Skocz do zawartości
Nerwica.com

namiestnik

Użytkownik
  • Postów

    5 107
  • Dołączył

Treść opublikowana przez namiestnik

  1. Hmm - ignorancja czego? Bo ja mam na myśli tu aspekty prawne. A to, że Ty myślisz inaczej to przyjmuję do wiadomości - ale wybacz, że prawo nie działa według tego jak myślisz a według przepisów, precedensów, norm zwyczajowych, etc... Więc samo to, że Tobie się wydaje tak to jeszcze nie stanowi prawa. Komuś innemu wydaje się inaczej i też to nie stanowi prawa. Zresztą to co proponujesz byłoby nierozsądne, więc bardzo dobrze, że prawo niezakłada najmniejszych wykrywalnych dawek (bo to naprawdę małe dawki).
  2. Tzn. gdy to jest tak, że ze względów medycznych nie można prowadzić to co innego. Lecz tą są pojedyncze przypadki.
  3. harpagan83, dobrze się domyśla. PM - tak Ciebie - księżniczko :)
  4. harpagan83, ma rację. Ja myślę. O kimś :) [Dodane po edycji:] harpagan83, ma rację. Ja myślę. O kimś :)
  5. harpagan83, ma pojechane myśli :) PM - Ciebie :)
  6. I tu następuje Twoja interpretacja - ale skończmy proszę offtopic i kontynuujmy temat
  7. i podrywa jednak naszą księżniczkę Pannę Modliszkę :)
  8. Jak tam byłem na wywiadzie to prawie wcale facetów nie było - tak, że chyba dziewczyny aż tak dużo tych adoratorów nie będzie - szczególnie, że część kobiet wyglądała jak by pozajmowała niektóre egzemplarze. Dzięki za sporo informacji. To ja do kotów się zgłaszam od razu :) Będą zimniejsze dni to się im przydam. A z kotami się dogaduję lepiej niż z ludźmi.
  9. A jest jakaś szczotka do kotków czy warto im przywieźć?
  10. strach, strach, strach.... samonapędzający się... Chcę wrócić do tego dobrego co jest.. i nie mogę.
  11. El Chupacabra, chodzi mi o to co mówi na ten temat prawo - a nie to co uważasz za stosowne. To Twoja interpretacja co do maksymalnych dawek. W prawie nic o tym nie ma.
  12. namiestnik

    X czy Y?

    płaszcz a innym razem kurtka :) iść spać czy jeszcze nie?
  13. Helvetti, Krwiopij - Pewnie każde skrajności są złe. Choć odczucia troski do Helvetti to raczej nie skrajność - a rzecz naturalna.
  14. namiestnik

    Na co masz ochotę?

    dać buźkę do malowania :)
  15. To nie ma nic wspólnego z prawem. To tylko takie założenia robisz nie poparte przepisami. W dodatku nikt Tobie nie nakazuje prowadzić po benzo. Ale musisz wiedzieć, że to Twoje odczucia - a ktoś inny może mieć inne. Zresztą od razu widać, że jesteś na nie uczulony :) [Dodane po edycji:] Panowie tak w ogóle to nie wątek medyczny a o przepisach. Proszę o KONKRETY! [Dodane po edycji:] El Chupacabra nikt Tobie nie nakazuje prowadzić po benzo. Ale musisz wiedzieć, że to Twoje odczucia - a ktoś inny może mieć inne. Zresztą od razu widać, że jesteś na nie uczulony :) Tak samo ja Tobie nie zabraniam prowadzenia po TLPD jeżeli czujesz, że możesz. I nie wmawiam, że to zakazane. Mogę ew. prosić o ostrożność.
  16. Wujek_Dobra_Rada, dobrze piszesz. Do tego zmieszanie z pewnym płynem do płukania gardła powoduje wytworzenie się związku będącego analogiem amfetaminy. I co ciekawe tak samo mocnego z pseudoefedryny (to mieszanka obu izomerów efedryny) jak i efedryny (to pojedynczy izomer - jeden jest obojętny - a drugi to ten działający - zazwyczaj ten mamy na myśli mówiąc o lekach). Myślę, że nasz rozmówca czuje się bardzo źle po benzo*. Może miał złe przygody, złe skutki uboczne. Ja osobiście nie prowadziłem po niektórych neuroleptykach. Bo nie byłem w stanie tak naprawdę nic zrobić co wymaga uwagi - nie tylko prowadzić. Choć lekarz twierdził, że można spoko i jest wszystko luks. To kwestia odpoiwiedzialności. No ale tak jak ja nie zabraniam prowadzić El Chupacabra po tych lekach po których dobrze się czujem a jedynie zalecam ostrożność tak samo życzyłbym to w stosunku do siebie. A inna sprawa, że mówimy o sprawach prawnych. A raczej taka była intencja - bo narazie każdy mówi, co mu się wydaje - jak powinno być. *) To ludzkie, że skoro po czymś źle się czujemy to sądzimy, że inni mają tak samo. [Dodane po edycji:] W jakiej dawce? Czy wiesz jak długo utrzymuje się w organiźmie? Sprawdzałeś czy jest w Twoich lekach? Jak długo zamierzasz nie prowadzić? :) Pytam retorycznie :) To Twoja opinia na podstawie Twoich doświadczeń. Inni mają inne. j.w. Chyba, że masz coś na poparcie tej tezy? Jaka jest maksymalna dawka?
  17. to pewnie wynik tego pobytu w Rosji wcześniej. :) Anyway dla mnie używki a leki to duża różnica. No a co jest rozwiązaniem medycznym a co nie to inna sprawa. Lek to lek. Po niektórych faktycznie nie powinno się prowadzić, albo zachować ostrożność. No i różnica między zbędnym ryzykiem a codziennym jest. Nie można popadać w paranoje i mieszać tych spraw. Anyway wróćmy do wątku prawnego. Jakieś konkretne przepisy? Dawki? Zakazy czy nakazy? Bardzo ciekawi mnie moje pytanie o pracę. Jakieś rady? Jakie przepisy wtedy lepiej złamać? A może nie musimy żadnych? Gdy dobrze się czujemy to wydaje się słuszna dalsza praca. Gdy źle to olać to co ktoś mówi, że jesteśmy sprawni i możemy wszystko - choć wiem na własnej skórze jak źle to się kończy. A co na to prawo? (nie chce się powtarzać - moje pytanie jest na poprzedniej stronie).
  18. Tak - złagodzony. Możemy liczyć, że ludzie są ludźmi i większość z nich jest normalna. Bez klapek na oczach. No i ja nie mówię, że kofeina to analog amfetaminy. To jest inny przykład. Choć bliżej jej do amfetaminy niż alkoholowi - podanemu jako substancja podobnie działająca. Co do kariery w SB to też tak czuję
×