się. Nie miałam złych intencji.

Ja bardzo lubię sobotę,bo mam więcej czasu dla siebie, ewentualnie robię to,na co brak mi czasu w tygodniu. A przede wszystkim odpoczywam od "kołchozu". Dziś na przykład zrobimy pizzę,nie muszę się spieszyć na konkretną godzinę, wieczorem pewnie basen. Coś tam posprzątam,ale pedantką nie jestem.