Na przykład o tym, że nie pasuję do tego forum.
Czuję się gorsza od innych.
I w życiu też.
Czyli wracam do punktu wyjścia.
I tak będzie do usranej śmierci.
A ja w ogóle nie oglądam telewizji i jestem spokojniejsza.
Czasem w necie coś przeczytam,albo w radiu usłyszę ( nawet nie "posłucham"), kiedy jadę autem.
Moje sny zawsze są niespokojne.
Albo się czegoś boję,albo przed kimś/czymś uciekam,albo coś się złego dzieje gdzieś obok itp.
I codziennie od kilku lat coś mi się śni.
Spokojnie,nie chcę wprowadzać paniki.
Czułam zapachy i przeszłam chorobę łagodnie.Przez jeden dzień mocno bolała mnie głowa i nie miałam apetytu.
Poza tym covidem to musiałby ktoś zarazić ( mąż miał).
Tak więc nie nabijaj sobie głowy.
Ja niedawno covida miałam.
Ech,te choróbska.
Ja niedawno covida miałam.
Ech,te choróbska.
Nieraz mi się telefon jakby zawiesi i wciskam dodanie odpowiedzi po kilka razy.
Chciała zrobić.
U mnie to więcej może lenistwo niż strach.
A głupio mi się przyznać,bo na przykład jak pływam na plecach,to od połowy basenu.Bo się boję.