Skocz do zawartości
Nerwica.com

namiestnik

Użytkownik
  • Postów

    5 107
  • Dołączył

Treść opublikowana przez namiestnik

  1. 19_latek, możliwe skutki uboczne nie równają się zakazowi prowadzenia. Ale jak wystąpią to nie znaczy, że zwalnia ją z odpowiedzialności. Eeee.. Nie ma w indeksie leków. :) Jak widać nie zostało to tak odebrane. A jedynie został nadzwyczajnie złagodzony wyrok. :) El Chupacabra czytaj co napisałem - ktoś się pomylił (a może ja niejasno wyraziłem) i myślał, że miałem na myśli kofeinę a nie m......n powstający z efedryny.
  2. Miałem na myśli analog - jako substancję otrzymaną w wyniku reakcji chemicznej z efedryny, pseudoefedryny. Kofeina - to już tylko (nad)interpretacja prawna - tak samo jak inne leki. [Dodane po edycji:] Po syropie na kaszel normę? No właśnie ja staram się wytłumaczyć różnicę między użyciem w dawkach leczniczych a w dawkach znacznie je przekraczających. Nie mówię o alkoholu. Nie mówię o możliwości prowadzenia. Pytam co wtedy robić? Piszesz o syropie na kaszel. Piszemy ogólnie o lekach. Temat nie jest o alkoholu - choć rozumiem, że niektórzy chcą porównywać leczenie do picia czy ćpania. Nie mówię tego ironicznie - bo jak widać substancje miejscami bywają podobne. To nie prowadź wcale - zawsze jest ryzyko - taka natura. Dyskutujesz sam ze sobą? W sumie coś w tym jest :)
  3. Hmmm ja też myślę, że lepiej poprosić o rozmowę. Choć samemu mi to bardzo trudno zrobić. Czekam aż ktoś się domyśli i coś zauważy. Ale ja doskonale udaję, że jest ok i chyba nikt się nie domyśla. Albo nie chce. I takie czekanie, że ktoś porozmawia daje tylko zawód.
  4. namiestnik

    zadajesz pytanie

    Jestem już bardzo głodny i z utęsknieniem czekam na obiad. :)
  5. El Chupacabra, Obstawiam, że musiałbyś się naprawdę sporo syropu nażłopać (dosłowie - bo napić to tyle się nie da) byś przekroczył normy. Więc na pewno kupi. Choć jak już wspomniałem - dajcie człowieka, a paragraf.... Anyway obstawiam, że za bardzo dramatyzujesz. I oczywiście nie traktuj tego jako zwolnienie z odpowiedzialności za ew. spowodowany wypadek, czy kolizję, ew. inną niezgodną z przepisami sytuację - z tym, że to raczej Twoje samopoczucie, ew. inne składniki leku (na kaszel często są dość niebezpieczne składniki - ale raczej przy duuuużo większych niż lecznicze stężeniach) Ci utrudnią prowadzenie. Tu się pojawia problem prawny. Jak masz jechać do kumpli na spotkanie - to możesz to odwołać. A nawet wskazane - byś się kurował w spokoju i cieple, oraz nie zarażał innych. A co jeżeli praca wymaga byś gdzieś pojechał? Lekarz nie chce dać zwolnienia, a pracodawca urlopu (płatnego lub bezpłatnego)? Proszę WSZYSTKICH o informacje w takich sprawach. Co do kofeiny to skoro ustawodawca twierdzi, że "2) amfetamina i jej analogi;3) kokaina;" działają podobnie do alkoholu, to bardziej podobnie działająca niż alkohol kofefina.... rozumiesz??? Tak niespójny przepis, w dodaktu oznaczający co można badać a co nie, i nie opisujący dawek, czy przeliczników daje duże pole do manewru. A jak weźmiesz np. (n.b. na kaszel) Sudafed to już masz bardzo blisko tego punktu, szczegónie jak przypadkiem zmiesza się z pewnym płynem do płukania gardła (nie napisze jakim - ale Ci co wiedzą to wiedzą, albo znajdą na erowind np.) to masz dokładnie analog amfetaminy. I co? A Ty się boisz alkoholu który w dawce terapeutycznej napewno nie wpłynie na prawo przy prowadzeniu pojazdu*. *) Może wpłynąć na błąd pomiaru jeżeli "gulnąłeś jeden nawet łyk syropu" a zaraz potem Cię zatrzymano do pomiaru. Zapewniam, że większość funkcjonariuszy wie o tym doskonale, ale jak im akurat pijanego do statystyki zabraknie to zrobią z Ciebie pijaka. Więc rada - byś poprosił o badanie za 15 minut i będzie ok. Albo zarządał badania krwi. [Dodane po edycji:] El Chupacabra, masz rację. Niestety tak jest, choć chcielibyśmy by było logiczne i sprawiedliwe. Jednak nie popadajmy w paranoje. :)
  6. chojrakowa, chrzań sąsiadkę. Jak jest dzisiaj? pytaj - jak będę wiedział to odpowiem.
  7. Acha - uwaga co do oszołomionym - jak oszołomionym to lepiej już nie jechać dalej. Choć wiem, że czasem trudno kogoś poprosić o przyjazd i zabranie (razem z samochodem). Szczególnie jak ktoś inny nie może lub nie umie jechać Twoim autem. [Dodane po edycji:] El Chupacabra, po co ten sarkazm? Nie widzisz istoty problemu?
  8. namiestnik

    zadajesz pytanie

    Zróbmy tak by było to szybko. I absolutnie nie waż się znikać! Czy też macie takie ładne (choć zimne) słońce?
  9. A to z siecią super A co do świąt to jak dla mnie to mi to odpowiada. Chętnie spędzę święta z rodziną (licząc któryś rok na nowo, że będzie świątecznie).
  10. namiestnik

    Na co masz ochotę?

    Panna_Modliszka, namaluj coś ciepłego na mojej twarzy :)
  11. Jak dla mnie tresc przepisu jest bardzo jasna i nie ma tam nic o kofeinie. Jest jest - pomyśl do czego podobne jest działanie kofeiny. A co do jasności - to ile tych substancji ma być? Bo np. co do alkoholu (który lekiem nie jest!!) jest to jasno określone. 19_latek, myślę dokładnie tak samo. Z tym, że w PL prawo ma dużo zaszłości po wschodnim systemie typu "mam człowieka to paragraf się znajdzie". Z drugiej strony ludzie są bardzo roszczeniowi i też powiedzenie im, że można brać benzo do woli przed jazdą to zrozumieją tak, że można się nawalić do nieprzytomności i za nic się potem nie odpowiada. To taki wschodni model prawa. [Dodane po edycji:] Czy też IMO "prawa" a nie prawa. Gdyż IMO prawo powinno być dla ludzi i dla sprawiedliwości a nie ludzie dla prawa.
  12. Ale o co chodzi z tym zamykaniem na święta? Tzn. że jak się wyczerpią przepustki to się tam zostaje, ale nie ma terapii czy jak? A internet jest radiowy - ale z jakiej sieci jest zasięg? Czy z Play jest? Wifi nie ma? Pozdro.
  13. Co Ty opowiadasz. :) Zresztą kto by kupił kilka tabletek clona za 30 zł skoro można mieć całe pudełko za free albo za kilka zł. Tak co do prawnych aspektów brania bezno a jazdy samochodem to definicje w Polskim prawie są bardzo niejasne. Np. po spożyciu dużej dawki kofeiny też niby podlegamy pod te definicje która jest przytoczona wyżej. A raczej się nie praktykuje. Choć ryzyko zawsze jest. Acha pamiętajcie, że te przepisy odnoszą się również do jazdy rowerem i płynięcia łódką. Kolejna sprawa, że w wielu państwach nie ma bezwzględnego zakazu, a jest napisane, że w przypadku uczucia senności należy nie prowadzić i nie obsługiwać ruchomych... :) A odnośnie pracy - to dajmy na to, że nie przyznajemy się. Na co się wtedy narażamy? [Dodane po edycji:] Różnie jest - jedne zaburzają, inne poprawiają. Tutaj mówimy raczej o tych potencjalnie niebezpiecznych, ale nie tylko. A wiele osób generalizuje i wszelkie leki wypisane przez psychiatrę traktują jako zamulacze/uspokajacze.
  14. namiestnik

    X czy Y?

    toffi anwet - co za zastrzyki sobie robisz?
  15. namiestnik

    X czy Y?

    iść czemu PM przeziębiona?
  16. A jak ktoś ubiega się o jakąś pracę? Często jest dyskwalifikowany. Osoby biorące leki dotyczą różne zakazy. Wreszcie np. prowadzimy firmę, nie dostajemy zwolnienia gdyż lekarz uważa, że nie jest z nami wystarczająco źle. Popadamy w tarapaty. Likwidujemy działalność. Ale co wtedy? Nie mamy już leczenia refundowanego ani nawet częściowo refundowanych leków.
  17. namiestnik

    X czy Y?

    ja tam nie wiem, ale bez piżamki Panna_Modliszka wstanie wcześnie czy późno?
  18. namiestnik

    X czy Y?

    niech walą walą, walą do drzwi to skoczę na chwilę :) [Dodane po edycji:] tylko na chwilę i wracam do Was
  19. namiestnik

    X czy Y?

    wooow iść na górę na imprezkę czy nie?
  20. aleście pojechali w politykę.... a skoro już o tym mowa - to mi się bardzo nie podoba działanie typu "znajdzie mi człowieka, a pragraf..." - bo w ten sposób każdy z nas jak tylko będzie niewygodny dla kogoś "kto może" z jakichkolwiek powodów to może trafić za kratki. A miało być praworządnie tak? Co innego sprawiedliwość dziejowa, a co innego opierać sprawiedliwość na takich mechanizmach.
  21. No i jedni się chwalą a inni nie. Taka natura. O Tobie i nim też wiedzą wszyscy co czujecie do siebie? Co Ty czujesz? Bo jak nie to może tak samo nie wiedzą o innych jego przygodach. No i co to za mydlenie, że jest katolikiem..... to niech się zachowuje jak katolik. :)
  22. jest kilka opracowań odnośnie łączenia do paroksetyny innych leków. No ale wellbutrin to faktycznie dziwne. A jak bierzesz razem to jak się czujesz? Dodałeś wellbutrin do paroksetyny czy odwrotnie?
×