Skocz do zawartości
Nerwica.com

Szczebiotka

Moderator/ Najciekawszy nick forum
  • Postów

    2 946
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Szczebiotka

  1. Hej. Mam nadzieję że na forum znajdziesz to czego szukasz. Pozdrawiam
  2. Jak ja nie lubię poniedziałków Dzień dobry. Jeszcze tydzień szkoły i wtedy dwa tygodnie ferii mają moje dzieci a co za tym idzie matka też i nie będę musiała się zrywać o 6 rano
  3. Ha ha ha to akurat może ci grozić. Nie moja wina że dużo gadam
  4. Hi hi oj tam ty wiesz jak wyglądam i kilka innych osób. Fakt jeszcze nie uciekliście
  5. Ona założyła kilka swoich forum z tego co wiem.
  6. O patrz, byłam tam zobaczyć ale jeszcze nie odważyłam się wrzucić publicznie swojego zdjęcia nie chce nikogo straszyć
  7. Fajne zdjęcia. Nie wydała bym tyle za alko Dzień dobry ja wstałam pół godziny temu. Wstałam to za dużo powiedziane bo zrobiłam kawę, wzięłam leki i wróciłam z kawą do łóżka
  8. Magnez z witaminą B, Wit D to w sumie chyba najbardziej potrzebne rzeczy. Ja ogólnie biorę zestaw witamin, głównie z grupy B. Warto zbadać sobie poziom witamin żeby nie przesadzić. Chociaż ja akurat magnez i B biorę bez badań bo w moim przypadku podobno jest wręcz wskazane tak samo jak żelazo w tym że poziom żelaza badam co jakiś czas.
  9. Prawda jest taka że jeśli będziesz o nim myśleć, martwić się to znowu wrócisz do niego. Użyje na tobie swoje manipulacje a ty jak owieczka na rzeź wrócisz. Moja rada, nie wracaj, odetnij się od niego. Takie toksyczne osoby nigdy nie zmieniają się na lepsze. Więc zadaj sobie podstawowe pytanie czy chcesz mieć z nim kontakt i ryzykować powrót do niego i czy jesteś gotowa sobie zmarnować życie przy takiej osobie. Wiem że nie jest łatwo powiedzieć odchodzę, przestanę o tobie myśleć itp ale lepiej to zrobić teraz niż później, bo później możesz już nie mieć sił ani możliwości by odejść i się uwolnić.
  10. O jak ja cię dobrze rozumiem. Moje małżeństwo jest dzisiaj tak naprawdę tylko na papierze. Nigdzie razem tylko w dwójkę nie byliśmy od 20 lat, bo nie mam komu zostawić dzieci. Wszystko jest na mojej głowie. Mam dwóch synów z zespołem Aspergera i dwie córki niepełnosprawne. Jest ciężko bo córki były by zdrowe gdyby nie porody, ale nie będę opisywać tutaj wszystkiego. Ja też wszystko trzymałam w sobie, z teściami się nie kłóciłam miałam bardzo dobrych teściów, za to z mamą już było gorzej. I chociaż z mamą już mam jakiś kontakt to jednak to wszystko bardzo wpłynęło na mnie. Chodziłam tak jak ty i płakałam po kątach albo w nocy by nikt nie widział. Na codzień mam bardzo ciężko, praktycznie zero wsparcia do tego przemoc w domu ( głównie psychiczna). Doszło do takiego stanu u mnie że nie mogłam wstać z łóżka, nie jadłam, nie miałam sił na nic. Co do depresji po porodzie, miałam też i ją 17 lat temu. Było ciężko, nie mogłam nawet wziąć córki na ręce, nie obchodziło mnie że ona płacze itp itd. Mam dla ciebie dobra radę ( kilka z nich dostałaś wyżej) ja dodam tylko żebyś poszła do psychiatry, to nie boli. Porozmawiasz sobie z nim i oceni Twój stan. Jeśli będzie potrzeba to dostaniesz leki. Nie mówię że leki to fajna rzecz bo często dają skutki uboczne w pierwszych tygodniach i może być bardzo ciężko. Dlatego też porozmawiaj o tym z mężem. Jeśli będziesz zbyt długo czekać i nic nie zrobisz będziesz leżeć bez sił, dzieci będą same bo nie będziesz nawet zwracać uwagi na nie, nie będziesz chciała iść się umyć itp nie czekaj do takiego stanu bo bardzo ciężko z niego wyjść. Wiem co mówię niestety. Życzę ci powodzenia.
  11. Niegrzeczny Nie znam ich. Ale co do leków to czasami serio ciężko dobrać. Ja od lipca się męczę i jeszcze nie jest do końca ok, a miałam tak jak ty, szczególnie właśnie wieczorami i rano.
  12. Trzeba było trochę ciepła zabrać do pl fajne fotki
  13. Zazdroszczę. Od razu mi chodzi po głowie " Habibi come to Dubai" ostatnio ciągle mi to na insta wchodzi
  14. Pewnie. Tym bardziej że ostatnio ciągle było szaro i brzydko. To źle. Jaki lek bierzesz? Też chce do Dubaju, przynajmniej ciepło tam jest
  15. U mnie też już się topi. Wyrzycilam dzieci na dwór chociaż wieje, ale niech mają chociaż na chwilę radoche. Niestety podobno nadciąga do nas burza śnieżna, byle by nie była taka jak rok temu, że zostaliśmy bez prądu na dwa dni a kilka innych wsi na tydzień i dłużej w tym że wtedy było tyle śniegu że odwołaliśmy wyjazd dzieci do szkół bo nie było szans wydostać się z domu zachciało nam się wsi i życia na uboczu Tak, pewnie przez to. Ja też tak mam jak wchodzę albo schodzę z jakiegoś leku. Ale w końcu wszystko wraca do normy. Ja jestem na etapie wprowadzania drugiego leku bo jeden nie daje rady. Też jestem na tym etapie od jakiegoś czasu jak znajdziesz daj znać może i mi się uda
  16. Nie. Kradzież jest czynem karalnym. Telefon był Twój. Jeśli będziemy przymykać oczy na takie rzeczy to za chwilę będzie tak, że strach będzie gdziekolwiek wyjść bo złodzieje będą się czuć bezkarnie. Dobrze zrobiłeś.
  17. Dzień dobry. U mnie dzisiaj zamieć dawno tak nie było. Nawet psy nie chciały wyjść na dwór i musieliśmy je gonić po domu do tego mogę robić za pogodynkę wczoraj tak mnie głowa bolała że nie dawałam rady i mówiłam że zmieni się pogoda. Bądź co bądź nadal mi się nic nie chce chociaż czeka mnie plecenie warkoczyków ze sztucznymi kolorowymi włosami u córki ( oby tylko druga nie chciała). Może nie zwariuje przy tym bo u mnie ciężko z cierpliwością. Miłego dnia wam życzę
  18. Nie umiała bym tak długo milczeć Gdybym się nie odzywała dłużej niż pół godziny to : - albo bym spała - albo była chora - albo bym nie żyła no innej opcji by nie było ja nawet przez sen mówię
  19. Nie znam tych leków. No u mnie też bajki nie ma. Klona też mam rodzinny mi zapisał zanim miałam wizytę u psychiatry ale nie wzięłam, za co w sumie sam psychiatra mi podziękował i kazał wyrzucić to
  20. Ja jedyną operacje jaką miałam to CC bo przez lekarza straciła bym dziecko. Wszystko widziałam i słyszałam i strasznie się bałam, tym bardziej że dziecko urodziło się w zamartwicy i była walka. Później to leżenie, lekkie duszenie się itp było straszne. I te rozmowy lekarzy nie wiem ale chyba wolała bym spać wtedy.
  21. Nooo ja nie mogła bym tak długo się nie odzywać
  22. Tak. Ja nie biorę nigdy leków bez konsultacji z lekarzem bo mi ciężko dobrać leki dlatego że biorę trochę innych na choroby przewlekle do tego czasami mam alergię na niektóre Wiem że to SSRI, najpierw miałam małe dawki paro, później kazał zwiększać bo nic nie dawało. I nawet na 40 było tak sobie. Wzięliśmy i daliśmy 40 mg rano, bo tak to miałam na dwie dawki podzielone i ogólnie byłam cały dzień nie do życia, kompletnie nic mi się nie chciało i najlepiej to bym ciągle spała. No i na ostatniej wizycie lekarz stwierdził że nie chce mi zmieniać leku bo brałam go już kilka razy kilka lat wstecz, ale dorzuci ten drugi bo według niego on działa na coś tam innego czy jakoś tak i może dzięki niemu zyskam trochę motywacji i ochoty na robienie czegokolwiek innego niż spanie na razie trudno coś więcej powiedzieć, dwa pierwsze dni to był mega ból głowy, później miałam jakiś mega przypływ dobrego humoru i energii a teraz hmm fakt robię trochę więcej rzeczy niż wcześniej, ale jeszcze nie czuje tego czegoś. Mogło by być lepiej.
×