Skocz do zawartości
Nerwica.com

namiestnik

Użytkownik
  • Postów

    5 107
  • Dołączył

Treść opublikowana przez namiestnik

  1. namiestnik

    zadajesz pytanie

    też. Ale mi się zęby nie psują. Moja dentystka mówi, że mogę chodzić raz na rok na sprawdzenie tylko. Lubisz ryzykować? Często to robisz?
  2. namiestnik

    zadajesz pytanie

    OJEJ - mój ulubiony. :) Tzn. z ulubionej serii. Tzn. w sumie innych praktycznie nie używam (chyba, że już zupełnie nie mam się czym umyć). :) A jadłem na kolację placki z jabłkami i gruszkami. Lubisz gdy ktoś Cię rysuje?
  3. Harpagan83, pisząc eksperymenty miał na myśli eksperymenty seksualne, a teraz nadal o seksie myśli :)
  4. namiestnik

    Ostatnia litera

    Nodame, nie przejmuj się końcówkami :) Niech ktoś się martwi :) skomlenie
  5. O! To może i ja wpadnę? :)
  6. namiestnik

    zadajesz pytanie

    To może i do mnie wpadniesz Hania? Zapraszam Cię. Stawiam kawę, naleśniki, wino, co tam tylko zapragniesz. :) Mam wszystkie narzędzia potrzebne do sprzątania. [Dodane po edycji:] Shadowmere, u mnie najgorzej jest z rana. Czym później tym lepiej. Co nie znaczy, że dobrze.
  7. W temat prawa jazdy nie wnikałem zbyt mocno. Interesowały mnie bardziej aspekty ubezpieczeniowe. Np. prowadzimy działalność lub gdzieś pracujemy. Zachorowaliśmy na depresję lub nerwicę. Jesteśmy na lekach których branie jest przeciwwskazaniem do pracy. Nie otrzymujemy zwolnienia. Więc mamy opcje - kłamiemy, że nic nie bierzemy, podejmujemy ew. ryzyko, staramy się pracować jak najlepiej i leczymy się dalej. Ew. rezygnujemy z pracy i wtedy tracimy ubezpieczenie zdrowotne. Nie mamy kasy, ubezpieczenia, nie leczymy się i co dalej? To taka sprawa związana z ubezpieczeniami, ale nie z ubezpieczeniami od zdarzeń losowych, a medycznymi (w Polsce z obowiązkowym ubezpieczeniem medycznym). Kolejna sprawa - jesteśmy np. wezwani na jakieś przesłuchanie. Nie jesteśmy w stanie się stawić gdyż czujemy się fatalnie i gdyby nie pomoc znajomych to już byśmy umarli z głodu (bo wyjście do sklepu też wydaje się zbyt ekstremalne). Może ktoś się nam zgodzić by nie jechać, jechać kiedy indziej czy na cokolwiek. A może też nikt nam nie pójść na rękę. I co wtedy? By nie pójść musimy mieć opinię biegłego sądowego. Ale tam też trzeba by się udać. Co nie jest łatwe. No i co wtedy? Dodam, że np. wezwani jako świadek jak się nie stawimy lub nie przekażemy usprawiedliwienia to możemy zostać zatrzymani i pozbawieni wolności do czasu kolejnego terminu przesłuchania (a to wcale nie musi być szybko). Z pierwszą sprawą wiąże się fakt, że opieka psychiatryczna zgodnie z ustawą jest zagwarantowana dla każdego Polaka. Publiczne jednostki mają obowiązek przyjąć ludzi bez ubezpieczenia. Niestety ministerstwo poza wydaniem ustawy niewiele więcej robi. W szczególności nie płaci, więc ośrodki bardzo niechętnie przyjmują osoby bez ubezpieczenia (kto by chciał pracować za darmo i jeszcze dokładać na specjalistyczne badania i leki?). Są pojedyncze przypadki gdzie szpitale skierowały do sądów roszczenia o zapłatę za nieubezpieczonych (i wygrały, nawet wraz z odsetkami - ale to długa i żmudna procedura). Sorki, że nie piszę o samym prawie drogowym - po prostu nie śledziłem tych spraw. Myślę, że to marginalna sprawa biorąc pod uwagę jak wiele osób jeździ po lekach, a jak często się choćby bada kierowców na ich zawartość. Tajemnicą poliszynela jest, że część województw nie posiada wcale testów na substancje psychotropowe (ani na leki ani na narkotyki), Druga sprawa, że te testy są dość drogie więc badania odbywają się gdy są ku temu wskazania. Ale nie mam tu statystyk. Jeżeli komuś bardzo zależy to mogę poszukać - ale to w ciągu tygodnia do dwóch. Chyba, że ktoś ma gotowe. [Dodane po edycji:] Acha a co do prawa cywilnego i karnego - to gdy jesteśmy oskarżeni o cokolwiek (odpukać) leczymy się (niezależnie czy bierzemy leki czy nie) i biegły sądowy uzna, że przeszkadza nam to w samodzielnej obronie to dostaniemy adwokata przydzielonego z urzędu za którego usługi nie będziemy płacić.
  8. Różnie jest. Ale z reguły nie ciągnie do sporo różniących się wiekiem osób (no może dziadki do małolat to tak hehe )
  9. Tzn. ja nie wiem czy na wszystkich tak działa - nie sprawdzałem. Tak na mnie paroxetyna to poprostu niezbyt speeduje. Ale pozytywne efekty działania widzę.
  10. Potwierdzam - z obserwacji na sobie. Sertralina miło speedowała (w dużych dawkach), nawet czasami udawało mi się nie zasnąć (to już naprawdę było osiągnęcie). Fluoksetyna bardzo (ale powoli) (nie sypiałem). Paroksetynę biorę od niedawna ale doszedłem już do maksymalnej dawki i jakoś energii brak.
  11. Baaaa :) A w których się nie mylę? (mam nadzieję, że facetem jeszcze jestem [Dodane po edycji:] Aaaaa zapomniałbym... heh :) o sednie tematu: Chojrakowa przeciąga się jeszcze w łóżku w swoich beżowych bokserkach :)
  12. namiestnik

    zadajesz pytanie

    aha :L) lubię nosisz skarpetki-stopki?
  13. Chojrakowa i Nodame bawią się ze sobą klikając. PS. Ach no dobra - jestem męską szowinistyczną świnią. Aktualizuj Chrome do najnowszego.
  14. Chojrakowa duma nad problemem przerostu mięśnia sercowego.
  15. Nodame modzi z przeglądarkami. A mi w Chrome działa ok :)
  16. LitrMaśalanki, nie przestaje myśleć o swej lubej! :)
  17. Inez77, a co Cię konkretnie interesuje? Ja mam dość fragmentaryczną wiedzę i sporo spraw które mnie dotknęły osobiście. Chętnie się podzielę. Wolę odpowiadać na konkretne pytania, ew. pisać o konkretnych sprawach - bo by opisać całość to by wyszło dość spore opracowanie na które teraz nie mam czasu. do Trolla: Człowieku - dość już tej żenady. Sam nie chcesz nikomu pomóc to przynajmniej innym pozwól pomóc lub skorzystać z pomocy.
  18. Zasłużony??? A czym? God's Top 10 się myli (jak nigdy!) :) [Dodane po edycji:] PS. Czy tylko ja muszę God's Top 10 ręcznie pogrubiać, czy inni też tak mają? Jak klikam przykładowo na Chojrakową to od razu grubnie (w oczach) i robi się przecinek. A u God's Top 10 nie. Może to przez znaczek ' w nicku?
  19. Może to pytanie spowodowane potrzebą dyskusji. Zobaczenia argumentów za i przeciw. Choć i mi nie było by miło gdyby ktoś się na forum pytał czy warto ze mną być czy może zerwać. Jednak dyskutujemy tutaj a nie głosujemy i podejmujemy decyzje w imieniu Maurer, więc jest dobrze. [Dodane po edycji:] Jak siebie czytam to widzę, że niejasno wyraziłem to co myślę. Obstawiam, że autor kocha i chce być ze swoją dziewczyną. A okoliczności mu to utrudniają. I chce się upewnić co do swojego postanowienia. Być może jeszcze dowiedzieć się jak sobie radzić ze swoimi myślami oraz z samymi przeciwnościami - np. jak reagować na pewne niezbyt miłe teksty.
  20. Stek kłamstw z Twojej strony - ale spoko -pisz tu sobie - to Twój temat. A co jest dla mnie ważne to nie Ty decydujesz (masz jakieś manie wielkościowe?). I bardzo dobrze. Co do poziomu Twojego języka - cóż - nie ma co się wypowiadać bo widać. Oby dalej od takich ludzi jak Ty.
×