Nie wiem czy możesz wypić. Ale wiem co by na sutki pomogło
[Dodane po edycji:]
Agnieszka_1988, Twoja praca i Twoja decyzja. W sumie sama możesz lepiej czuć czego właśnie potrzebujesz.
Korba, 11 lat to jeszcze na granicy zachaczenia heheheh :)
A tak serio - to nie znaczy, że tak jest koniecznie.
Ja bym nie igrał z ogniem zostając tam w pracy. Zbyt wiele można stracić. A zmiana pracy przy okazji może posłużyć innym dobrym zmianom.
A jakie dawki jej bierzesz? Ja bralem 60 mg i nic sie nie dzialo...
A braliście rano czy wieczorem?
Ja biorę rano - a aktywność mam w nocy bardziej. I też mam akatyzje - ale to chyba nie zależy od paroksetyny tak bardzo.
Leżę teraz na łóżku i nie mogę przestać nap...ać nogą. Dziwne, że kot przy tym może spać.
Biorę 60.
Ja to nawet się kładę na łóżku - by stracić przytomność na nim - bo jak stracę na krześle czy na podłodze (na stojąco jeszcze chyba mi się na całą noc nie zdarzyło) to potem pooopa boli i wszystkie kości.