Skocz do zawartości
Nerwica.com

Maat

Użytkownik
  • Postów

    7 691
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Maat

  1. No,na moim to takie kuźwa Rysy tatrzańskie,ale sama je sobie zafundowałam. @bei, ogarnięta kobitka.
  2. Nos podwójny,zgadza się. Taka nasza anatomia.
  3. Maat

    Nasze sny

    Moje sny zawsze są niespokojne. Albo się czegoś boję,albo przed kimś/czymś uciekam,albo coś się złego dzieje gdzieś obok itp. I codziennie od kilku lat coś mi się śni.
  4. Maat

    Państwa - Miasta

    Łosoś. @Harding, cały atlas przerobisz? Postać literacka na Z.
  5. Faktycznie,lekarka też mi mówiła wtedy, że jest dużo zachorowań.
  6. Spokojnie,nie chcę wprowadzać paniki. Czułam zapachy i przeszłam chorobę łagodnie.Przez jeden dzień mocno bolała mnie głowa i nie miałam apetytu. Poza tym covidem to musiałby ktoś zarazić ( mąż miał). Tak więc nie nabijaj sobie głowy.
  7. Racja. @Krejzi1, @Elciaa, przepraszam za niewyparzoną gębę.
  8. Ja niedawno covida miałam. Ech,te choróbska. Ja niedawno covida miałam. Ech,te choróbska. Nieraz mi się telefon jakby zawiesi i wciskam dodanie odpowiedzi po kilka razy.
  9. Yyy... skuterem chińskim. SYM 125. Zrobiłam 12 tysięcy tak gdzieś w cztery lata.
  10. Chciała zrobić. U mnie to więcej może lenistwo niż strach. A głupio mi się przyznać,bo na przykład jak pływam na plecach,to od połowy basenu.Bo się boję.
  11. Dziecinko, ależ ty się dajesz prowokować. Idź się już połóż do podusi.
  12. Są tu takie osoby. Ja choruję na depresję. Ale dobra,nie wchodzę na smutne tematy.
  13. Nie jest z tobą najgorzej, skoro potrafisz odczytać ironię. Moim pisaniem też się nie przejmuj, robię się na starość wiedźmowata i upierdliwa.
  14. Ależ kajam się i padam do nóżek Waszmościom.
  15. A kiedyś takie przysłowie chyba w krzyżówce w rozwiązaniu mi wyszło:"Zrób to,czego się boisz,a strach minie".Czy to ma sens?
  16. Macie swój wątek to sobie piszcie. I tak zaraz dostanę ochrzan za "postawę". Poziom waszej mizernej pisaniny nawet w minimalnym stopniu nie motywuje do grzecznego pisania.
  17. W moim przypadku to czasami nie jest zmuszanie się do dyskomfortu,tylko po prostu lenistwo, wygodnictwo. Najprostszy przykład: pływam tylko żabką krytą,bo na plecach idzie mi słabo,a kraulem nie wychodzi.
  18. Łajzy, idźcie do swojego wątku,a nie tu śmiecić. Uhuhu... Poszłaś jak dzik w kartofle. Co przyniesie jutro? Na sto procent środę.
  19. Leki muszę brać,bez nich jest dupa. Ale muszę też dawać coś z siebie. A w porządku to często nie jestem,nie... Generalnie jestem trochę bójną dupą, musiałabym ci podawać przykłady z życia. Nawet tak dosłownie łatwo mnie wystraszyć, wystarczy jakiś nagły odgłos. Nie lubię wychodzić ponad to,co znam, łatwo się zniechęcam,jak coś mi nie wychodzi,unikam ludzi,uprzedzam się do nich itd.itd.
  20. Bo ja jestem taki trochę cykor, trochę egoista... Jak już trzeba WYJŚĆ POZA STREFĘ KOMFORTU ( nie cierpię tego określenia, ale uważam, że jest trafne),to mi się to średnio widzi.
×