
Chorujacy
Użytkownik-
Postów
232 -
Dołączył
Treść opublikowana przez Chorujacy
-
MOKLOBEMID (Aurorix,Mobemid,Moklar)
Chorujacy odpowiedział(a) na mała_ja temat w Leki przeciwdepresyjne
Bo to inny lęk. Uogólniony to ciągle napięcie, zamartwianie się, nawet myślę że nie powinno takie określenie funkcjonować. To jest raczej wstęp do depresji bo i lęk depresyjny jest niemal identyczny z uogólnionym tylko tj silniej wyrażonym. Napadowy czy społeczny ma związek z sytuacją i przemija. -
Ale już dzieckiem nie jesteś i zdajesz sobie sprawę z sytuacji oraz masz wybór jak i kiedy decydować. A co do przeszłości to trzeba do specjalisty od takich rzeczy aby usystematyzował motywy takiego postępowania oraz nauki zachowań odmiennych by przetrenować w bezpieczny sposób.
-
Tym charakteryzuje się depresja zwłaszcza w takim poronnym etapie. Czasem mówi się dystymia. Coś takiego trzeba intensywnie leczyć bo bywa tak że pacjent bierze leki które nie dają mu stoczyć się w ciężką depresję a zarazem nie skutkują na tyle by ustąpiła. Im dłużej to trwa tym trudniej coś zdziałać w leczeniu. A co do życia z taką osobą to zazwyczaj kiedyś było,, na dobre i złe, w zdrowiu i chorobie....
-
Najsilniejsza bo najsilniej hamuje wychwyt zwrotny serotoniny z wszystkich ssri. Czemu nie jest najskuteczniejsza? Bo do efektu leczniczego nie potrzeba aż tak silnego zahamowania wychwytu. Każdy z ssri w dawce terapeutycznej hamuje 80 proc wychwytu zwrotnego. Jakoś tak jest ze gdy ten próg się przekroczy dochodzi do poprawy. Oczywiście o ile to układ serotoniny zawinił. Po za tym ssri różnią się miejscem działania w mózgu, jedne działają silniej np w korze inne w striatuim itd. Po za tym różnią się pod względem wpływu na inne układy np dopaminy czy noradrenaliny czy acetylocholiny. Mają też wpływ na receptory. Skutkiem tego jest różne działanie na pacjentów. Fluoksetyna nie nadaje się gdy jest niepokój, za to fluwoksamina działa uspokajająco,.
-
Najlepiej w Gestalt bo musi akceptować pragnienia pacjenta. Dobrze by terapeutka była młoda i atrakcyjna
-
MOKLOBEMID (Aurorix,Mobemid,Moklar)
Chorujacy odpowiedział(a) na mała_ja temat w Leki przeciwdepresyjne
Nie działa przeciwlękowo w sensie takim jak ssri czy benzo. Raczej idzie w kierunku mocnej kawy. -
Tak. Na oddziałach też leżą obiboki którym znudziło się w domu...
-
By lek zmniejszył lęki to potrzeba go pobrać ale rozumiem że czasem od początku pogarsza i poprawy brak. Wtedy można inny brać a czasem żaden ssri nie pomoże. Sam brałem po 2 miesiące 40 citalu, 5 tyg zoloft 50, 8 tyg fluo 40, 6tyg fevarin i było tylko gorzej. Tak już jest u niektórych że ssri brane solo pogarszają. Wtedy daje się nssa by zmniejszyć niepokój. To że usypiają to bardzo dobrze. Człowiek w lęku nie zaśnie. Tak to nie ma że bierzesz i luz a do tego pełna jasność myślenia i humor a wieczorem zasypiasz w minute by rano przeciągnąć się i powiedzieć np ale zaje.... Po moklo można nie spać w ogóle i wtedy nie weźmiesz nic na sen chyba że benzo. Czasem warto brać snri tylko że wenla to prawie to samo co ssri a dulo niewiele się różni. Był kiedyś ixel i on był prawdziwym snri 100 bardziej na noradrenalinę a wyżej wtedy serotonina do głosu dochodziła i unikało się akatyzji po serotonince i libido było i senności brak i lęku. Ale nie ma już ixelu bo dr woleli pisać ssri.
-
KLOMIPRAMINA (Anafranil, Anafranil SR)
Chorujacy odpowiedział(a) na mikolaj temat w Leki przeciwdepresyjne
Trittico to jest lek na który lepiej uważać. Ja brałem jako dodatek na sen i odtrutkę na libido po wenli. Ani to odtrutka ani jakiś usypiacz szczególny. No muli do snu owszem ale jazda była gdy postanowiono zejść z wenli i wejść tylko na trittico. Dziwny stan. Budzisz się rano i mega strach bez powodu, zauważasz że depresji nie masz zapier.... w te i z powrotem a lęk co raz większy. I lekarz mówi że to nie jest dziwne, że często tak jest. Tylko niektórym pomaga a i to gdy biorą 400 do 500 mg. -
A to niby czemu nie łączyć paro z mianseryną? Tak naprawdę to guzik wiedzą farmakolodzy i spora grupa lekarzy. Ssri jak wiadomo wpływają na sprawy sexu a dzieje się to przez rec 5ht2c i 5ht2a. Tyle że mianseryna je blokuje i ponoć trazodon. Wtedy proponuję zażyć razem i sprawdzić że to piramidalna bzdura. Nie ma środka który by zlikwidował problem z dojściem po paroksetynie. Choćby poblokowal wszystkie receptory. Jedyny sensowny argument nie łączenia paro z miansą to wpływ paro na blokadę enzymu cyp2d6 który rozkłada mianserynę. Tylko i wtedy można brać mniejsze dawki miansy.
-
Jak po leku jest źle to trzeba wybierać albo żyje się bez albo szuka innego leku. Jak choroba przyciśnie wtedy wybór jest nie czy brać, a co brać. Jak ssri nie pasują to albo bierze się inny ssri co zazwyczaj nic nie zmienia a nawet jeśli, to tylko zawdzięcza się to temu że dalej się bierze choć inny ssri niż to że jest faktycznie inny. Działają na to samo czyli serotonine. Lepiej wtedy zmienić na snri albo nri czy ndri albo dołączyć coś np nssa
-
Oba leki wpływają na noradrenalinę. To czy walą po niej to na pewno. Tyle że u ludzi z depresją to trochę jest inaczej. Tak jak cukrzykowi daj insulinę to cukier spadnie a daj zdrowemu to wywali go na glebę. To nie tak że nasila lęki. Czasem je właśnie wycisza. Po prostu działa na lęk depresyjny. Skoro zmniejsza depresję to i lęk będący jej objawem. Tylko nie robi tego natychmiast.
-
Na depresję. Nie spałem całej nocy i paskudnie się czułem. Jeszcze większe napięcie, lęk tylko nie taki nerwicowy. Lęk depresyjny taki ciągły. Na mnie działają leki które mają wpływ odhamowujacy, dające kopa coś jak kawa rano. Może gdybym brał dłużej ludiomil i w dużej dawce to może by pomógł. Reboksetyna jest podobnym lekiem ale bardziej czystym, mniej skutków ubocznych i chyba silniejszym.
-
Tyle lat że już nie pamiętam ale.. Po zażyciu pierwszej dawki reboksetyny odczucia inne tzn nagle wszystko ustąpiło a z czasem nasilało się aż do przymusowej odstawki. Z ludiomilem to pamiętam że zacząłem od 25 i na pewno nie spałem po nim nocy i następnego dnia byłem u dr by to odstawić. Wyszło że brałem jednak dłużej ale ile to nie pamiętam dokładnie w każdym razie na 1 opakowaniu się skończyło.
-
Kiedyś bywało. Na pewno w porównaniu do reboksetyny słabiej działa na nastrój za to dużo mocniej na tętno. Wiem że nie mogłem go brać długofalowo i po reboksetynie poprawiało się już po godzinie od zażycia a po ludiomilu niestety nie a brałem fakt że niedużą dawkę. Kiedyś był noveril niby trójpierścieniowych ale mało toksyczny tylko 5 dni bez snu a samopoczucie takie że wcale to tak mocno nie dokuczało. Owszem zamulenie i brak sił bo ile można nie spać ale jakoś tak optymistycznie było. Może gdybym ludiomil brał dłużej i więcej mg było by podobnie. Ale nie jest to wybitny lek pod względem siły działania chociaż dla osób nie reagujących na ssri czy mających akatyzje po nich może być właściwy.
-
Ten lek w praktyce ma dwa przeciwstawne działania noradrenergiczne i histaminowe. Po noradrenergicznym spać nie można a po histaminowym się chce efekt taki ze niby chce się spać a coś nie daje zasnąć. Tak jest na początku bo później już można normalnie spać. Tylko tętno będzie ponad 100
-
A czemu tak dawki rozbite? Nie można deprexolet brać na noc?
-
TRAZODON (Azoneurax, Trazodone Neuraxpharm, Trittico CR/XR)
Chorujacy odpowiedział(a) na jowita temat w Leki przeciwdepresyjne
Kiedyś zrobiłem test biorąc laktomag b6 w dawce 6x1g. Po 3 miesiącach wynik ten sam dolny pułap normy. Po magne b6 max ten sam test i górna granica normy w surowicy. Tylko trzeba wiedzieć że to co w surowicy ma się nijak do tego co w tkankach. Tak samo jak i cukrzyk ma insulinę ale komórki są oporne na nią . Magnez w surowicy jest jeszcze długo w normie i tak naprawdę by był w tkankach poziom właściwy to u niektórych ludzi trzeba odstawić kawę i wysiłek na 6 do 18 miesięcy i magnez brać w ilości 5mg na kg masy ciała. Ci do cytrynianu to można zapomnieć o takich dawkach. Polecam wrzucić magne b6 max do wody by tabl się rozpuściła do połowy i wypić a resztę rozgryźć wtedy czuć że tabl robi się gorąca w ustach a efekt taki ze przy dawce 5mg /kg masy ciała, sraczka murowana. Mleczan można rozpuścić i nie ma to wpływu na biegunki po magnezie. Jest taki praparat dość tani magnez optimal 100 tabl mleczan. Fajnie się rozpuszcza i można wrzucić 10 tabl do pół lita wody i cały dzień popijać. Dość dobrze rozluźnia mięśnie. -
A no jeśli to królowa skutków ubocznych to fakt. Nie ma innego leku gorzej wywołującego skutki uboczne. No ja też bym się mocno zastanowił nad takim połączeniem choćby tylko o metabolizm chodziło. A czym ona odbiega? H1 to każdy inny tlpd ma, muskarynowe też, jedynie siłą blokowania ma przewagę. A ten bełkot o blokadzie nmda czy naśladowaniu ngf to między bajki...
-
A ja bym nie zalecał by dawać sobie prawo do,, bania się " lepiej nie zalecać psychologa i terapii gdy wielu nic to nie dało lub dało niewiele. Ja też to przeszedłem miałem somaty i mam je nadal tyle że nie przejmuje się nimi. Inaczej bym zwariował. Leki też nie zawsze pomagają. Jest ich tyle że trafić na dobry dla nas konkretnie jest trudno. W końcu się dobierze jakiś. 20 lat zmagań z chorobą i 6 lat terapii która gdyby trwała to już by mnie nie było. Za to dobry lek na kilka lat załatwił problem i to po jego odstawieniu było ok. Czasem ten lęk ta nerwica to poronne postaci depresji.
-
A tarczyca zbadana? Nie ma wyżej ft3 od ft4? Anty tpo w normie. Ja tylko wezmę trochę więcej hormonu tarczycy to furii dostaję.