-
Postów
2 878 -
Dołączył
Treść opublikowana przez Szczebiotka
-
Jestem w potrzasku, myśli samobójcze, brak wyjścia? Ojciec tyran
Szczebiotka odpowiedział(a) na majowa12345 temat w Pozostałe zaburzenia
U psychiatry najlepiej mówić wszystko i niczego nie ukrywać. U mnie to jedyny lekarz który wie chyba wszystko o mnie -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
Szczebiotka odpowiedział(a) na Dryagan temat w Off-topic
A u mnie śniegu brak i niech tak zostanie. Już był, wystarczy -
Czy to są objawy nerwicy?-WĄTEK ZBIORCZY
Szczebiotka odpowiedział(a) na mysia temat w Nerwica lękowa
Co do terapii nie wiem. Próbowałam dawno temu, mi nie pomogło. Ja też kilka lat miałam spokój i byłam bez leków aż pewnego dnia nie wiadomo skąd zaatakowała. Jeśli chodzi o leki to trzeba je dobrać do danego pacjenta metodą prób i błędów, bo każdy reaguje inaczej. Ja jeszcze jestem w fazie dobierania leczenia mimo że zaczęłam w lipcu ( chodzę prywatnie). Jakaś poprawa jest ale jeszcze nie to co mogło by być. -
Czy to są objawy nerwicy?-WĄTEK ZBIORCZY
Szczebiotka odpowiedział(a) na mysia temat w Nerwica lękowa
Jeśli chodzi o mnie to było tak, że złapało mnie wszystko tak gwałtownie od razu. Ja choruje też na nadciśnienie więc przy ataku paniki miałam ciśnienie 180/120 przy tym puls 130. Ogólnie było podejrzenie że leki na nadciśnienie przestały działać i dostałam inne po których prawie się przekręciłam, ale mniejsza z tym. Moje serce waliło tak jakby miało mi wyskoczyć, czułam bicie serca całym ciałem ( mam nadzieję że wiesz o czym mówię), albo pulsujące uderzenia w głowie od serca. Robiono mi EKG, wychodziło dobrze. Zrobiono mi badania bardziej dokładne ( mam 40 lat i niby jakiś tam inny pakiet badań mogę mieć), zrobiono mi dokładnie badania na tarczycę ( miałam kiedyś niedoczynność, teraz jej nie mam ), zrobiono na krzywą wyszła trochę podwyższona, ale lekarz stwierdził że to przez leki które biorę. Zrobiono mi badania krwi na cukier też, bo miałam tak jak ty, czasami taki wilczy apetyt nawet jak już jadłam czy tuż po jedzeniu. Wszystkie badania wyszły ok. Mierzyłam nawet poziom cukru w domu i wszystko było w normie, co dziwne nawet w czasie napadu tego głodu. Jeśli chodzi o sen, też właśnie miałam tak że po posiłku często chciało mi się spać. Pierwsza moja myśl - cukrzyca, tym bardziej że u mnie w rodzinie jest. No ale badania wyszły ok, lekarz rozłożył ręce. Cukrzycy nie mam. Co do bicia serca, to ja miałam takie napady często w ciągu dnia, czasami tak mocne że aż mnie dusiło w klatce piersiowej. Po jedzeniu ogólnie podnosi ci się ciśnienie i puls, dlatego nie zaleca się mierzenia ciśnienia w tym czasie. Ja niestety musiałam się zmuszać żeby coś zjeść, jak już mi się udało to było mi ogólnie źle, duszności, serce biło mocniej, zawroty głowy wtedy mierzyłam ciśnienie i zawsze było wysokie mimo leków, wtedy lekarz mi powiedział że nie mam tego robić bo to normalne że po posiłku jest wyższe. Z tego co napisałeś badania na cukier wyszły ok, w domu też masz w normie. Mi co ciekawe to minęło przy leczeniu nerwicy teraz. Dużo dziwnych rzeczy mi minęło a trochę tego było. Najgorsze jest to że jeśli będziesz zwlekać z leczeniem nerwicy to będzie tylko gorzej i dużo ciężej z tego wyjść. -
Czy to są objawy nerwicy?-WĄTEK ZBIORCZY
Szczebiotka odpowiedział(a) na mysia temat w Nerwica lękowa
Dokładnie tak jest. Każda czynność wymaga od nas niewyobrażalnej siły i motywacji. -
Czy to są objawy nerwicy?-WĄTEK ZBIORCZY
Szczebiotka odpowiedział(a) na mysia temat w Nerwica lękowa
Hej. To co opisałeś też miałam/ mam. Miałam dużo więcej objawów ale nie będę wymieniać bo trochę by tu zaszło a pisze na szybko Z tym sercem niestety przy nerwicy tak często jest. Puls tak samo. Szumy w uszach też są. Zawroty głowy, drżenie mięśni, duszności, pogorszenie wzroku, itp itd. Brak ochoty na zabawę z dzieckiem, brak energii i chęć ucieczki to również objawy nerwicy bądź depresji. Niestety mam tak samo mimo że się leczę. Napisałeś że zrobiłeś badania i jest ok. Lekarz zapisał ci propranolol mi kiedyś też to dali w przychodni ale nie za bardzo mi pomogło więc poszłam do specjalisty czyli psychiatry. Jeśli chodzi o senność to jeśli miałeś to przed braniem leków to może być to skutek nerwicy, depresji, chronicznego zmęczenia, braku snu itp Senność występuje też przy braniu leków, niestety. One nas wyciszają przez co mamy mniej sił i chęci do czegokolwiek. Ale niestety też często bez nich nie możemy sobie dać rady by walczyć i żyć dalej. Ja mimo wszystko na twoim miejscu odwiedziła bym psychiatrę, powiedziała co i jak. On dobierze ci leczenie do twoich potrzeb. Często jest tak że dobrze dobrane leczenie daje nam szczęście i poprawę jakości życia. -
Tak. Miałam, czasami nadal mam.
-
Zgadzam się tutaj z Dryagan. Po za tym jako matka mogę napisać że wpis jest bardzo krzywdzący bo ja o każdą ciążę walczyłam, dużo cierpiałam, dużo czasu spędzałam w szpitalu, dużo czasu leżałam ( niemal całą ciążę), wylałam morze łez, doznałam straty ciąży i tylko ktoś kto to przeszedł wie ile bólu się przechodzi. Mając dzieci nie było 500 plus, ba nawet rodzinnego nie dostawałam bo przekraczałam próg dochodowy. Zresztą wtedy to było może z 30 zł Dzisiaj mój syn dobrze się uczy, skończy technikum i przygotowuje się do matury. Nie miałam lekkiego dzieciństwa, nie miałam szans na edukację mieszkając w domu rodzinnym, do wszystkiego musiał dojść sama i własną pracą. Dlatego powiedziałam sobie że gdy będę miała swoje dzieci to zrobię wszystko by miały lepiej niż ja. Co do tego co napisałaś Są różne sytuacje w życiu. Dzisiaj możesz mieć pieniądze, jutro już nie. Sam covid nam udowodnił to. Dzisiaj wielu ludzi którzy mieli firmy, pracę, dochód nie mają nic. Co w takim razie mają zrobić z dziećmi? Oddać? Pozbyć się? Są różne sytuacje życiowe i nie mam je oceniać. Przeważnie siedzimy na takich forach by znaleźć ludzi którzy mają takie same problemy i które są w stanie nas zrozumieć. Którym nie musimy tłumaczyć tysiąc razy o co nam chodzi. Dzięki którym przechodzimy nasze problemy lżej. Nigdy tak nie pomyślałam. Jest to krzywdzące dla wielu rodziców. I co jeszcze? Już nam mówią co mamy rodzić nie patrząc na zdrowie czy życie kobiet. Już chcą karać kobiet więzieniem nawet w przypadku poronienia mając gdzieś to co wtedy przechodzi nie jedna kobieta, mając gdzieś cierpienie po starcie dziecka, często bardzo wyczekiwanego. Może jeszcze bombelek itp? Dzieci też zasługują na szacunek jak każdy z nas, ty czy ja. Po za tym uważam że Twój wpis jest prowokacyjny ale postanowiłam mimo wszystko na niego odpowiedzieć.
-
Spróbuj jakieś elektrolity w siebie wlać afobam możesz brać, ja też jak kiedyś brałam to mogłam do kilku tabletek dziennie ale nie że cały czas tak następnym razem tak nie szalej. Chociaż znam osoby które od czasu do czasu napiją się alkoholu na psychotropach to jednak nie polecam. Pamiętam jak mój teść czasami pił sobie wieczorem z dwa, trzy kieliszki i na drugi dzień był po prostu słabszy i więcej leżał. Też brał setaloft. Ja jak zaczęłam się leczyć przestałam pić alko. Bo w sumie kiedyś też na setaloftcie sobie piwo wypiłam a później żałowałam w tym że mi dużo alko nie było potrzebne by źle się czuć trzymam kciuki aby szybko puściło.
-
Na takich lekach nie powinno się pić alkoholu co już pewnie zauważyłaś Jeśli lekarz powiedział że możesz tyle brać to weź. Mi afobam średnio pasował ale każdy jest inny.
-
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
Szczebiotka odpowiedział(a) na Dryagan temat w Off-topic
Fajnie chociaż u mnie było więcej śniegu hi hi. I zimę lubię ale na wsi, w mieście jest taka jakaś inna -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
Szczebiotka odpowiedział(a) na Dryagan temat w Off-topic
U mnie śniegu nie ma za to wieje strasznie złem, nie zimnem a złem serio jest mroźno ale bez śniegu, i w sumie dobrze. -
Już chyba trochę mnie znasz i wiesz jak podchodzę do niektórych rzeczy wczoraj padłam tak wieczorem że nawet nie wiem kiedy i ani razu nie wstałam w nocy i to bez leku. Nie wiem być może przez to że nie brałam po południu paro a tylko rano chociaż teraz to ja jak biorę rano to jestem mega śpiąca Wiem że nie powinnam się sugerować innymi, bo jak widać ja też inaczej reaguje na leki niż większość ludzi ja w ogóle nie powinnam czytać ulotek itp bo później sobie wkręcam wszystko. Co do lekarza to on tak jakoś się chyba boi jeśli chodzi o mnie, bo bardzo nie chce mi zmieniać leków przez to co biorę na codzień i stara się wymyślić tak jak teraz. Esci i tak mam w razie co zacząć brać dopiero za dwa tyg więc zobaczymy. A jak coś to będę wam marudzić Na chwilę obecną po paro z rana jestem mega senna
-
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
Szczebiotka odpowiedział(a) na Dryagan temat w Off-topic
Dzień dobry leki wzięte, kawa wypita i idę spać dalej Miłego dnia -
Hej. Dziękuję za odpowiedź. Ja też leczę się od 20 lat z przerwami bo czasami odstawiałam leki. Przeszłam przez kilka leków i łatwo nie było. Do paro wróciłam po raz kolejny, lecz tym razem nie dość że mam podwójną dawkę to jeszcze jakoś inaczej i wolniej działa. Esci mam brać za dwa tyg jeśli nie zauważe różnicy po tym jak zacznę brać paro tylko rano. Na razie jestem drugi dzień na takim schemacie i szczerze mówiąc dziwnie się czuję za to wieczorem padłam jak małe dziecko nie brałam jeszcze Ketrela bo mnie panowie tutaj wystraszyli więc jeszcze nie wiem jak działa. I pewnie w tym tyg się jeszcze nie dowiem bo jednak muszę wstawać codziennie o 6 plus zająć się dzieckiem a nie chce być nieprzytomna, chociaż lekarz mówił że nie powinnam tak mieć a ja jakoś nie za bardzo ufam lekarzom ostatnio Miansec brałam kilka lat temu, ale bardzo przytyłam po tym i nie chce więcej po za tym nie działało na mnie jakoś fajnie, tak samo jak hydro. Ja to chyba jestem jakaś dziwna
-
Najlepiej iść do lekarza jeśli jeszcze tak nie byłaś. I myślę że w twoim przypadku była by dobra też psychoterapia.
-
Jem obiad
-
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
Szczebiotka odpowiedział(a) na Dryagan temat w Off-topic
Dzień dobry ale mi się dzisiaj nic nie chce zaczynam zmieniać system brania leków, mam nadzieję że będzie dobrze. -
To chyba nie do końca tak działa. Są różne leki jak i różni pacjenci. Na każdego ten sam lek może działać inaczej. Oczywiście że nie likwidują one objawów depresji od razu, a często po prostu leki to maskują a nie leczą. Mi tam trudności z koncentracją czy pamięcią nie minęły, nawet gdy już miałam przerwę w braniu leków.
- 5 odpowiedzi
-
- antydepresanty
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Chłopacy mnie trochę nastraszyli w innym wątku więc przyszłam tutaj nie udało mi się przeczytać wszystkich komentarzy tutaj. Dzisiaj lekarz przepisał mi Ketrel 25mg na sen. Kazał brać pół godziny przed snem i iść do łóżka czytam tutaj trochę i się boje ja już biorę trochę leków ( paroxinor, Cezarius, Karbagen, milurit, polstart, i wziew doraźnie na astmę), mam nerwicę lęku uogólnionego z napadami paniki + fobia społeczna Wcześniej miałam sobie brać na sen sympramol bo działał na mnie naprawdę nasennie, po wzięciu pół godziny później rzucało mnie po ścianach po nim i ogólnie czułam się źle, więc teraz powiedział mi że mam przestać go brać ( brałam raz na jakiś czas. Na początku było to przy atakach paniki jak zaczęłam wchodzić na paro). Czy naprawdę ten lek w dawce 25mg aż tak zwala z nóg? Jakieś skutki uboczne?