-
Postów
5 107 -
Dołączył
Treść opublikowana przez namiestnik
-
ciężka praca! o czym teraz rozmyślasz?
-
Hmmm między białym i czarnym są też odcienie szarości. A żołnierze nie strzelają do jeńców. Nie powinni. Nie grają też z nimi w paintball. [Dodane po edycji:] Tak sobie też myślę, że tłumaczenie nie stosowaniem się do konwencji w czasie wojny to żadne tłumaczenie. Tak samo owy skazany podsądny mógłby wypomnieć takiemu sędziemu czy katowi, że zabił bo choć niewolno to wiadomo jak to jest w życiu...
-
Niekoniecznie zabijając. A jeżeli robią to by zabijać, zamiast prowadzić normalne działania militarne to są za to potępiani a nie gloryfikowani.
-
Nikt nie udzieli odpowiedzi na podstawie nawet tysiąca słów i to opowiadanych pośrednio. To super, że szukasz tutaj rozwiązanie problemów. Super też, że czujesz się silna. Ale i nie broń się przed pomocą. Terapia jest nie tylko dla zakompleksionych frustratów. Zresztą może jest tak, że najlepiej pomożesz sobie sama. A jeżeli waszemu przyszłemu związkowi to też. Choć czy jesteś przekonana, że chcesz w to włożyć mnóstwo pracy? Jeżeli tak to do dzieła. Ale i z pomocy fachowców też skorzystajcie. Pozdrawiam i powodzenia. :)
-
Żołnierz walczy i broni teren/zdobywa. Konwencje zabraniają zabijania bezcelowego cywilów, oraz żołnierzy oraz stosowania większości środków masowego rażenia. A tych co nie zabraniają to mam nadzieję, że zaczną zabraniać. Już to przerabialiśmy i co? I nie widzisz różnicy?
-
A to u mnie odpowiedź zostaje jak wcześniej [Dodane po edycji:] Makaron lubię, a pytanie o nie spóźnianie to zostawiam dalej jako pytanie bo nie wiem :)
-
Krwiopij, Ty stara d...a? ale żeś wymyśliła! Panna_Modliszka, nie pozbywaj się rumieńców. Są urocze! :) A pytanie - ciekawość mnie zżera :) Chciałbym być kimś potrzebnym. Dziś dłużej posiedzieć, czy wyspać się i wstać z samego rana?
-
Proszę o wszelkie posiadane informacje - łącznie z artykułami prawnymi - dotyczące zakazów.
-
O przepisy to zakładam osobny wątek - by tu pozostawić sam wpływ leków na prowadzenie samochodem. Tym bardziej, że sprawa nie jest prosta odnośnie tematu przepisy a leki.
-
Nie mieszkam już w budzie. Nie mam nawet już psa. A on też nie miał budy. anwet, jak to naprawdę ma być rozmowa to sugestia pory tu nie pasuje. Stąd pewnie taka rada co do stroju. Anyway - jak do rozmowy to chyba nie ma znaczenia czy założysz dżinsy, spódniczkę, dres, piżamę, koronkową bieliznę czy bawełnianą, czy też wcale się nie ubierzesz. A jak chcesz podrywać no to musisz znać gusta. :) Choć rozumiem, że czasami jest spore niezdecydowanie, albo chęć wypadnięcia jak najlepiej - nawet wizualnie. Panna_Modliszka, pytanie do Ciebie - kto Ci się podoba na forum? [Dodane po edycji:] jacas, będzie!
-
Czemu zaraz wszyscy.... Jednak nie dawałbym wiary wielu z nim - w sumie do wcześniejszego roku - bo zwyczajowo wcześniej już nie wykonywano wyroków śmierci. IMO to nieludzkie by kogoś na zimno i z kalkulacją pozbawiać życia. Rozumiem chorobę, błąd, wypadek, obronę, nawet przesadną. Rozumiem nawet działanie w wzburzeniu (afekcie) czy też pod wpływem innego gwałtownego impulsu. Ale tak z wyrachowaniem i zimną krwią? Za to przecież są właśnie najwyższe kary!!!
-
Z drugiej strony - ludzie się zmieniają. Jeżeli chcesz być z nim to obydwoje potrzebujecie szczerej i porządnej terapii. Razem i osobno. Jeżeli nie to potrzebuje jej on, ale i Ty też - osobno.
-
Valeria, gdzie jesteś?
-
sorry za OT - czy wszyscy tak mamy? No i z tym poczuciem winy jak sobie się zrobi coś dobrego? Z zapominamiem u psychiatry i psychologa o tym co się miało powiedzieć (a może też uczuciem brak z tego powodu) i zapisywaniem w związku z tym na kartce? Na ból głowy dobry jest seks. Dlaczego mój kot jest czarny?
-
taaaa... nogę... w dobre ręce to pewnie co innego oddasz chętnie
-
chojrakowa, podpadasz mi - wiesz ile to kalorii - co Cię czytam to myślę o jedzeniu. Co ja zrobię z tymi kaloriami??? I to kurcze same takie super smakołyki wypisujesz. Feta do sałatki a żółty zapiekany. :) Na frytkach. Albo pieczonych ziemniakach. Iść zjeść czy nie? [Dodane po edycji:] PS. A chrzanię - zszamam coś :) Znajdę jeszcze jakieś kalorycznie obciążające zajęcie.
-
Uśmiercenie jako eutanazja a jako kara to nie to samo. Słońce - ja nie pisałem o karze śmierci za parkowanie. Choć obawiam się, że ktoś w chory sposób wymyśli, że nie ma jak karać, więc zamiast wszystkich ukarać pouczeniem, małym mandatem, dużym, .... to co tysięcznego skarze na śmierć. I statystycznie wyjdzie dobrze. Ale to nie to samo. Wracając do tematu kary śmierci - to będziemy utrzymywać w społeczeństwie grupę ludzi (niemałą - ktoś musi dążyć do skazania, ktoś skazać, sądy odwoławcze skazać, no i ktoś fizycznie uśmiercić) o dość psychopatycznym usposobieniu i dać im sporą władzę tak? To ja już wolę część podatków przeznaczać na utrzymanie owego pedofila, mordercę, czy kogoś innego w więzieniu niż wiedzieć, że za moje podatki utrzymuję ludzi według mnie niepoczytalnych którzy ustanawiają prawo i stosują je.
-
o cholera - ale mi się zachciało jeść.... mam teraz ochotę na coś z ziemniaków, i posypane serem oraz pieczone, a potem sosem chrzanowo-jugurtowym. Do tego stek i sałatka - z ogórkami. Nie mam jednej ulubionej potrawy. Masz ochotę przytulić się do kogoś?
-
Heh - a ja sobie myślę, że co tam będę zawracał głowę - pewnie w pocie czoła naprawiasz forum :)
-
To w takim razie za zabijanie z uzyciem zastrzyku tez juz kary by nie bylo - w szczegolności kary śmierci? Skoro kat zabijając zastrzykiem nie zabija to czemu karać zwykłego obywatela któremu przeszkadza źle zaparkowany samochód sąsiada czy też jego fryzura i postanowił rozwiązać sprawę definitywnie zastrzykiem? Wolałbym by jednak mnie nie zabijano zastrzykami i nie wprowadzono tego jako niekaralnego. Zastrzyki to tak jak pisze Słońce służą do leczenia. A używanie ich do zabijania to wynaturzenie.
-
IMO dobry żołnierz pilnujący porządku czy policjant - nie powinien być psychopatą. I zapewne w znakomitej większości wypadków to nie są ludzie którzy umieją zabijać w sposób jak kat. A o to pytałeś. A jeżeli umieją - to nie powinni pełnić funkcji w społeczeństwie - nie powinno się takim ludziom dawać władzy w jakiejkolwiek postaci.
-
ale z czego i gdzie? Anyway - chłopców i dziewczynki - niech pomieszają się, będzie weselej Czemu dopiero po południu lub wieczorem zaczynam działać? [Dodane po edycji:] oj nie ten temat, a więc: spać do południa, czy próbować działać, pomimo, że się nie udaje?
-
żółty jajko na twardo z majonezem czy bez?