
Robinmario
Użytkownik-
Postów
325 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Robinmario
-
@Betixa leki nie zmienią Twoich schematów myślowych , o to już musisz zadbać sama , leki złagodzą skutki tych schematów które Ci szkodzą a dobrze jest wiedzieć co szkodzi a co buduje .
- 2 odpowiedzi
-
- depresja
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
@Betixa a co na to lekarz ?
- 5 odpowiedzi
-
- oddychanie
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
@jacek7 dzięki za odpowiedź
-
Jak wpiszesz w wyszukiwarkę „anhedonia” albo „anchedonia” , „aktywizacja” to znajdziesz dużo informacji na ten temat
- 4 odpowiedzi
-
- depresja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Mi osobiście pomaga , biorę venlafaksyne 37mg i jest dobrze
- 4 odpowiedzi
-
- depresja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
@KarinaMarina dużo prawdy napisałaś , jako ludzie często jesteśmy egoistyczni , ciekawscy , leniwi , lubimy jak jest miło . Problemy ludzi nie tylko biorą się z dysfunkcyjnych rodzin , często są to nietrafione decyzje , zmiany w życiu , choroby , wypadki , mnóstwo sytuacji na które wpływ mamy ograniczony . Całe szczęście , że nie żyjemy w tak policyjnym państwie które decyduje kto może być matką a kto nie chociaż i za to się zabierają . Cierpienie jest częścią życia ale też często cierpienie jest bodźcem do wzrostu . Wielką sztuką jest to zaakceptować . Ktoś powiedział , że depresja się zaczyna jeśli oczekiwania przerosną możliwości , pozostaje zmniejszyć oczekiwania albo zwiększyć możliwości .
-
Jeśli będzie dobrze dobrany to pomoże , po to jest @Betixa czy byłaś kiedyś u psychiatry ?
- 4 odpowiedzi
-
- depresja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
@Betixa jakie jest Twoje zdanie na temat tezy , że depresja bierze się z niewyrażonej złości , ze złości na coś lub kogoś i jest tłumiona w środku ? Ostatnio taką opinię słyszałem .
-
Rozumiem , dzięki
-
@acherontia styx a jaki jest cel Twojego pytania ?
-
@KarinaMarina jak masz ochotę na trochę mistyki to proponuje Anthony de Mello „Przebudzenie” , takie inne spojrzenie na założenia religii Jak to facet którego lubię słuchać powiedział, że wszyscy wielcy przywódcy byli buntownikami , Jezus też , później jego nauki zostały spłaszczone i wykorzystane dla osiągania celów grup rządzących . Ja się z tym zgadzam .
-
@KarinaMarina jak masz ochotę na trochę mistyki to proponuje Anthony de Mello „Przebudzenie” , takie inne spojrzenie na założenia religii
-
Moim zdaniem bagatelizacja też ma swoją przyczynę , np. niskie poczucie własnej wartości , stawianie innych wyżej od siebie , trudność dostrzegania własnych potrzeb brak umiejętności dbania o nie , jak dziecko które musi zasłużyć na uwagę i troskę dorosłych . A co do kościoła to moim zdaniem człowiek potrafi popsuć każdą dobrą inicjatywę , założenia religii są wg mnie dobre ale ludzka interpretacja jest do bani . Ludzkie słowa są wytworem mózgu a on często wyżej stawia korzyść niż boskie prawa . Ja uczę się rozróżniać to co boskie i to co jest wytworem naszych myśli . A religia jest ułomna jak i ludzie . A i jeszcze jedno , raj jest w naszej głowie tylko trzeba nauczyć się do niego trafić
-
@KarinaMarina zastanów się czy głęboko masz poczucie , że zasługujesz na to wszytko czego się pozbawiasz , czy zasługujesz na to , żeby żyć , być zdrowa , szczęśliwa i mieć ładne ciało , jeśli nie to pomyśl , kto Ci wmówił , że jest inaczej .
-
@Betixa U mnie problemem były głównie emocje i na nich się skupiałem , gdy one się normowały to i reszta objawów powoli ustępowała i organizm wracał do stabilizacji albo już nie zwracałem na mniejsze niedogodności uwagi . Dużo o stresie i reakcji organizmu można przeczytać w książce „tylko zebry nie mają wrzodów” sporo jest w niej naukowych treści ale warto było przeczytać
- 5 odpowiedzi
-
- antydepresanty
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
W jakiej cenie wycieczka ?
-
W jednej wypowiedzi słyszałem , że układ odpowiedzialny za nastrój jest elastyczny i działa podobnie do trampoliny , raz jesteś na dole po czym jest w stanie wybić cię do góry . W trakcie depresji układ ten traci swoją elastyczność i pozostaje w ciągłym dołku . Leki mają na celu usprawnić ten układ . Czy tak jest , nie wiem . Wiem , że u mnie leki zmniejszają wrażliwość na bodźce , coś co wywoływało u mnie głęboki smutek , po lekach już takiego głębokiego smutku nie wywołuje . Ogólnie całe ciało jest mniej wrażliwe , nawet dotyk jest mniej intensywny . Mózg i organizm zaczyna się wyciszać , mniej odczuwanego stresu powoduje , że zaczynam lepiej funkcjonować . Łatwiej sięgnąć do pamięci , myśli są jaśniejsze , koncentracja wraca . Pamietam jak miałem temat programowania w pracy , przed leczeniem na zrozumienie tematu potrzebowałem więcej czasu , po lekach mój mózg działał sprawniej i szybciej . Wg mnie ważne jest , aby wyrobić w sobie nowe nawyki myślenia i tu potrzebna jest psychoterapia . Ta sama przyczyna ale zaczynasz inaczej ją odbierać , nie generujesz tak dużej ilości stresu dla organizmu . Potrafisz w porę zareagować . Wziąłem leki jak nie mogłem w miarę normalnie funkcjonować , rano ciężko się zwlec z łóżka i siły do pracy brakowało . Leki też nie powinny być zbyt mocne , żeby pozostało miejsce na psychoterapię . Taka jest moje odczucie odnośnie leków i jak już zostało napisane , to pewnie na każdego będą działały inaczej . Jeszcze jedno ciekawe zdanie które usłyszałem , „nie lecz tej strony mózgu która jest chora ale rozwijaj tą która jest zdrowa” . Myślę , że leki pozwalają się skupić na tej stronie życia , która daje więcej radości .
- 5 odpowiedzi
-
- antydepresanty
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
@Monika1997 z czasem jest tak , że organizm przyzwyczaja się do leków i potrzebuje ich więcej , żeby osiągnąć ten sam efekt . Korzystałaś albo korzystasz z psychoterapii ? Na pewno warto popracować nad przyczyną depresji bo bez tego skutki będą wracać .
- 1 odpowiedź
-
- depresja
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ja biorę drugi miesiąc , w pierwszym miesiącu miałem dawkę 37,5 , lekko działała uspokajająco , ogólna wrażliwość spadła , uczucie smutku się zmniejszyło chociaż dalej się pojawiało , libido siadło , nocne poty miałem prawie codziennie . Teraz biorę 75 , ogólna wrażliwość jest jeszcze mniejsza , mam więcej chęci do działania , rano trudno mi się wstaje i to pozostało bez zmian , poty nocne dalej mnie męczą , ogólnie mam większą skłonność do pocenia się . Lek działa uspokajająco i dodaje chęci do działania , mniej się przejmuje , jak przejdzie mi to nocne pocenie to będę brał ją dalej , w innym przypadku przetestuje czegoś innego .
-
Przejażdżka rowerem .
-
Kupiłem dwa opakowania po 60 szt i też zamierzam brać dwa miesiące , pytałem ostatnio psychiatrę czy można go brać z wenlafaksyną to powiedział że można , nie zalecał brać cytocholiny i dziurawca
-
Co na dzisiaj? - czyli dziennik psychoterapii
Robinmario odpowiedział(a) na Dryagan temat w Psychoterapia
@19ruda87 moim zdaniem cała obecna sytuacja też wymaga przepracowania , z braku szczerej rozmowy bierze się najwiecej nieporozumień , psychoterapeutka może nie wiedzieć jak przeżywasz obecną sytuację , może mieć zupełnie inne odczucia od Twoich , pozostawienie terapii bez wyjaśnienia może być swojego rodzaju ucieczką od problemu . Też nie musisz brać odpowiedzialności za jej poczucie urażenia , myślę , że jako psychoterapeutka umie sobie z takimi sytuacjami dobrze radzić bo przecież to ona jest specjalistką od trudnych emocji . Jeśli nie poruszasz ważnych kwestii to nie pomagasz sobie a przecież o to chodzi w psychoterapii , żeby sobie pomóc , od psychoterapeuty wymagasz , żeby pomógł Ci zrozumieć swoje zachowania , naprawić te które Ci nie służą i za to płacisz pieniądze . Jeśli czujesz , że nie posuwasz się do przodu w swojej terapii to pewnie , warto poszukać kogoś innego ale bez wyjaśnień to będzie potwierdzeniem , że akurat w tej kwestii to terapia nie przyniosła pożądanego rezultatu . Też myślę , że warto pamiętać , że relacja z psychoterapeutą jest relacją medyczno-finansową , w pierwszej kolejności powinna przynieść pożądany skutek za który płacisz pieniądze . Różnica jest taka , że Ty masz taką relacje jedną a psychoterapeutka ma ich dużo . Myślę , że jak porozmawiasz o wszystkim z terapeutką to przyniesie to Tobie dodatkową korzyść o którą właśnie chodzi w terapii . -
Długo brałaś ? Ja biorę od tygodnia razem z wenlafaksyną i jak na razie to nie czuje większej poprawy
-
Każdy stara się podejmować najlepsze dla siebie decyzje w chwili w której się znajduje , zbierze wszystkie dostępne informacje , wyciągnie wnioski i podejmie decyzje . To , że z czasem ma więcej wiedzy i ta podjęta decyzja w przyszłości okaże się nie do końca trafiona to nie jest jego wina , też chciałem dobrze a wyszło różnie . Z czasem mamy więcej danych i podejmujemy nowe decyzje , czy będą nam służyć to się okaże . Trudne jest to , że z czasem mamy zdolność o obwinianie się za coś na co nie mieliśmy wpływu w danej chwili , często wracam do przeszłości chociaż wiem , że to nic nie zmieni i sobie szkodzę jak mam do siebie pretensje . Ktoś powiedział , że depresja zaczyna się wtedy jak oczekiwania przerastają możliwości . Może mamy wpływ na to co się teraz dzieje o oby tak było . Masz 30 lat , dużo życia jeszcze przed Tobą , zaczęłaś psychoterapię , ja zacząłem dużo później i też chciałbym ją zacząć wcześniej ale z różnych powodów tego nie zrobiłem . Obwinianie siebie zabiera energię która jest nam tak potrzebna żeby zrobić krok do przodu , nie odbierajmy jej sobie . Tu mogę zacytować Pryscille „naucz się doceniać to co masz , zanim czas sprawi , że docenisz to co miałeś” . Jedyny czas który mamy to jest ten czas teraz .
-
Przez ostatnie dni odkładałem odkurzanie podłogi w kuchni jakby to był ogromny wysiłek i zajęło mnóstwo czasu , zajęło mi to 5 minut