
Chorujacy
Użytkownik-
Postów
232 -
Dołączył
Treść opublikowana przez Chorujacy
-
No niestety trazodon ma niby działać przeciwlękowo a działa ale max pół roku a później co raz gorzej i lęk oraz bezsennośc narasta. Mnie po 6 miesiącach wytrząsł nieźle. Wieczorem oczy się same zamykały przed trittico a po zażyciu do rana nie szło zasnąć. To bloker 5ht2a i uwrażliwia te receptory co skutkuje j/w. Paroksetyna może pomóc ale i fevarin ładnie uspokaja tylko też działa na początku. Sertralina pobudza. Citalopram to takie wypośrodkowanie ale podobny do sertraliny.
-
Nie twierdzę że nie zmniejszy tylko to najbardziej nasilający lęk specyfik z grupy ssri. Jest też najsłabiej hamującym wychwyt zwrotny serotoniny. Po co się męczyć gdy inne leki działają trochę szybciej i dają mniej objawów ubocznych. Fluoksetyna jest też lekiem o sporym potencjale wchodzenia w interakcje i gdy trzeba zmienić na coś innego to trzeba przerwę robić ok 2 tygodni.
-
Nie jestem negatywnie nastawiony do leków. Niestety leki ssri czy snri mają niemiły początek działania. Czasem to miesiąc czasem dwa a bywa i pół roku. Ważne by nie mieszać dawką w tym czasie. Owszem jest to kpiną by w tych czasach leczyć lęk czy depresję początkowo pogarszając stan. Zauważ że od informowania piszących tu ludzi nie sprawisz że lek zadziała szybciej i nie licz na cudowną poradę od innych by ominąć ten niefajny stan. Każdy to przechodzi. Niektórzy szybciej a niektórzy dużo wolniej. Bywa że nigdy nie przechodzi. Czasem zmienia się niepokój na zupełny brak odczuć. Niestety ssri czy wenla nie wyleczą a raczej mogą zamienić objawy. To tak jak u dentysty może boleć by później nie bolało a możesz wziąć znieczulenie i nie czuć. Tak i ssri potrafią znieczulić. Chciałbyś chodzić non stop ze znieczuleniem zęba? Stępienie emocjonalne to podobny stan.
-
Te leki jednak się różnią. Duloxetyna od niskich dawek wpływa na noradrenalinę i trochę na dopaminę. Wenla w zasadzie do 150 a nawet wyżej to w sumie sama serotonina. Ja jednak gdy badałem prolaktyne to na dolnej granicy po wenli a po innych już dużo wyżej. Więc raczej wenla bez wpływu na podwyższenie prolaktyny. A jeśli o duloksetyne chodzi to słabsza na lęk ale bardziej daje akatyzje na początku. Zejście z leku łagodniejsze na wenli.
-
Warto zmieniać lekarzy. Najgorsze co może spotkać to psychiatra który zleca leki zupełnie nie działające lub działające niekorzystnie a następnie każe stosować je miesiąc dwa czy trzy. Idealnie gdy jest możliwość mieć kontakt w przypadku pogorszenia czy nieskuteczności leczenia. Tylko co po tym że się napisze wiadomość gdy odp brak lub odp po tygodniu.
-
Nic dziwnego. Ssri dają problemy ze snem poprzez wywoływanie napięcia i specyficznego roztrzęsienia. Związane jest to z nadczynnością receptorów 5ht2 które zazwyczaj są zbyt mocno stymulowane. Czasem małe dawki buspironu trochę łagodzą ten stan, dobrze łagodzi mianseryna. Niestety nie ma leków które by działały bez skutków ubocznych. Trittico może pomóc na kilka miesięcy chociaż czasem nasila jeszcze serotoninową anhedonie. A zdąża się że psuje efekt ssri.
-
Tylko ze stosując kilka leków na raz a do tego zupełnie podobnych może i pomoże na chwilę ale tak receptory wypalisz że później nic nie zadziała. a amitryptyliny czy klomipraminy nie będziesz brał po 500mg. Ale rób jak uważasz.
-
Tyle że obecnie to nierealne. Ew poprzedzone są badaniami a że epidemia to eeg nie zrobią bo wymaga to przejścia na inny oddział, konsultacji nie zrobią bo lekarz ma zakaz chodzenia po oddziałach itd. Sam poszedł bym już dziś.
-
Tak... A klomi, ami, doxepin czy ludiomil działają na to samo czyli serotonina, noradrenalina i blok histaminy. To że nie ma obecnie leków skutecznych dowodzi tylko że te układy neurotransmisyjne mają jakiś wpływ ale działanie leków jest tj rozmijające się z istotą choroby. U wielu osób zadziałało by coś co wpłynie na receptory wybiórczo i wybiórczo wyreguluje wzajemne powiązania np serotonina-dopamina czy noradrenalina - dopamina. Większość tu obecnych narzeka na lękotworcze działanie noradrenaliny a zarazem na złym wpływie serotoniny na libido czy motywację. Być może za szybko dopamina przekształca się w noradrenalinę czy serotonina blokuje uwalnianie dopaminy. Już nikt nie kwestionuje złego wpływu serotoniny na receptory 5ht2 i nie każdemu służy noradrenalina w lekach np snri. Jakby twój lekarz był odpowiedzialny to nigdy nie zapisał by dwóch tlpd na raz. Oporne stany leczy się w szpitalu np elektrowstrząsami i jest to metoda na oporne stany. Lekarze mówią że ew robią porządek w receptorach i nawet lekooporni stają się lekowrazliwi. A będąc w Anglii tym bardziej masz dostęp do tego.
-
Eeee nie bój się zdąży się spIer..... To nic nowego że ssri zamulają a zarazem wzmagają napięcie. Kiedyś każdy ssri doprowadzał do akatyzji albo napięcia i dopiero coś na noradrenalinę pomagało. Obecnie jest przeciwnie po noradrenergicznych poprawa na chwilę a później jeszcze gorzej. I tak raczą nas lekami które nie wpływają na przyczyny choroby. Manię leczą blokując dopaminę więc w depresji też o nią chodzi tylko jest jej za mało. Tyle że nie da się bezpośrednio podnosić dopaminy bo uzależnienie gotowe. Więc dają ssri by odwrazliwic receptory serotoniny odpowiedzialne za uwalnianie dopaminy. Bardzo łatwo to sprawdzić biorąc agonistow dopaminy. Wielu szybko choroba mija ale gdy odstawić jest jeszcze gorzej.
-
Tak myślę że tu nie chodzi o branie a o przekonanie innych jak to nowe leki są be a stare cacy.
-
Jak ktoś ma napięcie i lęk to może pomóc na 2 tygodnie i będzie jeszcze gorzej.
-
Psychiatra potrzebny natychmiast
-
KLOMIPRAMINA (Anafranil, Anafranil SR)
Chorujacy odpowiedział(a) na mikolaj temat w Leki przeciwdepresyjne
Lit bardzo ma wpływ na serce i wymaga kontroli ekg nawet bardziej niż tlpd. W połączeniu z tlpd może być bardzo kiepsko. Miałem dodany do amitryptyliny to pół dnia częstoskurcz trzymał. Tylko nie bardzo rozumiem jego działanie, jak ma działać w depresji. Gdy zażyłem to furia była na okrągło. -
To nie prawda że im gorzej na początku tym lepiej później. Jak lek nie trafiony to jest gorzej niż bez leku a później i tak bez poprawy. Czasem pomaga dołączenie czegoś. Niestety leki to nie środki z czarnego rynku że będzie happy. One mają poprawić samopoczucie ale najczęściej kosztem np senności czy bezsenności, libido, itp. Daleko jeszcze by były idealne.
-
Nikt, nawet lekarz nie wie czy lek pomoże. Generalnie z lekami jest tak że mają pewne etapy działania. To jak się czujemy jest wypadkową etapu działania leku, jego rodzaju, przyczyn choroby i być może wpływu leku na obszary mózgu inne niż oczekiwane. Np reboksetyna może dawać uspokojenie i pewnego rodzaju odprężenie przy jednoczesnym pobudzeniu. Czyli jak większość z tu piszących oczekuje. Tyle że po tygodniu efekt słabnie, po dwóch zaczyna być dziwnie a po 3 tyg zaczyna się piekło, napięcie pobudzenie lęki itp. Czemu? Bo początkowy etap działania wynika z przyhamowania noradrenaliny a po 3 tyg rec presynaptyczne już są odwrazliwione i uwalnia się endogenna noradrenalina. Przy ssri jest podobnie tylko niejako odwrotnie. Czasem po miesiącu lek nie działa a zaczyna po 3 miesiącach. Np w depresji to ok 2 tyg by odczuć poprawy początki ale w natręctwa h trzeba 3 miesięcy. Wynika to z lokalizacji miejsca zaburzenia w mózgu.
-
KLOMIPRAMINA (Anafranil, Anafranil SR)
Chorujacy odpowiedział(a) na mikolaj temat w Leki przeciwdepresyjne
No bo to nic nie da branie 3 tlpd. Lit to jest stary ale u niektórych dobry specyfik. Około połowa a nawet 70 proc w niektórych badaniach pacjentów odczuło poprawę a nawet zupełne ustąpienie objawów. Tylko to w zależności komu podawano, zwłaszcza na co. Lit głównie wzmaga układ serotoninergiczny a tłumi noradrenergiczny. Trochę przynajmniej na początku daje objawy jakby po alko człowiek był. No i badania początkowo częste. -
Oczywiście że to nerwica natręctw. Kiedyś miałem z tym problem i identycznie było myślenie magiczne. Trzeba po prostu z tym się konfrontować. Na zasadzie a niech się stanie. Oczywiście nic się nie stanie. Ewentualnie leki zazwyczaj ssri.
- 10 odpowiedzi
-
- ocd
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
TRAZODON (Azoneurax, Trazodone Neuraxpharm, Trittico CR/XR)
Chorujacy odpowiedział(a) na jowita temat w Leki przeciwdepresyjne
Ja dostałem mianseryne. Gdy brałem wenlafaksyne z mianseryną było w sumie nieźle to zachciało się odchudzania i stąd trittico a było znośnie małe dawki np 37.5 wenli i 5 mg mianseryny. Gdy było gorzej zwiększałem wenlafaksyne i szybko poprawiała stan. Po trittico ok 8 miesięcy wszystko się rozjechało i do tej pory kombinacje co zrobić. Biorę edronax ale choć działa jakoś na energię to jest ona nie do wykorzystania bo zwiększa roztrzesienie i zaburza sen. Już chyba lepiej było by brać np duloksetyne może wpływ serotoniny ciut większy byłby lepszy na obecną chwilę -
TRAZODON (Azoneurax, Trazodone Neuraxpharm, Trittico CR/XR)
Chorujacy odpowiedział(a) na jowita temat w Leki przeciwdepresyjne
Ten lek niestety tak może działać. Brałem do 100 z wenlafaksyną i jakoś było a po zwiększeniu i zejściu z wenlafaksyny też jakoś było i nagle zaczęło być gorzej więc decyzja zwiększać do 250 i koniec ze snem. Gdy wieczorem zażyłem to było po spaniu. Nawet przy zmniejszeniu do 50 nie dawał spać. -
Ale w czym problem? Mnie jak nie chce się jeść to nie jem. Zauważam co raz to,,nową" osobę na forum z problemem seksualnym która oczekuję diagnozy i recepty (to najbardziej) oraz najlepiej poprowadzenia leczenia. Leczenia którego nie potrzebuje zazwyczaj.