@Dalja,ale ja nie rozumiem.
To nie można po prostu przełożyć terminu na inny dzień?
Musi być drugie skierowanie?
Albo ja jestem taka tępa.Nie wiem.
A tak mi się przypomniało.
Mój mąż ma problemy ze snem.
No i miał konkretny termin do szpitala w Wolicy na kilka dni,ale w tym czasie umarł jego ojciec.
Zadzwonił, że nie przyjedzie i teraz pojedzie za miesiąc.Ale to telefonicznie umawiał i tyle.