@Harding,ja się szybko denerwuję i szybko mi przechodzi.
A wkurzyli mnie dziś:
dzieciarnia hałaśliwa ,
pogoda ( bo się kuźwa nie mogło zdecydować na deszcz i przez to w końcu porzeczek nie oberwałam )
oraz osoba, która jest moim krzyżem do dźwigania.
Na koniec coś pozytywnego - przygotowałam nawóz do podlewania pomidorów na bazie wody i drożdży.