-
Postów
1 137 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Victorek
-
tracer, myślę że dd można wyleczyć, jak się tobie objawia to dd, masz to non stop? powoduje u ciebie lęki ten stan? Zależy jak bardzo dd twoje jest nasilone, czy miewasz ataki paniki np z tego powodu? Dobrze, ze robisz już coś w tym kierunku, jak wiesz bardzo wiele osób miało to po narkotykach, i znam pare które się z tego wyleczyły, jedni sport inni leki, niektrym po trawce po jakimś zcasie stan dd sam zanikał. Zależy jak silne masz tą derealke.
-
Tak to prawda ta terapia ma najlepsze wyniki w leczeniu zaburzeń lękowych z napadami paniki, rzeczywiście trudno sie na nią dostać, w zeszły roku fartem dostałem się po miesiącu do nowej poradni, ale złamałem nogę po 4 wizytach i nie mogłem chodzić, teraz okazuje się że muszę czekać 7 miechów!!!!! Z NFZ oczywiście :) Ale terapia ta pomaga faktycznie oswoić sie z lękim, nie było to niestety moim udziałem, za krótki okres czasu uczęszczałem. W moim przypadku np. a korzystałem też z innych form terapi, właśnie analityczna itp nie dało żadnych rezultatów, za bardzo byłem przejęty objawami, chorobą. Wygadywanie się mi nie pomaga w napadach w dd i lękach.
-
agusiaww, hmm no tak właśnie dlatego mam to stwierdzone A dokładnie dysgrafię i dysortografię. W każdym bądź razie jakiekolwiek by to nie były rady mogą się komuś przysłużyć, byleby nie były kompletnie bez sensu, a te uważam że nie były takie aby natychmiast je stłamsić. Uważam, że czasem czujemy się źli iż komuś coś pomogło, ja np tak mam kiedy słyszę że komuś przysłużyły się jakieś homeopatyczne leki, czy coś i ktoś wkoło o tym pisze, mam ochotę napisać że to bzdura, bo sam próbowałem tego i jeszcze stu innych rzeczy i nic i jestem zły wtedy, bezsilny. Każdy chce być najmądrzejszy :) a w sumie to nie o to powinno chodzić. Równie dobrze można zapytać co to za rady typu idź do psychiatry dostaniesz leki i bedzie git, itp. itd. Myślę ze nie ma tu strony która ma bezwzględną rację.... to nie żadna teoria matematyczna.
-
Tzn. ja myślę że przy objawach jakie u nas występują, warto zrobić badania łącznie z tk głowy, niczemu to nie zaszkodzi, zaszkodzić może kiedy tak jak kolego załamany pisałeś juz wcześniej że miałeś badania robione i że to już któryś raz z kolei, to już do niczego cię nie doprowadzi. Tylko do głębszej spirali lęku, nie rób ponownie badań bo one nic nowego nie wyświetlą, miałeś echa morfologie, mocz, i wszystkie różne badanko i były przecież ok, lekarz zdiagnozował u ciebie lęki, zaburzenia psychiczne, musisz w to uwierzyć że to nie żadna choroba somatyczna i skupić sie na leczeniu swojego prawdziwego zaburzenia, nie robić wkoło badań bo non stop bedziesz spięty, a lęki będa sie nasilały, zrozum masz nerwicę, zaakceptuj to bo można ją leczyć. Piszesz ze psychiatra mówi, że nie masz powodów to zaburzenia a to nie ty pisałeś że paliłeś 3 lata trawkę??
-
Majster, dysgrafia a nie dyzgrafia :) :) Sam mam takową przypadłość i fajtycznie nie może to uniemożliwiać korzystanie ze słownika :) ale wcale to nie jest takie proste jak ci się wydaje, ja np. co chwilę gubię literki, piszę i wiem jak ma brzmieć słowo ale jednak piszę inaczej i musze czesto poprawić tekst, teraz już sporo to się ograniczyło, ale dla mnie dyslekcja nie jest żadnym zasłanianiem się. agusiaww, myślę że nie ma uniwersalnej rady dla tych którzy mają lęki, a jeżeli słowa koleżanki są dla osób niedowartościowanych i nieśmiałych to spora większość tego forum, może z nich skorzystać, zawsze jakiś plus.
-
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
Victorek odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
Wygląda na to jakbyś rozmawiał sam ze sobą XD Nie za dużo tego magnezu?? -
Nie bardzo rozumiem po co taka kłótnia w temacie, jeżeli ktoś wyzdrowiał, nieważne w tej chwili czy to mu wróci czy nie, i opisał to na forum, to w sumie powinniśmy sie cieszyć z czyjegoś zdrowia, temu komu takie rady nie odpowiadają nie musi sie do nich stosować, być może jednak będzie ktoś komu się i takie coś przysłuży. A czy można na tym forum chcieć więcej? Nie ma sposobu na nerwicę i lęki w 100%, sam mam to dwa lata bardzo silne w tym i dd wcześniej fobie społeczne i inne duperele i wiem że nie jest łatwo, i nie jest to proste, gdyby tak było zaburzenie nie dotyczyło by nas. Ale są różne lęki, oporne na takie czy inne leczenie i takie też które dobrze się wyciszają przy jakiejś auto sugestii. Skakanie sobie do gardeł w takim temacie może też niektórym pokazać w czym tkwi problem z jego nerwicą :)
-
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
Victorek odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
narthex, owszem masz rację co do magnezu, w wielu przypadkach jest pomocny, POMOCNY i też wszystko jest zależne drogi kolego od poziomu lęku, nie każda nerwica jest taka sama, i przede wszystkim terapia np. poznawczo behawioralna nie polega na wygadaniu się i git- Kompletna bzdura.... Pójść z ciekawości?? :) Stary ja szedłem po to żeby żyć :) -
A ja jak co roku dziś wyjeżdżam do Elbląga do rodziny i jak zawsze trzęse portkami :) 7 godzin w autobusie, później tydzień 29 km od Elbląga, zdala :) od wszelkiej pomocy medycznej :) i bez neta, uśmiechając się do rodziny i jej dzieci :). Ale jak zawsze jestem dobrej myśli. A tak to już teraz chcę wszystkim życzyć Spokojnych Świąt, bez kompletnie żadnych lęków, ani innych ekscesów. ::) Wszystkiego dobrego.
-
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
Victorek odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
bee84, znam takie odczucie, bardzo mnie kiedyś przerażało, możliwe że mówimy o tym samym, siedzę sobię z kimś rozmawiam i nagle nie mam czucia w nogach, nie drętwienie czy coś tylko jakbym dostał zastrzyk znieczulający, mogę kończynami poruszać ale mimo wszystko to czuję. Zrywałem się po czymś takim i kończyłem rozmowę... Zresztą lapało mnie to nie tylko podczas rozmów, ale nawet jak oglądałem tv, czy szedłem ulicą. Z rękoma też często mi się tak robiło. Wiesz możliwe że stresowała cię ta rozmowa. Psychiatra kiedyś mi powiedział że strach i lęk blokuje mi jakieś receptory mózgowe i stąd to nie czucie. [Dodane po edycji:] Ale zauważyłem u siebie że ostatnio w hipermarkecie już w ogóle nie mogę przebywać, dośłownie 10 minut i nie kumam nic, wiem tylko że chce do wyjścia :) Dzisiaj byłem po prezent i niestety musiałem wcześniej wyjść bo już ledwo widziałem, dd nasila mi sie tam maks i uczucie mdlenia, i wiem że to nerwica ale jednak nie mogę sie uspokoić. -
whoami, tak jest możliwość wyjścia z depersonalizacji, co prawda nie mam jeszcze w tym udziału ale znam osobiście parę osób które wyszły a stan ich był opłakany a dd ostra, a na forum tym czy innych również wiele osób powróciło do zdrowia, tak wiec możliwe to jest. Ja np rok temu depersonalizacją byłem maksymalnie przerażony, miałem ją non stop, 24 na dobę, a teraz już jest o wiele lepiej z tym co było, często potrafię już ten stan zbyć, mimo ze jest równie przerażajacy, nie powoduje aż tak czesto paniki, czasem po tym "zlaniu" go mija na jakiś czas. Nie powiem bo często go mam i w ogóle lęki ale ja to ja a ty możesz się go pozbyć o wiele szybciej. Nie ma reguły na czas zdrowienia z tego. Jest może jedna reguła że mimo dziwności objawów dd wielu z tym przeżywa to samo, i nie powariowali, nie umarli i tobie też to nie grozi. Wiesz po twoich postach widać że ty jestes jak to w początkach bardzo przerażony, i w ogóle się temu nie dziwię. Ale serio zabicie się to nie jest wyjście, najpierw powiedz czy łykasz już jakiś czas leki na to?? Jakie te leki?? Bp pisałeś że badanka wszystkie były oki. Psychiatra stwierdził zaburzenia, wiec jak to leczysz obecnie??
-
Nerwica Lękowa Co zrobić? Moja historia...część 2
Victorek odpowiedział(a) na LDR temat w Nerwica lękowa
Cloranxen to ogólnie nie jest silne benzo, na mnie np słabo działał, ale już Xanax w wypadkach krytycznych lepiej. Z tym że takimi lekami nie zaleczysz nerwicy one uspokajają silniejsze ataki i poziom strachu, przynajmniej powinny. Możliwe że po tym choróbsku które padło ci na oskrzela, wytworzył się ten lęk. Jeżeli bardzo cię niepokoi to że nie miałeś jakiś badań zrobionych to możesz je wykonać, bo jeżeli wszystko jest oki, to teraz będziesz się dołował tym, że nie zostało to potwierdzone przez badanko i nasilał swój strach. A jaką dawkę masz tego cloranxenu?? I czy wcześniej przed tym łapały cię czasem jakieś małe lęki czy coś? -
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
Victorek odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
oddychamy głęboko i wyobrażamy sobie szefa nago [/quote W moim przypadku już chyba wolę atak... A tak do wiary to myślę, że np. ja bym chciał potrafić tak gorąco wierzyć w Boga i mu ufać, i może wtedy nie lękał bym się aż tak śmierci, tych często natrętnych myśli które czasem prowadzą nawet do paniki - co potem? itd. Możliwe że ta ufność, że i tak będziemy bezpieczni dawałaby jakieś ukojenie i spokój. -
-
I bardzo dobrze, jeżeli po zastosowaniu kuracji na grzyby i pasożyty poczuliście się lepiej, przeciez o to chodzi :) Bardzo bym chciał żeby nerwica, była u mnie spowodowana czymś na co można zażyć pigulke, typu tran i inne i powoli wychodzic na prostą. Lęki mogą miec różne podłoża, tak samo również mogą być spowodowane przez inne choróbska, tak jak tu piszecie Candida. Akurat w moim przypadku myślę, że ma to podłoże psychologiczne, za dużo o tym świadczy moje całe życie. Candida ma bardzo wiele objawów, do tej pory jak ktoś pisał tu na forum o róznych objawach zapadał wyrok NERWICA a teraz zapada CANDIDA :) W każdym bądz razie po prostu w razie wątpliwości trzeba sie i na to przebadać.
-
Dotykam ... i boli :/ Proszę o pomoc
Victorek odpowiedział(a) na christina122 temat w Nerwica lękowa
Nie wierzę, że nikogo z was nie bolała skóra na głowie? :) Mnie czesto się to zdarzało, i myślę że to nic poważnego, no chyba że to był jakis bardzo silny ból, ale owszem ja tez nie mogłem się dotykac do akurat tej partii skóry która boli, moja dziewczyna też niedawno mówiła że ją skóra na głowie boli, myślę że tak po prostu czasem jest. -
W tym temacie jest więcej czasem jadu niż ta cała nerwica jest warta :) hehe Słuchajcie nie ma sensu zamartwiać sie candidą, bo przez nią z tego co wiem nawet jeżeli ją mamy nie umrzemy, tylko tak jak już ktoś doradził zróbcie badania, ten kto się o to martwi. A tak to candida staję sie kolejnym u niektórych powodem do niepokoju bo działa już w nich nerwicowy lęk, tak samo jak w przypadku innych chorób, objawy nasze przypasują i już jesteśmy drętwi. I tak i tak jakieś badania trzeba zrobić jeżeli się źle czujemy, nie ma co walić od razu do psychiatry czy sugerować się w pełni opiniami ludzi na forum. Te opinie mają uspokajać a nie dręczyc jeszcze bardziej, tak więc jeżeli już macie przeswiadczenie ( bardzo możliwe że tylko lękowe) że jednak taka czy taka choroba was dopadła a nie nerwica to poróbcie badanka. Zimne ręce i nogi mogą być objawem nerwicy szczególnie że podczas reakcji walcz bądź uciekaj, reakcji na lęk, krew odpływa do ważnych narządów i stąd zimnie kończyny. Ale to jest tylko przykład. Może być też czym innym spowodowanym ale myślę że da się z tym żyć i to spokojnie :)
-
mieszanka, pisałaś że niedawno u ciebie stwierdzili nerwicę a ile czasu już to masz?? Nie martw się w matrixie moga byc przeróżne odczucia i objawy, ja w ogóle odkąd mam te schizy bardzo ograniczam kontakty z kimkolwiek, chociaż zmuszam się do spotkań jakiś itp bo wiem że izolacja nic dobrego nie da. Ale owszem jak mnie trzyma dd non stop a dzieje się tak często, to nie mam ochoty na nic kompletnie, w sumie nie wiem wtedy co robić. To że twarze innych wydają ci się obce to tez przerabiałem dłuuugi czas, a ja sam sobie obcy jestem do dziś, może troche już po prostu przywykłem. Jkaies leki dostałeaś po diagnozie o nerwicy?? Szybki puls i te sprawy tez mogą być na podstawie nerwicy, lęków. A badanka jakieś miałaś?
-
EE tam trany, omega i inne nie ma to jak pachnie przełamywany na pół Xanax ^^
-
Tak ja też już ten wątek czytałem :) Myślę że tutaj ktoś pisze o swoich objawach pod przynajmniej trzema różnymi nickami :) Przeczytałem trzy identyczne historię, myślę że bardzo się boisz tych objawów, i one już cię coraz bardziej dołują, pisałeś pod innym nickiem że paliłeś kiedyś dużo trawki, wtedy miałeś pierwsze dd, w innym poście i pod innym nickiem piszesz, że bardzo boisz się otrucia, że ktoś ci cos dosypuje. Słuchaj czy chociaż jednemu z psychiatrów, bo pisałeś że odwiedziłeś ich dużo, powiedziałeś kompletnie wszystkie te objawy i zdarzenia jakie miały miejsce w twoim życiu, tak jak przedstawiasz je na forum?? Wiele wskazuje tu na przede wszystkim okropne lęki, i silne zaburzenia, czy jesteś też pod opieką jednego konkretnego specjalisty psychiatry czy wkoło chodzisz do innego? Z oddychaniem ja miałem kiedyś takie natręctwa, miałem wrażenie że muszę sam oddychać, bo inaczej przestane, i bedzie koniec, po 3 miesiącach puściło, teraz jest co innego. Ciebie też to puści. A i co mówił lekarz o tych obawach dotyczących otrucia?? Trzymaj się
-
1507, to niedobrze, że ci takiego torbiela znaleźli i naprawde spory aż trudno uwierzyć że na nic nie wpływa, ale coś mają zamiar ci z tym robić? Miewałes częste bóle głowy?? Z ciśnieniem też mam problem często mi skacze wysoko i tak samo puls, tez się zastanawiam czy nie rozwineło mi sie nadciśnienie od tych lęków wiecznych, sczególnie wieczorami mam wysokie skoki, też to drugie zazwyczaj podskakuje.
-
Nerwica Lękowa Co zrobić? Moja historia...część 2
Victorek odpowiedział(a) na LDR temat w Nerwica lękowa
Nie wiem czy jest sens łykać od razu końskie dawki magnezu, wcale nie jest tak, że im wiecej tym lepiej, wiem, iż by sie chciało szybciej :) dojść do zdrowia, ale i tak swoje będzies zmusiał wyłykać i sprawdzić w rozłożonym czasie :) anonim25, niestety nie mam złotego środka na lęki, sam próbowałem bardzo wielu rzeczy, najbardziej mimo wszystko mnie pomaga co jakiś czas przekonywanie się że to jednak nerwica i wiara w to :)pomimo wątpliwości i również złość na chorobę maksymalna. Pomaga mi to olewać różne stany i objawy. W moim przypadku i myslę ze w wielu innych magnez to jest tylko igiełka w stogu siana, ale niewątpliwie wspomaga, bo stres lęki wypłukują go z organizmu i czesto powodują kołatania, drętwienia, drgawki. -
Powiem wam że, jak na dwóch adminów i moderatora bardzo moralne i trafne odpowiedzi do możlwie chłopaka naprawdę cierpiącego na zaburzenia :) Owszem mogą być takie wkrętki psychiczne jak opisujesz ale widząc po tobie i twoim stanie nie jest dobrze. Nie ma co tutaj czytać czy mówić o wierze bo nie tu leży twój problem, ja miałem jak byłem młodszy jazdy że jeżeli nie pójdę do kościoła to coś się stanie, na szczęście nie było to tak silne że nie dezorganizowało mi życia, ale miewałem różne takie historie. Moim zdaniem to są natręctwa. Jeżeli sam nie skumasz, że to nie jest możlwie, aby tak się stało, bo pytanie czy ty o tym wiesz, że mimo wszystko, mimo to iż Jezus istnieje a ty popełniłeś grzech, nie jest możliwe aby przez to coś komuś sie stało czy kogoś ktoś przestanie lubić. To nie ma takiego związku. Spowiedź inna sprawa, był grzech trzeba do niej przystąpić. Ale mówię ci ty masz problem nie w wierze, więc nie bój się takich rzeczy i skumaj że to tylko chore myśli ci tak podpowiadają. Jeżeli nie dasz sobie sam z tym rady to czeka cie wizyta u psychiatry.
-
Nerwica Lękowa Co zrobić? Moja historia...część 2
Victorek odpowiedział(a) na LDR temat w Nerwica lękowa
Co do horoskopów kiedyś ze znajomymi gadaliśmy i jeden z nich zapytał sie drugiego czy wierzycie w to ? Odpowiedział że nie. A czemu? Bo jego mama je pisze :) A co do magnezu, to owszem wielu osobom w nerwicach łagodzi lęki, ataki a nawet przywraca do zdrowia, tyle że nie warto sie podłamywać, tym że i tak atak wystąpił pomimo jego przyjmowania. W nerwicy to by było za proste :) Magnez to elementarny dodatek w w wyzdrowieniu z tego shitu. -
Paulina22xxx, owszem frustracja może być przyczyną i w ogóle cała masa rzeczy, sytuacji, stresu w chwilach obecnych, w przeszłości, stres silny może odkładać sie przez 12 miechów i w końcu wybucha, pod wpływem jakiegoś zapalnika. Stresogennych czynników teraz w życiu nie brakuje, problem powstaje kiedy dopada nas przez to zaburzenie, lęki, w danej chwili możesz w ogóle nie rozumieć jak to możliwe że STRES może robić takie jazdy. W sumie sam nie mogę do dziś pojąć mocy lęków :) i nawet chyba nie chcę :) Ważne żeby poszło w pizdu. Zobaczysz jak sie uspokoisz po wizycie u lekarza :)