-
Postów
2 885 -
Dołączył
Treść opublikowana przez Szczebiotka
-
A ja jakoś nie umiem tego czytać chociaż próbowali mnie tego nauczyć O to może kupię jak już uzupełnie szklany tron. No mi kilka osób też mówiło że fajne, dlatego kupuje Też prawda. Chociaż to wydawnictwo jest jedno z droższych.
-
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
Szczebiotka odpowiedział(a) na Dryagan temat w Off-topic
U mnie podobno rosną. Widzę jak znajomi zdjęcia wrzucają mamita też mi przez tel mówiła że wychodzi za furtkę i zbiera -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
Szczebiotka odpowiedział(a) na Dryagan temat w Off-topic
Głowa mnie boli a mam piekarnik do czyszczenia, obiad do zrobienia itp. Pogoda jest śliczna, trochę robi się już jak polska jesień. Chciała bym na grzyby pojechać a nie mam jak. -
Nie.
-
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
Szczebiotka odpowiedział(a) na Dryagan temat w Off-topic
Już dawno tu jestem ale ogarniam pw. Miałam właśnie napisać tutaj że jestem pierwsza idź ty! Dzień dobry wszystkim wstajemy wstajemy! Piękny dzień dzisiaj znowu będzie. -
Książki. Ostatnie dwa tomy z serii dwór cierni i róż - Sarah J. Maas. Lubisz mangi? Moje dzieci (21 lat i 17 lat, też kupują sobie. Syn to ma już potężna kolekcje ) I jaka jest? Jestem ciekawa. Bo Dwór został mi polecony przez kogoś i nie żałuję. Teraz powoli zbieram serię Szklany tron. Szkoda że jej książki są takie drogie. Chociaż staram się szukać używanych książek na fajniej stronie, gdzie czasami można kupić różne książki już za grosze tak naprawdę.
-
Leczę się w sumie od dziecka, czyli bardzo bardzo długo. Leki brałam różne. Hydroksyzyna, setaloft, miansec, Xanax, relanium i jeszcze jakieś których nazw nie pamiętam już. W tamtym czasie czułam się strasznie, praktycznie nie wstawałam w łóżka, nie chciałam z nikim rozmawiać, nie chciałam nawet patrzeć na swoje dzieci, byłam warzywem. Leki pomogły mi wyjść na prostą. Minusy też były, uzależnienie od Xanaxu. Reszta mnie mega muliła. Przytyłam ale to raczej była kwestia tego że nie chciało mi się nic robić. Później zaczęłam brać parogen. Po nim byłam mega zamulona, ciągle bym spała, nic mi się nie chciało. Najchętniej nie wychodziła bym z domu. Obecnie również jestem na paro plus esci. Paro mnie muli, nie mam na niej sił by się zebrać i coś robić. Ale dzięki esci zaczęłam trochę się mobilizować. Chyba większość z ulotki ale szczególnie to były senność, nudności, bóle głowy, zawroty głowy, pogorszenie wzroku, szumy, mrowienia ciała, wolniejsze myślenie, biegunki. Nerwica lęku uogólnionego z napadami paniki. Wcześniej to była głównie depresja i nerwica. Po za tym mam inne choroby. To zależy. Paro mnie wycisza i przymula, często brak mi sił. Ale jak biorę do tego esci to dodaje mi trochę motywacji by coś zrobić. Tutaj było różnie. Od dziecka jestem znerwicowana. W szkole raczej byłam spokojna, zawsze gdzieś z boku. Bałam się ludzi. Później trochę się to zmieniło. Jako nastolatka byłam duszą towarzystwa. Lubiłam kontakt z ludźmi, zabawy, śmiech itp. Później gdy znowu łapała mnie choroba robiłam się jak zombi, bez uczuć, unikałam ludzi, traciłam sens życia. Teraz powoli zaczynam wracać do moich wariactw uśmiecham się, żartuje, rozmawiam z ludźmi. Przez moją chorobę straciłam sporo znajomych bo przestałam się spotykać z nimi, a nawet rozmawiać. Nie miałam ochoty tego robić. Często mam też wyrzuty sumienia że moją chorobą krzywdzę swoje dzieci, bo muszą patrzeć na taką matkę, która panikuję, która się boi, która " umiera" milion razy dziennie, która mówi tylko o chorobach, która boi się wyjść z nimi nawet na spacer. Wiem że oni mnie wspierają, i nie myślą tak jak ja, mówią mi że ich nie krzywdzę ale moja głowa mówi mi co innego. Na szczęście gdy leki zaczynają działać to ja zaczynam wracać. Prawdziwa ja nie to zombi. Myślę że tak, bo gdyby nie leki to już dawno temu nie było by mnie wśród żywych. Nie zmieniło to mojej osobowości. Ja po prostu wracam do prawdziwej siebie. Do tej wesołej, lubiącej żarty babki a nie przygnębionej baby.
-
Problemy w nawiązywaniu i utrzymywaniu znajomości.
Szczebiotka odpowiedział(a) na Karo02 temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Ma takie prawo. Nie napisała nic złego to ty odebrałaś to negatywnie. I to ty napisałaś do niej w bardzo chamski sposób. Nie zacytuję bo usunęłam już tego posta. -
Problemy w nawiązywaniu i utrzymywaniu znajomości.
Szczebiotka odpowiedział(a) na Karo02 temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Wiesz, tutaj ludzie różnie reagują ale przeważnie pomagają nam dostrzec to czego my nie widzimy. Nikt cię nie obraził ja np po przeczytaniu twojego posta odniosłam wrażenie że masz bardzo wygórowane ego i nie chcesz np zobaczyć że może jednak to ty coś robisz nie tak. Po za tym usunęłam Twój jeden wpis tutaj. Zwracam też po raz kolejny uwagę na słownictwo. I nie obrażaj innych użytkowników na forum bo dostaniesz bana. -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
Szczebiotka odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Pewnie po lekach. Ja tam dzisiaj będę jęczeć na ból mięśni ale mam nadzieję że dam radę,a nie jak zwykle głupi słomiany zapał -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
Szczebiotka odpowiedział(a) na Dryagan temat w Off-topic
Coooo aż mnie zabolało To coś ty robił że aż tak? Po tym upadku? Oczywiście ze zwolnienia nic sobie robić nie będziesz i do pracy i tak pójdziesz? Gratuluję. Oby było już całkowicie bez Może przez księżyc? Ostatnio pełnia była i ja też przez to kiepsko śpię Dzień dobry wszystkim. Ja w końcu bez bólu no można tak powiedzieć, coś tam jeszcze mnie boli ale taki ból to żaden ból do tego zaczęłam ćwiczenia na mięśnie kręgosłupa, nóg, pupy i ramion. I chyba cieszę się że jeszcze biorę po jednej tabletce przeciwbólowego zastałam się mega strzela mi wszystko jak ćwiczę. Ostatnio syn zapytał czy mi kości się łamią -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
Szczebiotka odpowiedział(a) na Dryagan temat w Off-topic
Nie jesteś. Tobie się tylko tak wydaje, nie widzisz tego co my tutaj obserwujemy. Lekarz powiedział by ci to samo. -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
Szczebiotka odpowiedział(a) na Dryagan temat w Off-topic
Niee, będę dzieci wyrzucać z domu do szkoły Egzorcysty -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
Szczebiotka odpowiedział(a) na Dryagan temat w Off-topic
Oooo kawa Dzień dobry. U mnie dzisiaj pierwszy dzień szkoły jesooo ale szybko te wakacje minęły -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
Szczebiotka odpowiedział(a) na Dryagan temat w Off-topic
Nie no powiedz też nam. Ja jestem też ciekawa i myślę że inni również O panie -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
Szczebiotka odpowiedział(a) na Dryagan temat w Off-topic
To nie jest dobre I to bardzo boleśnie -
Może. Ja biorę takie leki. Ale to jest jak z lekami psychotropowymi. Musi minąć trochę czasu zanim ustąpią skutki uboczne
-
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
Szczebiotka odpowiedział(a) na Dryagan temat w Off-topic
Dzień dobry wszystkim Jak tam u was dzisiaj? Ja jeszcze leżę w łóżku ostatni dzień wakacji to korzystam Hmm ja bym książkę czytała @Dziewięćdziesiąt Cztery nawet jeśli usuniesz konto to i tak tutaj będziesz wchodzić, uwierz mi że tak będzie. Więc nie warto. Po za tym mów co chcesz ale na tym forum jest fajnie i są ludzie którzy nas rozumieją, dlatego dobrze się tutaj czujemy. -
I dodałam tam emotke na końcu "", ponieważ obserwuje użytkownika od jakiegoś czasu w różnych działach.
-
No nie uważam tak jak ty. Dział hipochondria ma się świetnie. I do twojej wiadomości moderatorzy którzy też są tylko ludźmi i mają swoje życie po za forum przenoszą posty które tam powinny się znaleźć.
-
Zależy od leku, człowieka i choroby.
-
Zgadzam się tutaj z tobą. Dlatego jest to nie ruszone. Nie, bo to nie hipochondria.
-
Zaburzenia depresyjno-lękowe - nie widzę dla siebie przyszłości.
Szczebiotka odpowiedział(a) na gieka temat w Nerwica lękowa
Hej Wiem co przechodzisz. Czytając to miałam wrażenie jakbym ja to pisała. Leczę się przeszło 20 lat z przerwami. A w sumie nerwicę mam od dziecka. Też przechodziłam różne etapy. Odstawiałam leki bo przecież po co mi one skoro ciągle byłam nie do życia. Niestety wszystko wracało z podwójną mocą przez co leczenie na nowo było męczarnią. Raczej cię to nie pocieszy ale ja też nie mam sił na nic, najchętniej to bym z łóżka nie wychodziła. Niby chce wyjść, zrobić coś koło domu czy w domu, wyjść gdzieś do ludzi ale jednocześnie najlepiej przykryła bym się kołdra i nie ruszała nigdzie. Mam na tyle kiepsko że mam dzieci i nie za bardzo mogę liczyć na pomoc od innych. Widzę że nie robię tego co powinna robić normalna matka, mam wrażenie że robię im krzywdę bo patrzą na taką matkę jak ja, która ledwo wstaje z łóżka by coś zrobić. Ale tak naprawdę to tylko one jeszcze mnie trzymają przy życiu, bez nich już dawno by mnie nie było. Lekarz mi powiedział że najlepiej u mnie będzie jeśli nie będę już odstawiać leków, że najlepiej brać je do końca życia, bo każdy następny nawrót choroby będzie mocniejszy i wtedy ciężej jest go leczyć. Nie wiem dlaczego tak bardzo dostajemy od życia po tyłku, nie wiem dlaczego nie możemy żyć normalnie ciesząc się życiem a nie wegetując. Pewnie znajdą się osoby które powiedzą "ale ty tylko masz nerwicę czy depresję, inni mają gorzej", być może tak. Wiem że ludzie mają ciężkie choroby i cierpią, ale my też cierpimy. Też nie raz myślałam ba myślę że było by lepiej wylogować się z życia, ale boje się. Z jednej strony człowiek myśli że skończy się jego cierpienie, ale z drugiej strony zapala się lampka że zacznie się cierpienie innych osób które mnie kochają. Nie wiem co mam ci napisać, bo wiem jak ci ciężko ale nie poddawaj się. -
Jest taki dział i mamy możliwość przenoszenia, usuwania, ukrywania itp.
-
Oczywiście że ma znaczenie. Ja wcześniej brałam paro raz dziennie, później była wyższa dawka ale dwa razy dziennie. Niestety przy tym byłam mega zamulona i nic nie mogłam zrobić bo ciągle chciało mi się spać.w końcu lekarz zmienił mi że tą większą dawkę mam brać rano, dodał jeszcze jeden lek ale kazał brać w porze obiadowej, lecz nie później niż do 16. I widać różnicę. Na początku musiałam się nauczyć żeby brać tak leki i ustawiałam przypomnienie w tel, a teraz to już idzie automatycznie.